Romans historyczny

przez **seruuuu** » 29 sierpnia 2010, o 16:35

Z ostatnio przeczytanych romansów historycznych to "Ostatni bal" Connie Brockway przypadł mi do gustu. Myślałam , że nigdy nie przekonam się do romansów i całe życie będę czytać Aleksandra Dumasa i Wiktora Hugo, a tu proszę!!!

przez **Jadzia** » 29 sierpnia 2010, o 16:50

A co Cię w końcu przekonało do romansów? Ta właśnie Brockway? A jakieś jeszcze książki, autorki, lubisz?

przez **aralk** » 29 sierpnia 2010, o 17:48

życie to czasami potrafi człowieka zaskoczyć Obrazek

przez **pinksss** » 29 sierpnia 2010, o 22:33

jakieś straszne doświadczenia z dzieciństwa? Obrazek

przez **kasiek** » 29 sierpnia 2010, o 22:34

Ja tam Dumasa i Hugo dla romansu czytałam Obrazek

przez **pinksss** » 29 sierpnia 2010, o 22:43

ale aż tak dużo nie napisali, żeby ich całe życie czytać Obrazek

przez **Fringilla** » 29 sierpnia 2010, o 22:53

no własnie się zastanawiam od popołudnia czy wystarczy...

przez **kasiek** » 29 sierpnia 2010, o 22:54

ale jak się czyta na okrągło to samo....ja całe życie będę czytać Palmer... Obrazek

przez **Fringilla** » 29 sierpnia 2010, o 22:56

wyobrażasz sobie kolejne poziomy zgłebienia treści i przesłania dzieł? Obrazek

oj, będzie się działo...

przez **pinksss** » 29 sierpnia 2010, o 22:58

zależy wszakże od długości życia ... Obrazek

przez **Fringilla** » 29 sierpnia 2010, o 23:00

tak, ten czynnik spwodował wydłużenie mego myślowego procesu Obrazek

przez **pinksss** » 29 sierpnia 2010, o 23:01

i od szybkości czytania Obrazek

przez **seruuuu** » 31 sierpnia 2010, o 21:58

Dopiero zaczynam moją przygodę z romansem historycznym, więc nie mogę się pochwalić dużą znajomością autorek. Nicola Cornick i Anne Obrien może być, choć mogę się nie znać i być może znowu palnęłam jakąś głupotę Obrazek

przez **pinksss** » 31 sierpnia 2010, o 22:11

w sprawie indywidualnych gustów nie ma możliwości palnąć niczego głupiego Obrazek

myśmy się autentycznie zainteresowały Obrazek

przez **kasiek** » 31 sierpnia 2010, o 22:35

o gustach się nie dyskutuje, póki nie chwlisz Laurens oburzać się nie będę i drzeć w niebogłosy, że się nie znasz Obrazek

przez **pinksss** » 31 sierpnia 2010, o 22:38

widzisz kasiek .. usiłowałam ... Obrazek

przez **kasiek** » 31 sierpnia 2010, o 22:53

podejrzewam, że seruuu ma poczucie humoru i nie ucieknie od nas z krzykiem Obrazek

i dobrze dziewczynę zawczasu przed Laurens ostrzec.... Obrazek

przez **pinksss** » 31 sierpnia 2010, o 22:55

bo mnie autentycznie zainteresowało to przedłużone czytanie Wiktora Obrazek

przez **kasiek** » 31 sierpnia 2010, o 23:03

przedłuzeniem czytania Wiktora jest każdy romans Obrazek

przez **Ursa** » 31 sierpnia 2010, o 23:04

Ja zaczynałam właśnie od Brockway i nadal uwielbiam drugą jej książkę, którą złapałam w ręce. Ach ten <span style="font-style: italic">Bal...</span> i ten Ramsey

przez **pinksss** » 31 sierpnia 2010, o 23:09

no a Dima ... Obrazek

przez **seruuuu** » 31 sierpnia 2010, o 23:24

Tyle, że u Wiktora Hugo nie zawsze kończy się szczęśliwie jak w romansach Harlequina. Przykładem może być "Katedra Marii Panny w Paryżu". Długo i szczęśliwie żyła chyba tylko koza.

przez **pinksss** » 31 sierpnia 2010, o 23:30

obstawiam że i ją zeżarli Obrazek

przez **Berenika** » 31 sierpnia 2010, o 23:37

O, pamiętam tę traumę, a HEA było tak blisko...

przez **Fringilla** » 1 września 2010, o 00:31

wcześniej poddając francuskiej obróbce rzeźniczej...

Romans historyczny

Re: Romans historyczny

Re: Romans historyczny

Re: Romans historyczny

Kto przegląda forum