Obejrzałam dziś część drugą i trzecią sagi
Jak to sama określiłam, dla celów naukowych (Czyli ile trzeba wybić pinacolady, żeby nie umrzeć w trakcie seansu.).
Jak można płacić za możliwość obejrzenia tych tworów, nie wiem. Pewnie się już nie dowiem.
Doszłam do wniosku, że za stara jestem, by zrozumieć o co w ogóle chodzi.
Dwa hasła powstały w trakcie tego seansu:
<span style="font-style: italic">- Why, Bella, why?
- Charlie 's team.</span>
A na marginesie, rozwiązałyśmy z jedną ze współlokatorek (druga nie chciała się odmóżdżać) zagadkę przewodnią tej serii, czyli dlaczego Edward tak nalegał na ślub