Teraz jest 27 listopada 2024, o 17:59

Warto przeczytać?

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 479
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:20
Lokalizacja: Gorzów

Post przez Ursa » 18 sierpnia 2010, o 17:48

O to temat dla mnie:) Postaram się przeczytać wszystkie 103 strony a także książki polecane tutaj.



Ja od siebie mogę powiedzieć, że polecam cykl Westmoreland Judith McNight, a w szczególności "Whitney, moja miłość" choc podejrzewam, że większość z was już czytała tę pozycję. W końcu to klasyka. Ja ją czytałam 18 razy. I nadal płaczę i śmieję się z bohaterami, przeżywam ich problemy i płonię się w miejscach wstawek erotycznych:) Upodobałam sobie tę właśnie powieść ze względu na to, że odnajduję wiele podobieństw między mną a tytułową Whitney. Oczywiście Nie jestem w połowie tak piękna ale... charakter mamy podobny. Jest jedna różnica... Podobnie jak Whitney, zakochałam sie w młodym wieku ale... walczyłam tak długo aż go zdobyłam. Ale nie będę was męczyć moją miłosną historiąObrazek



Dlaczego więc polecam tak dobrze znane dzieło? Bo ta historia jest jeszcze piękniejsza drugi raz, trzeci, piąty i dziesiąty niż za pierwszym razem,

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 18 sierpnia 2010, o 17:56

<span style="font-style: italic">Whitney...</span> to ma u nas tyleż zwolenniczek, co przeciwniczek Obrazek

http://www.harlequin.fora.pl/klasyka,40/klasyka-w-marcu-2010-whitney-moja-milosc-judith-mcnaught,853.htmlznajdziesz porywającą dyskusję na ten temat Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 479
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:20
Lokalizacja: Gorzów

Post przez Ursa » 18 sierpnia 2010, o 17:59

Och... Dziękuję bardzo:D



A co do przeciwniczek to nie jestem zdziwiona. Pożyczyłam tą książkę 4 koleżankom i żadnej się nie podobała... A to ze względu na bohaterkę tytułową, żadnej nie przypadła do gustu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 18 sierpnia 2010, o 18:03

Ja osobiście <span style="font-style: italic">Whitney...</span> bardzo lubię, ale zgadzam się, że nie każdemu może odpowiadać... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 18 sierpnia 2010, o 19:20

Tylko ze względu na nią? A psychopatyczny błysk w oczach Claytona im nie przeszkadzał? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 479
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:20
Lokalizacja: Gorzów

Post przez Ursa » 18 sierpnia 2010, o 19:24

Och o co wam chodzi z tym Claytonem... No nie wiem Obrazek



Ja go osobiście bardzo lubięObrazek Ale o tym więcej jak tylko przeczytam temat o "Whitney", wszystkie moje spostrzeżenia i ewentualne obiekcje co do wypowiedzi o powieści umieszczę tam bo teraz to sole same off-topy a to dopiero mój pierwszy dzieńObrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 18 sierpnia 2010, o 19:33

Nie jest takźle Obrazek ale miło, że odświeżysz temat o Whitney.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 19 sierpnia 2010, o 15:21

Rany, <span style="font-style: italic">Whitney</span> i Mcnaught... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 19 sierpnia 2010, o 15:42

Przeczytałam kolejną Steel i znów muszę powiedzieć ,że warto . Chodzi mi o "Ślub" .Na początku trochę dziwnie się czułam bo kiedy bohaterka pogoniła swojego chłopa, wszystko zaczęło się wspaniale układać a jak wiadomo autorka nie słynie z takich opowiadań ,tym bardziej że to nawet połowa książki nie było ale później zaczęły się "problemy rodzinne" i już było bardzo interesująco . Bardzo dziękuje Pinksss za zachęcenie do czytania . Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 21 sierpnia 2010, o 14:42

fajnie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 23 sierpnia 2010, o 14:44

Utajone fanki Steel Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 23 sierpnia 2010, o 15:39

Patrze na nią łaskawszym okiem ale żeby zaraz fanka to nie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 23 sierpnia 2010, o 16:59

a ja ją lubię,chwilami,jak mam ochotę na <span style="font-style: italic">dramatyczność</span>

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 23 sierpnia 2010, o 17:01

Byłam przed chwilą w mojej "nowoczesnej " aptece i wzięłam "Rytm serca" Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 23 sierpnia 2010, o 17:09

widzę,że cię wzięło...Ale ostrzegam że tam <span style="font-style: italic">dramatyczności</span> więcej niż w <span style="font-style: italic">Ślubie</span>

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 23 sierpnia 2010, o 17:12

Trudno zaryzykuje Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 sierpnia 2010, o 00:11

Sheldon ...



ja mam problem z nim taki, że mimo szacuna jakim go darzę pragnęłabym żeby się przyłożył i nie produkował czasem samych szkieletów Obrazek



weźmy takie <span style="font-style: italic">Bloodline</span> ...

tak idzie na łatwiznę - mam podejrzenie, że chce jak najszybciej skończyć książkę Obrazek



* wszystko oczywiście ma być w czasie przeszłym Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 24 sierpnia 2010, o 00:20

Skończyłam twoje pierwsze zdanie i zastanawiałam się kiedy on ma się przyłożyć Obrazek przecież nie żyje . Dobrze ,że czas przeszły na końcu napisałaś Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 sierpnia 2010, o 00:25

ktoś tak napisała na innym forum o Heyer ... że w końcu mogłaby się przyłozyć Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 24 sierpnia 2010, o 11:04

a ja tam go wielbię bezkrytycznie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 24 sierpnia 2010, o 14:10

i ja

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 24 sierpnia 2010, o 14:20

Ja również Obrazek Jakoś sie nabieram zawsze na te jego naciągane historyjki. Jest w tym jakiś urok Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 sierpnia 2010, o 18:58

mnie przeszło trochę ... Obrazek

 
Posty: 80
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18

Post przez Sabina259 » 24 sierpnia 2010, o 20:13

Co tam "Sekrety", "Kalejdoskop" zawiera naprawdę drastyczne sceny pobytu jednej z bohaterek w rodzinie zastępczej. Czytywałam kiedyś Steel, ale mi przeszło.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 24 sierpnia 2010, o 20:21

Ja Sheldona zaczęłam czytać jak zobaczyłam serial z Berengerem "Jeśli nadejdzie jutro" Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości