Teraz jest 24 listopada 2024, o 17:56

Wizaż: pielęgnacja i makijaż

Zdrowie, pielęgnacja, edukacja, zakupy, podróże
Avatar użytkownika
 
Posty: 98
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Dolnyśląsk

Post przez KissMisiaa » 29 stycznia 2008, o 14:32

Jak znajdę więcej fotek to wkleję...

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 29 stycznia 2008, o 20:13

hm, a nie jest to różnica w a) długości włosów (na 1szym zdjęciu dłuższe, a modelka wydaje sie też mieć je grubsze), b) samej stylizacji?



a ja lubię długie włosy Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 29 stycznia 2008, o 20:21

oo wyglądają wypisz wymaluj jak moje fryzjerki- z naciskiem na wymaluj Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 29 stycznia 2008, o 20:28

uwielbiam odwieczną niespodziankę: jak będą wyglądały moje włosy bez fryzjerki po drugiej stronie lustra Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 29 stycznia 2008, o 20:37

hmm na to trzeba mieć mocne nerwy Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 29 stycznia 2008, o 21:05

Ja nie mam tego problemu. Noszę odkąd pamiętam długie włosy, tylko mi mama czasami podcina końcówki, jak się rozdwajają. I problem z głowy Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 98
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Dolnyśląsk

Post przez KissMisiaa » 29 stycznia 2008, o 22:52

Ta blond fryzurka też jest fajna, może bym spróbowała ją zrobić w taki sam sposób tylko chce mieć dłuższe włosy niż na niej są pokazane. Zastanowię się jeszcze...

Avatar użytkownika
 
Posty: 1899
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Kasia » 30 stycznia 2008, o 22:58

Ja tam jestem tradycjonalistką i zawsze wolę prostotę...

... <span style="font-weight: bold">pinks </span>kremik kosztuje około 17-19zł. widziałam w różnych wersjach, co sklep to cena inna...

 

Post przez Gość » 1 lutego 2008, o 23:22

Moje "niezbędniki" z kosmetyczki Obrazek :



Tusz <span style="font-weight: bold">Rimmel Volume Flash</span>



Obrazek

cena ok 20 zł (ja kupiłam go za 19,90 w zestawie z błyszczykiem Vinyl Stars)

pogrubia, wydłuża - czego chcieć więcej? Obrazek



Balsam do ust <span style="font-weight: bold">Tisane</span>



Obrazek

cena ok 7 zł (kupiony w aptece)

świetnie działa na usta, są po nim przez długi czas miękkie i gładkie, choć nie nabłyszcza (ale od tego są błyszczyki)



Eyeliner w pisaku firmy <span style="font-weight: bold">Diadem (Szafir)</span>



Obrazek

cena ok 13 zł

chyba najłatwiejszy w użyciu eyeliner - można z łatwością narysować zarówno delikatną jak i grubszą kreskę



Oprócz tego zalotka (koniecznie) i zestaw pędzli do makijażu



Cóż, na razie to tyle ode mnie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 98
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Dolnyśląsk

Post przez KissMisiaa » 2 lutego 2008, o 19:20

O tak bez zalotki i zestawu pędzli nigdzie się nie ruszam. Przesadzam hehe

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 2 lutego 2008, o 19:52

szczerze podziwiam wszystkie które wiedzą jak się tymi pędzlami posługiwać- ja używam pudru w kamieniu Feather Finish- kiedyś Yardley



Obrazek

używam od lat- dla mnie najlepszy



i tuszy Rimmel

Obrazek



i do kreseczki eyeliner Monami



na usta Tender Care



Obrazek



czasem jeszcze jakiś cień z Inglota Obrazek

takie są moje możliwości Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 98
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Dolnyśląsk

Post przez KissMisiaa » 5 lutego 2008, o 01:41

To nic trudnego. Na prawdę dobrze zainwestować pieniążki w dobry zestaw pędzli. Nie trzeba kupować 50, wystarczą podstawowe. Ja np. cały czas używam pędzla do pudru w kamieniu czy sypkiego oraz pędzla do cieni i kresek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 198
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez maggie134 » 5 lutego 2008, o 05:37

Nie wypobrażam sobie zycia bez zestawu pedzli (3-4 wystarcza). Ostatnio tez odkrylam NOUBA - cudne kosmetyki (do kupienia tylko w sieci Douglas) - tu jest oficjalna stronka : http://www.nouba.pl/ cudne kolorki Obrazek. Ma na przykład nieziemski wybór kolorowych eyelinerów i boszkie szminki.

kolejna fantastyczna rzecz to pigmenty. Inglot ma dobry wybór - intensywność kolorów powala.

Avatar użytkownika
 
Posty: 98
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Dolnyśląsk

Post przez KissMisiaa » 5 lutego 2008, o 23:47

Z balsamów to plecam Ziaje lub Kolastyne. Firmy polskie, za niewielkie pieniądze można kupić bardzo wydajny balsam i co najważniejsze nie podrażniają skóry, jeśli ktoś ma taką wrażliwą jak ja Obrazek



pinks --> używałam tej maskary jest świetna, jak z kończę używać tą co mam z oriflame to sobie kupie coś z rimmela lub astora...

 

Post przez Gość » 16 lutego 2008, o 14:32

Co do balsamów to ja z kolei polecam St. Ives - są świetne



Jeśli chodzi zaś o pędzle to ja nie rozstaję się z moim pędzlem do pudru i jak na razie zestawem trzech pędzli do nakładania cieni.



<span style="font-weight: bold">KissMisiaa</span>, pisałaś że używasz pędzla do kresek. Ja zawsze miałam problem z wszelkimi kredkami czy eyelinerami (mam hmm... wrażliwe powieki i nie sposób narysować prostej kreski). Częściowo ten problem rozwiązuje pisak ale to i tak nie to Obrazek Zastanawiałam się może czy pędzelkiem byłoby łatwiej? I tu proszę Cie o radę Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 98
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Dolnyśląsk

Post przez KissMisiaa » 19 lutego 2008, o 21:37

Akurat rzadko używam pędzelka do kresek, wolę kredką. Używałam ostatnio z firmy "AA". Jeśli chcesz nauczyć się malowania kreski, musisz spędzić nad tym trochę czasu, nawet mnie kreski czasami nie wychodzą idealnie.



Jak ja to robię: Biorę lusterko powiększające, zamykam powiekę lekko ją naciągając ku skroni. Zapobiega to odruchowi mrugania. Biorę średnio zaostrzoną kredkę, następnie od kącika oka maluje tuż przy linii rzęs powolnymi ruchami malutkie kreski, jak już dojadę do końca powieki, to staram się domalować tam gdzie wyszło za cienko, a tak gdzie za grubo, po prostu biorę pałeczkę do czyszczenia uszu lekko zwilżoną płynę do demakijażu i delikatnie ścieram. Kreska pod wpływem ruchów powieki i tak powoli się ściera. Pamiętaj aby najpierw nałożyć cień do powiek zanim nałożysz kredkę, chyba, że tego cieniu nie używasz... Powodzenia Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 23 lutego 2008, o 00:08

Z ciekawości zajrzałam do drogerii Douglas, by zobaczyć kosmetyki, o których napisała maggie134, i o rany, jakie ceny - 2-kolorowy cień kosztuje 84 złote (Arkadia), obawiam się, że to nie dla mnie.



Do makijażu używam podkładu Superstay Silky firmy Maybelline, cienie do oczu firmy Joko - dobrze się rozprowadzają i utrzymują cały dzień (a kosztują około 8 złotych - 1 kolor), tusz do rzęs Volum Express turbo bust i szminka Watershine (ale to sporadycznie, najczęściej ust nie maluję wcale lub przed wyjściem z domu używam ochronnej neutrogeny) - to też Maybelline.



I w mojej torebce nie uświadczysz żadnego pędzla, chyba nie mogę pretendować do miana prawdziwej kobiety Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 98
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Dolnyśląsk

Post przez KissMisiaa » 23 lutego 2008, o 01:23

To, że nie masz żadnego pędzla nie dyskwalifikuje Cię jako "prawdziwej kobiety". Nosisz już kosmetyki to już coś hehe Obrazek



Te cienie z Joko są świetne. Nie dość, że świetnie się rozprowadzają, są tanie, to ich naprawdę dużym atutem jest to, że nie trzeba ich nawalić tonę, odrobina wystarczy. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 23 lutego 2008, o 01:28

czyli prawdziwa kobieta "nosi" kosmetyki w torebce czy ogólnie uzywa ich? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 23 lutego 2008, o 02:46

No, to już się przyznam. Stosuję kosmetyki, ale bardzo rzadko noszę ze sobą. Tylko wtedy jeśli wiem, że będę w pracy coś ok. 12 godzin albo nie zdążę pomalować rzęs przed wyjściem, albo czeka mnie wielkie wyjście. Obrazek



Z kobiecego niezbędnika zawsze przy sobie mam jedynie pilnik do paznokci, chusteczki higieniczne w ilościach prawie hurtowych i emergency packet na wypadek niespodziewanego spodziewanego przypadku Obrazek I to by było na tyle.

 

Post przez Gość » 23 lutego 2008, o 13:24

Crystal, dzięki za link to smokey eye - naprawdę przydatny. ; )



Dziewczyny, mam pytanie, umiałybyście mi tak stosunkowo prosto wytłumaczyć jak się nakłada róż na policzki, tak aby mi to pomogło a nie zaszkodziło w wyglądzie? Obrazek

 

Post przez Gość » 24 lutego 2008, o 15:42

znalazłam coś tutaj http://www.crossdressing.pl/main.php?lv1_id=3&lv2_id=66&lv3_id=522&lang=pl



U mnie to wygląda to tak, nakładam podkład, a pięknie się uśmiecham do swojego odbicia ( Obrazek ) i delikatnie "zaznaczam" pędzlem miejsca najbardziej uwypuklone zaczynając od strony ucha. Ale uwaga, żeby nie przesadzić! Chyba że ktoś chce uzyskać efekt laleczki Obrazek sposób ten "potwierdziła" moja kosmetyczka która ostatnio robiła mi makijaż na większą imprezę.



Bardzo ważny jest także wybór koloru - jeśli jesteś opalona to zamiast różu używaj bronzera, dla bladolicych dobre natomiast są bardzo delikatne, jasne odcienie różu (tu, ja Obrazek )



Mam nadzieję że trochę pomogłam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 29 lutego 2008, o 15:03

A ja sobie ostatnio sprawiłam Złociście połyskujący cień do powiek Avon w kolorze zielonym, wygląda tak:



Obrazek



Bardzo fajna jest ta gąbeczka, łatwo się nakłada, troszkę czasami obleci na policzki, ale to nie jest taki wielki problem.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2594
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Jane » 29 lutego 2008, o 19:58

No, a ja.. dokładniej moja mama, bo u mnie słabo ostatnio ze stroną finansową, kupiła mi podkład Maybeline ( czy jak to się tam pisze Obrazek) no i... wyszło na to, że po jego nałożeniu mogę się zadrapać na śmierć... ergo... pudru używa moja młodsza, bo jej pasuje i nie uczula jej skóry...

Masakra... Znowu będę musiała wtopić kasę ( tym razem ja sama, po zwrocie podatku) na Vichy... bleee...

Avatar użytkownika
 
Posty: 198
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez maggie134 » 1 marca 2008, o 06:12

Na kosmetykach nie oszczedzam Obrazek. Wole miec mniej a dobrej jakosci niz wiecej slabej. Inna sprawa, ze nareszcie mnie stac ze by czasem sobie sprawic takia przyjemnosc. Cienie NOUBa sa bardzo drogie ale eyelinery i cienie sypkie juz mniej - kupilam ostatnio piekny zloty cien sypki za 30zl eyeliner kosztuje miedzy 40 a 50 choc ostyatnio byla promocja i nabylam za 35 piekny rozowy.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Porad Wszelakich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości