przez moni » 9 lutego 2008, o 01:00
raen zgadzam się z tobą, mimo, że mamba mnie baaaaardzo denerwuje i mimo tego, że widziałam smutek mojej koleżanki, której kotka zdechła w wieku 16 lat (miała ją od urodzenia).
Po zwierzątku są zawsze wspomnienia - dobre czy złe, śmieszne czy smutne, ale zawsze są i zawsze będą.