Ja z reguły na śluby nie chodzę, ale u mnie jest maniera, że można być największym heretykiem, ale ślub kościelny trzeba wziąć, bo co rodzina powie?
A jak znajoma wzięła ślub cywilny, to inna się zapytała: a kiedy weźmiecie <span style="font-style: italic">prawdziwy</span> ślub?
Prawdziwy, znaczy się z welonem, kopertami i kredytem za wesele