Teraz jest 8 października 2024, o 04:51

Warto przeczytać?

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 8 lipca 2010, o 23:49

Zejścia na starość, też nie lubię. Spotkanie po latach tak, ale na tyle wcześnie, że można jeszcze mówić bez zgrzytu o tym, że mają '... Kwestia podejścia może, któż pamięta rozdział "Poezja i proza" w Ani z Avonlea? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 8 lipca 2010, o 23:53

właśnie o tym mamrotałam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 lipca 2010, o 00:01

To było o tym, jak panna Lawenda z Chatki Ech po dwudziestu czy ilu tam latach zeszła się z ojcem Jasia Irvinga, z którym była zaręczona, ale pokłócili się o jakąś głupotę. No i Ania była rozanielona, jakie romantyczne i poetyckie, po czym Maryla ją zgasiła właściwą sobie trzeźwością umysłu, że jaka poezja, toż to dwadzieścia zmarnowanych latach i teraz Lawenda leci do ołtarza posiwiała do ostatniego włosa Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 9 lipca 2010, o 00:03

git Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 9 lipca 2010, o 00:12

Miała kobieta rację Obrazek Takie zejścia na starość ani trochę mnie nie radują. Może w jako <span style="font-style: italic">cosie</span> trzecioplanowe przetrawię Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 9 lipca 2010, o 00:53

Mi się ta Druga szansa nie podobała. Dramatoza nie dla mnie Obrazek Depresji się nabawiam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28611
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 9 lipca 2010, o 03:49

czytał Obrazek

ja w ogóle fanką jestem, tak jak i Stuart Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 9 lipca 2010, o 12:10

hmmm... czyli warto?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 9 lipca 2010, o 12:20

z Frin to nie wiadomo Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 9 lipca 2010, o 14:49

No co Wy... Bo to dwudziestolatki mają prawo tylko do popełniania głupich błędów? Obrazek Czasami ktoś ma siwy łeb, a pusto pod kopułą... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 lipca 2010, o 14:53

Ee, ale to nie o to chodzi... Zwłaszcza że to nie te siwe głowy popełniają błędy, tylko je naprawiają, a popełniali je za młodu właśnie, stąd rozpiętość lat zmarnowanych Obrazek Przy czym j nie piszę konkretnie o książce Weir, bo jej nie czytałam, tylko ogólnie o motywie ' Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 9 lipca 2010, o 14:58

Ja też konkretnie nie o Weir - mnie chodzi o to, że <span style="font-style: italic">lepiej późno niż wcale</span>, tzn. lepiej popełnić błąd i wyciagnąć z niego wnioski, aniżeli nie wyciagać i myśleć, <span style="font-style: italic">co by było, gdyby</span> Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 lipca 2010, o 15:00

No pewnie, ale jak ktoś czyta romanse z miłości do HEA, to może mu być nie po drodze z nadmiernym skracaniem E, po prostu Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 9 lipca 2010, o 15:04

W sumie racja Obrazek

Chyba, że ktoś ma - jak ja - hopla na punkcie SPL oraz motywu miłości od czasów pieluch, to mu nie przeszkadza Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 lipca 2010, o 15:07

Ale to się chyba nie musi łączyć, ja bardzo lubię wymienione przez ciebie motywy, ale zejście na starość, jako główny wątek - to już nie bardzo Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 9 lipca 2010, o 15:12

Nie, nie musi się łączyć Obrazek Ale nie musi też przeszkadzać, jak widać w moim przypadku Obrazek Jednakże zdaję sobie sprawę, żem znowu w mniejszości Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 9 lipca 2010, o 15:26

ale chwyta za coś tam, tę pompę w środku ... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 9 lipca 2010, o 15:33

Nio. Chwyta Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 16 lipca 2010, o 12:24

komu się podobał <span style="font-style: italic">Labirynt wiecznej miłości</span> Kay Hooper niechże chwyci





<a href="http://ksiazki.wp.pl/bid,12498,eid,13017,tytul,Historia-nie-Magdaleny,ksiazka.html?ticaid=1a882" target="_blank" class="postlink"><span style="font-size: 18px; line-height: normal"><span style="font-style: italic">Historię nie Magdaleny</span> Danuty Noszczyńskiej</span></a>



a jak kogoś np Kaśka kole w oko polskie nazwisko niech sobie wyobrazi,

że autorka się nazywa Donna Nostrich, na ten przykład Obrazek



szczerze polecam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 16 lipca 2010, o 12:26

Ekhemmm..... Czy nie powinnaś nadmienić, kto Cię namówił na przeczytanie? Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 16 lipca 2010, o 12:28

namówił na przeczytanie a nawet udostępnił ze swej biblioteki za co wdzięcznam dogłębnie



http://www.harlequin.fora.pl/profile.php?mode=viewprofile&u=1608

Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 16 lipca 2010, o 12:37

No, to mile połechtało moje ego Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 16 lipca 2010, o 12:40

smyr, smyr Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 2 sierpnia 2010, o 13:56

Chwilowo mi się nudzi, więc zbieram informacje Obrazek



Takie coś bym chciała:

Historyk, który będzie <span style="text-decoration: underline">sympatyczny</span>, fajnie by było móc się pośmiać, chociaż ten wymóg nie jest obowiązkowy. Bez huśtawki emocjonalnej typu <span style="font-style: italic">tofa - nie tofa</span>.



Proszę strzelać, bo jestem na etapie poszukiwań Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 2 sierpnia 2010, o 14:10

<span style="font-style: italic">Zauroczony książę</span> Lansdowne

<span style="font-style: italic">Zakała</span> Heyer

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość