Teraz jest 21 listopada 2024, o 16:41

Candice Proctor

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 22 września 2010, o 00:08

Mężem w służbach mogą się chwalić do woli jak dla mnie, ja tylko chcę wiedzieć <span style="font-style: italic">gdzie jest Wally</span> Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 22 września 2010, o 00:15

Ukryty za piramidą Obrazek Nie widzisz pasków? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 22 września 2010, o 10:57

Dobrze się ukrył Obrazek



A czytałam też jakiś czas temu notkę autobiograficzną na stronie samej Proctor i nie wiem, czy się cieszyć czy smucić, że jej motywacją do pisania akurat romansów było to, że ' Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 22 września 2010, o 12:09

To nie najgorzej. LaVyrle Spencer pisała po to, żeby zarobić na dom. Jak to zrobiła zakończyła karierę Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 22 września 2010, o 13:22

Hmm. Przynajmniej im to dobrze wychodziło i nic się im nie śniło Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 22 września 2010, o 13:45

Otóz pudło, Agatonie Obrazek Bo jak czytamy na wikipedii o http://en.wikipedia.org/wiki/LaVyrle_Spencer:

<span style="font-style: italic">

She decided to try transferring to paper a recurring dream she was having about a story based on her grandmother 's lifestyle on a Minnesota farm. She awoke at 4:00 a.m. one morning, and quickly began writing down her story in a three-ring notebook. This story became her first novel, The Fulfillment.</span>



Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 22 września 2010, o 15:12

Nie ma nadziei dla mnie Obrazek Nic mi sie nie śni, a jeśli nawet to same nudy. Książki z tego nie będzie. A tak mi się marzyła kariera Meyerowej Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 22 września 2010, o 15:48

splendor czy poziom literacki Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 22 września 2010, o 16:25

Raczej finanse Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 22 września 2010, o 21:26

Kurcze Obrazek A myślałam, że o tych snach tylko pani M. tak trąbiła Obrazek Widać można coś sensownego wyśnić, chociaż mi to raczej nie grozi Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 22 września 2010, o 21:28

ale <span style="font-style: italic">Fulfillment</span> no Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 22 września 2010, o 21:34

Papa Freud miałby sporo do powiedze nia na ten temat Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 22 września 2010, o 21:44

Meyer czy Spencer? Obrazek



w temacie Proctor Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 22 września 2010, o 21:57

Chyba obu, ze wskazaniem na Proctor i jej <span style="font-style: italic">Fullfilment</span> Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 27 września 2010, o 22:53

Tasmania, Tasmania... Bezlitosne realia Obrazek Hm, nie wiem czy było mniej czy więcej zgonów niż w Harfie, ale w Harfie więcej dzieci...





Wiecie, że Proctor i Penelope Williamson są siostrami? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 27 września 2010, o 22:55

wiemy Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 27 września 2010, o 22:58

wiemy Obrazek chwaliła się gdzieś Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 27 września 2010, o 22:59

No na własnej stronie, ale może nie wszyscy czytali Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 27 września 2010, o 23:01

moim ostatnim odkryciem była siostra Emmy Thompson Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 27 września 2010, o 23:08

Ja nie wiedziałam, to już teraz wiem Obrazek



A tę książkę to sobie chyba zostawię na Święta, gdy jestem ogólnie szczęśliwa, bo nadmiar trupów maści wszelakiej w romansie nie nastraja pozytywnie Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 27 września 2010, o 23:11

Teraz już wiecie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 28 września 2010, o 00:13

Ciekawy wybór Obrazek





Czy w innych trup niewinny też się tak gęsto ściele?



(Cieszę się, że komuś jednak informacja się przydała Obrazek )

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 28 września 2010, o 00:30

' znaczy jakich?

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 28 września 2010, o 00:31

Poza tymi wspomnianymi czyli Harfą i Tasmanią.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 28 września 2010, o 00:53

Aha. Nie wiem Obrazek Jeszcze się nie zapoznałam z tą resztą, bo się z nimi wiecznie mijam Obrazek A na <span style="font-weight: bold"><span style="color: darkblue">"Papugi"</span></span> to bym miała akurat ochotę Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości