Teraz jest 21 listopada 2024, o 16:37

Barbara Cartland

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 3 stycznia 2010, o 19:35

no ale co czytałaś? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 7 stycznia 2010, o 17:06

ja czytałam tylko te ze ślachetnymi intencjami, o żadnych utrzymankach nic nie wiem.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 7 stycznia 2010, o 19:36

ale były tez prawdziwe śfinie przez jednego się dziewczę chciało do rzeki rzucić Obrazek mniam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 7 stycznia 2010, o 19:36

tytuł! tytuł!

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 7 stycznia 2010, o 19:57

<span style="font-style: italic">Niewinne zło</span> Obrazek

a druga chciała się topić we własnym zakresie

<span style="font-style: italic">Hazard i dwa serca</span> Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 7 stycznia 2010, o 19:59

trza przeczytać Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 7 stycznia 2010, o 21:21

KONIECZNIE!!!

<span style="font-style: italic">Poskromienie lady Lorindy </span> czytała? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 7 stycznia 2010, o 21:26

A przybliżże fabułę

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 7 stycznia 2010, o 21:39

tatuś przepuścił cały majątek i przehandlował piękną córkę za jakiegoś wzbogaconego - córka żeby się zemścić na mężu szalała ale do czasu ...

Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 7 stycznia 2010, o 21:46

Nie czytałam. Niestety.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 7 stycznia 2010, o 22:16

to wziu!!! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 7 stycznia 2010, o 22:23

Ale najpierw to ja muszę to jakoś zdobyć i dopiero będzie wziu Obrazek.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Opole

Post przez Martita » 15 stycznia 2010, o 22:22

Przeczytałam moją dziewiczą Cartland, <span style="font-style: italic">Rapsodię miłości</span> Obrazek

Powiem szczerze, że mało romansu w romansie, bo tam się wszystko rozgrywa praktycznie na ostatnich stronach. Ale nie zrażam się, chyba zrobie to samo co z Palmerką, będę się Cartlandować, bo mi się podobało Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 6 sierpnia 2010, o 15:54

dobre porównanie Obrazek



przypomniało mi się:

http://www.youtube.com/watch?v=d9JjALQfi48&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=B8yb32iX9O4&feature=related

jak lat temu parę, gdy <span style="font-style: italic">Little Britain</span> zyskiwało na popularności mieliśmy szkolenie i w ramach tegoż prowadzący pokazał fragment ...

15 osób tam siedziało i tylko ja zaczęłam się śmiać jak doszło do skeczu z Cartland Obrazek pozostali nie wiedzieli o co chodzi

no pomyślałam sobie, ładnie Obrazek



byłam jedyną Romansoholiczką Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 6 sierpnia 2010, o 19:29

o cartland to ja słyszałam w latach 90. - Twój Styl poświęcił w jednym z pierwszych numerów ze 4 różowe strony Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 6 sierpnia 2010, o 19:34

moi współtowarzysze najwyraźniej nie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 6 sierpnia 2010, o 21:01

Ale dowcip można zrozumieć nawet, jeśli się nie czytało ani nie słyszało o Cartland. Choć ta wiedza wzbogaca doznania Obrazek

A śmiali się z innych skeczy?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 6 sierpnia 2010, o 22:48

i owszem ... Obrazek

poczucie humoru nie szwankowało Obrazek

 

Post przez gosiagosia333 » 24 września 2010, o 19:17

te ksionszki so gupje

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 24 września 2010, o 21:04

zastanawiam się gosiu po co czytasz skoro wszystko wydaje ci się głupie

Avatar użytkownika
 
Posty: 1217
Dołączył(a): 2 marca 2011, o 12:02

Post przez Katarzyna888 » 26 marca 2011, o 00:06

Pierwsze romanse jakie czytalam to wlasnie jej i to bylo w mlodym wieku chyba w podstawowce jeszcze,nawet sporo ich przeczytalam i lubilam do czasu gdy mialam przesyt i mnie znudzily i jestem pewna na 200% ze nigdy juz nie przezczytam jej ksiazki,ale dla kogos w kto dopiero zaczyna czytac i jest w mlodym wieku sa jak ulal. A ja napewno tez nie zapomne jej nazwiska i bede wspominac jej tworczosc, tylko wspominac, nie wracac do nich.
''Life was not perfect.
Except when it was.''Mary Balogh 'At last comes love'

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 26 marca 2011, o 12:27

ja zaraziłam Cartland swoja stryjeczną babkę. Była w dołku po tragicznej smierci wnuka [mojego chrześniaka], nabyłam jej cały stos w taniej książce. Najpierw się krzywiła, ale wpadła i czytała jedną za drugą [odnajdując miejsca, które zwiedzała], a nawet wręczyła mężowi, profesorowi historii, który je czytał i chichotał. Więc Cartland terapeutyczna jest!
Jeśli w powieściach nie będzie wygrywać sprawiedliwość, a miłość kończyc się szczęśliwie, to po co je czytać? Prawdziwe życie zbyt często daje w kość.

Avatar użytkownika
 
Posty: 998
Dołączył(a): 16 lutego 2011, o 15:26
Ulubiona autorka/autor: za mało miejsca na wszystkie

Post przez Anullaa » 26 marca 2011, o 13:20

Ja tak z ciekawości przeczytałam już sporo czasu temu (od mamy pożyczoną) jedyną i ostatnią. Nie ma szans, żeby mnie ktoś namówił na jakąkolwiek inną. Ale co ciekawe oglądałam wczoraj film "Meandry miłości" bodaj na podstawie jednej z jej książek. I dziwię się jak można nakręcić taki przyzwoity film w oparciu o raczej cienkie książki :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 26 marca 2011, o 22:09

Jak ja je czytałam to i mój brat i tata czytali, i na bohaterki mówili koniarki, bo wszystkie się w tych koniach lubowały.
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 26 czerwca 2011, o 17:34

Od jakiegoś czasu czytam ponownie książki Cartland. A takie coś mnie naszło i odejśc nie chce. Książek multum, imion damskich zatrzęsienie, jak sie kiedyś na dizecko zdecyduje, to będę wiedziała, gdzie szukać oryginalnych. Ale ja nie o tym. Otóż doszłam do wniosku, że Cartland ma niesamowitą wyobraźnię, tylko jej wykorzystać nie umie. Bo owszem jej bohaterowie męscy i bohaterki damskie na jedno kopyto. Fabuła też, schemat goni schemat, kalka kalkę, ale przy tym wszytskim zauważyłam, że ma zdolność do wymyślania dość interesujacych zawirowań fabularnych (napisała w końcu tych ksiażek tyle, to musiała jej jakoś urozmaicać).
O co mi chodzi? Otóż, gdyby ktoś w miarę zdolny i z dobrym warsztatem przerobił jej książki 90stronicowe na coś ambitniejszego, to można by to czytać z prawdziwą przyjemnością.

Taką chociażby Diabelską intrygę czy Zagadkę miłości można przerobić na całkiem niezłą książkę, tylko trzeba by ciut zmienić bohaterów i parę innych rzeczy, ale same pomysły mają potenciał.
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do C

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości