A czytałam też jakiś czas temu notkę autobiograficzną na stronie samej Proctor i nie wiem, czy się cieszyć czy smucić, że jej motywacją do pisania akurat romansów było to, że '
She decided to try transferring to paper a recurring dream she was having about a story based on her grandmother 's lifestyle on a Minnesota farm. She awoke at 4:00 a.m. one morning, and quickly began writing down her story in a three-ring notebook. This story became her first novel, The Fulfillment.</span>
Aha. Nie wiem Jeszcze się nie zapoznałam z tą resztą, bo się z nimi wiecznie mijam A na <span style="font-weight: bold"><span style="color: darkblue">"Papugi"</span></span> to bym miała akurat ochotę