hehe, swoją drogą zabawne: nasze pokolenie się załapało jeszcze na obserwowanie takiego zabawnego zjawiska: jeszcze się wiele dzieci rodziło, a już zdecydowana większość z nich mogła dożyć wieku dorosłego
to się nazywało "skok cywilizacyjny" - chodziło i chodzi o ten sam efekt: mieć jakąś najwyżej 3 dzieci odchowanych, bo wciąż to optymalna liczba, teraz jak i ponad 100 lat temu