Teraz jest 23 listopada 2024, o 06:23

Liz Carlyle

Avatar użytkownika
 
Posty: 256
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Lublin
Ulubiona autorka/autor: Liz Carlyle

Post przez maudlouise » 5 sierpnia 2010, o 16:35

Tak, o "diabła".

Pewnie nie zdawała, ale to tylko nieistotny szczegół. Obrazek



No tak, a nowa książka już w przyszłym miesiącu...

Zastanawia mnie czy spotkamy w niej, przynajmniej na marginesie, znane już nam postacie. Jakoś nazwiska głównych bohaterów z niczym mi się nie kojarzą, ale trudno spamiętać kto się przewijał w drugim planie, aż piętnastu tomów.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 5 sierpnia 2010, o 16:38

nie, to chyba coś nowego, podobnie jak to z maja Obrazek

niech chcę żeby została druga Laurens Obrazek



a wracając do tego Diabła to nie wiem czemu ale mam wrażenie, że na Ffiction też zbyło tak ułożone a na jej stronie wcale ... tzn te kilka lat temu ...



jakby dopiero po jakimś czasie ktoś (ona?) wpadła na pomysł usystematyzowania ... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 256
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Lublin
Ulubiona autorka/autor: Liz Carlyle

Post przez maudlouise » 5 sierpnia 2010, o 16:59

A "to z maja" to w ogóle zostało wydane? ...bo jakoś nigdzie tego nie widać.



Laurens nie czytałam, więc nie mogę porównywać. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 5 sierpnia 2010, o 17:05

z maja przyszłego roku ... tam jakaś pomyłka jest na stronie ...

Avatar użytkownika
 
Posty: 256
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Lublin
Ulubiona autorka/autor: Liz Carlyle

Post przez maudlouise » 5 sierpnia 2010, o 17:16

Chyba za dużo wysiłku kosztuje ich zmienienie "0" na "1"...



Może w trakcie czekanie na kolejny tytuł uda mi się wreszcie przeczytać ten jeden zaległy tom. Jak na razie losy Cama (czy jak on się tam nazywał) nie wzbudziły we mnie zbytniego zainteresowania. Mimo, że tam taaaka drama...Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 6 sierpnia 2010, o 01:09

Ja tam na prawie wszystkie części Carlyle zawsze miałam ochotę Obrazek Zostały mi dwie książki z jednej serii - <span style="font-weight: bold">Neville family</span> i dwie luźne Obrazek Tylko z jedną mam problem, bo po przeczytaniu Waszych wypowiedzi, nie do końca jestem pewna czy chcę zniszczyć moją niemal niezachwianą wiarę w tę autorkę Obrazek



Byleby nie poszła w stronę Laurens. Bo choć tamta do czytania się nadaje, to już nie do <span style="text-decoration: underline">takiego</span> lubienia Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 6 sierpnia 2010, o 09:47

wcale nie większa od pozostałych Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 6 sierpnia 2010, o 12:27

a juz jest ostatnia o tym co niby brata niepelnosprawnego okradal? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 6 sierpnia 2010, o 12:31

Nie pomyliło ci się z Balogh przypadkiem? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 6 sierpnia 2010, o 15:32

Chyba się jej pomyliło Obrazek Ale tylko chyba, bo nie wszystko przerobiłam.

Pinks, ja się trochę bojam tej książki <span style="font-weight: bold"><span style="color: darkblue">"Pokusy nocy"</span></span>. Śmiałyście się, że macica odrosła bohaterce Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 6 sierpnia 2010, o 15:33

tak jest, nazywa się <span style="font-style: italic">The secret affair</span> i jak słusznie zauważyła Agrest napisała ją Mery Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 6 sierpnia 2010, o 21:42

Chciałam to samo napisać, ale Agrest była szybsza Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 997
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: chase loretta

Post przez olly3 » 8 września 2010, o 22:48

Lord Ruthveyn brzmi znajomo... choć chyba nie z Carlyle, bo nie kojarzę u niej elementów nadprzyrodzonych, a bohater ma mieć "psychic gift that lets him see the future when he touches someone – a gift which has kept him from letting anyone get close to him since his youth. Yet, he cannot see anything when he touches Grace and that’s a big reason why he can’t let her out of his sight – there has never been a woman like her in his life."



Bleeee i buuuu!!!!!!!!!!!!



A myślałam, że po kajdankach już nic gorszego u niej nie będzie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 8 września 2010, o 22:53

to z kajdankami to gdzie?

a ponadto: zobaczymy...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 8 września 2010, o 22:57

ee, nie było wcale tak źle Obrazek





z jakimi kajdankami? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 997
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: chase loretta

Post przez olly3 » 8 września 2010, o 23:00

bodajże w Pokusach nocy... w erotykach kajdanki mi nie przeszkadzają, ale u Carlyle jakoś zgrzytnęło...



no właśnie się boję tego, co zobaczymy - paranormale to jak jakaś zaraza ostatnio...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 8 września 2010, o 23:01

hm ... nawet nie pamiętałam .. ale te Pokusy jakoś tak mi przeleciały Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 9 września 2010, o 00:43

To się cieszę, bo mnie nastraszyłyście nieco Obrazek I te kajdanki zniosę, choć chwilowo chce mi się wyjątkowo śmiać Obrazek (Carlyle i tak mi czasem zgrzyta, więc się nie przejmę.)





A ten element paranormalny skojarzył mi się z Sookie i wampirzą ferajną. Od razu mam opory, jednak i tak ciekawa jestem Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 26 września 2010, o 21:00

http://freshfiction.com/page.php?id=2862



Liz Carlyle | Can I Borrow Your Chisel? Comment to Win

czyli

Liz Carlyle bloguje, a za każdy komentarz do tekstu wydawnictwo Avon płaci dolca na rzecz Cat Angels Cat Shelter czyli Koty Schroniskowe.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 18 października 2010, o 13:27

Przemknęłam wzrokiem przez fragment <span style="font-weight: bold"><span style="color: darkblue">"Bałamutki"</span></span> zamieszczony na stronie <span style="font-weight: bold">Bisu</span> i żebym jakoś była specjalnie przekonana, nie powiem Obrazek Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że ciut dziwnie ta książka się zapowiada Obrazek Czytał ktoś może i mógłby mnie zapewnić, że to wytwór mojej wyobraźni i idiotycznie dobranego fragmentu? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 18 października 2010, o 15:49

Nie czytałam, ale chodzi ci o to, czy z tym pierwszym też skonsumowała? Wątpię Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 18 października 2010, o 16:03

Agrest, co Ty mi tu z takim przypuszczeniem wyskakujesz... Obrazek Nie do końca o to mi chodziło. Bardziej w kwestii tego, że ten starszy brat też miał do niej słabość, a przynajmniej tak wynika z fragmentu. Co z tym fantem? Bo ja nie lubię jak ktoś zostaje na lodzie Obrazek





Pamiętam, że ktoś pisał o zakończonej lekturze tego tytułu w oryginale. Chyba ta osoba była zadowolona. Niestety, nie wiem któż to był. Raczej forumowiczka odzywająca się niezbyt często.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 18 października 2010, o 16:10

No bo ona będzie z tym starszym... Wydaje mi się, że w blurbie zamienili imiona, bo z polskiego wynika, że zaręcza się ze Stuartem, a skończy z Robertem, a z tego choćby:



<span style="font-style: italic">Stuart Rowland, the brooding Marquess of Mercer, has been part of Zoë 's prying eyes, Zoë and Mercer may find that a dark obsession has become a tempestuous passion that can no longer be denied.... </span>



dokładnie na odwrót.





(A poza tym co miałam niby myśleć, jak pisałaś o wytworach wyobraźni i idiotycznych fragmentach? Obrazek Zabrzmiało szalenie poważnie Obrazek )

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 18 października 2010, o 16:22

Aha. Ja tak właśnie myślałam, że ona powinna być ze starszym, choć sama nie wiem czemu. Chyba mi tak bardziej pasowało, a wg blurba było odwrotnie... No i w tym fragmencie tak to rozpisali, że było mi tego Stuarta żal Obrazek Dlatego zapytałam o co chodzi.



Ja mam miękkie serce dla bohaterów romansowych i dla mnie wystarczająco poważnie byłoby, gdyby markiz miał złamane serduszko Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 18 października 2010, o 16:25

By się machnęło kolejną część serii, żeby go pocieszyć Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do C

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości