Teraz jest 23 listopada 2024, o 00:39

O pielęgnacji i stylizacji włosów

Zdrowie, pielęgnacja, edukacja, zakupy, podróże
Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 sierpnia 2010, o 19:03

a ja tam wszędzie jasny brązik Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 24 sierpnia 2010, o 19:08

mój blondzik najcudniejszy jest Obrazek, ale tak go mam czasami dość, a po tym weselu to i loków mam dość....

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 sierpnia 2010, o 19:17

ale wszędzie blondzik? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 24 sierpnia 2010, o 19:28

pinks, jak Ci nie wstyd Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 24 sierpnia 2010, o 19:28

pieknie Obrazek



a ja postanowiłam wrócić do naturalnego (totalna zagadka) koloru włosów Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 sierpnia 2010, o 19:30

potrzebujesz wsparcia? Obrazek



a kiedy go ostatnio widziałaś? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 24 sierpnia 2010, o 19:31

może od czytania romansów Ci Frin zrudziały się do bohaterek upodabniasz Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 24 sierpnia 2010, o 19:50

ostatni raz widziałam w drugiej klasie gimnazjalnej Obrazek

ps.fazę rudą mam za sobą Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 24 sierpnia 2010, o 20:01

Frin a ja myślałam, że Tyś jeszcze z tego pokolenia przedgimnazjalnego...

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 24 sierpnia 2010, o 20:07

hm, znaczy jakbym napisała, że w 1997 to by było jasniej? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 sierpnia 2010, o 20:11

jaśniej ... wyprowadziłoby to nas poza polski system szkolny Obrazek

pierwsze klasy gimnazjum to rocznik 1999/2000 Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1459
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Łódź

Post przez Annette » 24 sierpnia 2010, o 20:49

Za bardzo lubię zmiany... Spojrzałam na kaśkowe blond włosy i teraz sobie pomyślałam, że w sumie czemu nie wrócić do korzeni... Obrazek



Frin, w jaki kolor włosów - naturalny - teraz zamierzasz celować? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 24 sierpnia 2010, o 21:05

ona kręci, i to ciągle

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 24 sierpnia 2010, o 21:37

bo ja w trochę innym systemie byłam i chciałam się prawdy trzymać nie pisząc, że przypadkiem uczęszczałam do klasycznej ósmej klasy podstawówki z jej obciązeniami Obrazek mój błąd, wybaczcie rozdrobnienie szczegółów Obrazek



no więc wracając do tematru: nie wiem w jaki celuję, ponieważ w młodości bardzo wczesnej byłam złoty blond (z nieodłącznymi piegami) a później mysiał w kierunku koloru brwi (znaczy: części, bo część jest jasna niewidoczna, tak jak rzęsy me od połowy, a część wybitnie ciemno... brązowa...) - bez słońca złocistości w paru odcieniach brak był... ale wiadomo, przez ostatnie ponad 10 lat się mogły rzeczy jednak trochę pozmieniać... ogólnie celuję tak, aby hodować elegancką siwiznę prawdopodobnie gdzies za 3 lata maks Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 sierpnia 2010, o 22:02

ja juz od 30-tki gdzieś hoduję elegancką siwiznę Obrazek

ukrywaną starannie pod pasemkami ...



na solidnej burej myszy Obrazek



teraz poradźcie jakąś pomoc doraźną nabłyszczenienie, odżywienie a żeby mi jeszcze na chleb z masłem zostało Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 24 sierpnia 2010, o 22:07

ja z siwizną będę chadzać nieokrytą Obrazek

(tak,też w okolicach rozpoczęcia 30stki przewiduję wylęg Obrazek



odżywienie - dieta w sumie czyli wypróbowanie olejów do konsymbcji - sezamowe, orzechowe... każdemu co innego Obrazek

ae pewnie pytasz o odżywienie i resztę farby? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 sierpnia 2010, o 22:09

ja nie przez siwiznę pasemkuję tylko paszczę przy jasnym mam różową a przy ciemnym mordę wyblakłą Obrazek



rozchodzi mnie się o odżywkę 5-minutową najwyżej która świetnie działa Obrazek a nie jest zdzierczo droga ... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 24 sierpnia 2010, o 22:24

ja co prawda nie siwieję,ale też się mysia zrobiłam a miałam swojego czasu takie piękne blond włosy...Siwieje za to mój chłop,a zaczął koło 20-stki,teraz jest szpakowaty

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 24 sierpnia 2010, o 22:33

szpakowatość ładna jest Obrazek



ja tam uzywam pantene niezmywalnej do prostowania (podobno) włosów Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 sierpnia 2010, o 22:36

hmm ... zmywalne coś by się przydało... to z Avonu do rozjaśnianych było fajne ... taka niebieska masa papcioro w słoiku ...

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 24 sierpnia 2010, o 23:12

A ja bym chciała mieć kruczoczarne włosy, jak moje tatulce kochane, a mam tylko bardzo ciemny brąz, który od jakiś dwóch lat traktuję farbą mroźny kasztan Obrazek Bo granatowa czerń już mi się znudziła Obrazek



Pinks, fajna była odżywka do włosów kupowana w aptekach, WAX coś tam - polecana po chemioterapii - naprawdę dobre efekty Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 sierpnia 2010, o 23:16

Obrazek po chemioterapii Obrazek

http://www.doz.pl/apteka/p45521-Wax_Pilomax_Aloes_maseczka_do_wlosow_480_g



mroźny kasztan - brzmi straszliwie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 24 sierpnia 2010, o 23:20

Używałam waxa Obrazek Fajny był Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 24 sierpnia 2010, o 23:22

Chyba nie ta maseczka, ale co Ci szkodzi spróbować? Obrazek



http://www.skapiec.pl/img/480519-140-1-loreal-recital-preference-m2-antigua-mro%BEny-kasztan.html, co u mnie sprowadza sie do rudawego połysku Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 sierpnia 2010, o 23:22


Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Porad Wszelakich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości