przez Agrest » 5 sierpnia 2010, o 12:12
Ale co oni z tą rybą, naprawdę... Gdyby były przepisy na ciasta to ok, w nawiązaniu do poprzedniej części, gdzie faktycznie rozdziały były poprzedzone przepisami z piekarni bohaterki (zresztą jak zobaczyłam nazwę konkursu, to myślałam, że o to chodzi), ale ryba to ni przypiął ni przyłatał.