W krótkim okresie czasu przeczytałam dwie książki tej pani. Kolejność taka:
"Okruchy tęczy" i
"Gromy i róże". W mojej głowie powstało całe wypracowanie, ale na razie ograniczę się do minimum, które chcę przekazać.
"Jak ja się cieszę, że nie czytałam tego w odwrotnej kolejności!" Dzięki temu mogę się zgodzić się z opinią Nicholasa na temat Michaela:
"Biedny głupek". Po pierwszej części byłabym gotowa go nazwać inaczej, dużo gorzej.
Kutas złamany. Nie czytać, jeśli ktoś jest wyczulony na wulgaryzmy
Obie mi się podobały, chociaż były inne. Reszta wrażeń później, bo muszę to jakoś ułożyć.