Teraz jest 24 listopada 2024, o 19:03

Pocieszacz

Smutno? Tutaj znajdziecie uśmiech i pocieszenie...
Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 8 lutego 2008, o 01:32

Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 8 lutego 2008, o 01:55

straszliwie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 8 lutego 2008, o 01:56

Ale co za perfidia ze strony krokodyla Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 8 lutego 2008, o 13:40

co za wredny krokodyl... jak on smial bez butow chodzic... dobre dowcipy Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 8 lutego 2008, o 13:48

A tutaj proszę bardzo, to jest coś na pocieszenie, wprawia w wyśmienity nastrój i do tego jest romantyczne, że hej!



http://www.youtube.com/watch?v=e9tnQ3kKifE



Disney Silly Symphony - Music Land

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 8 lutego 2008, o 20:36


 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 9 lutego 2008, o 01:38

Córka pyta:

- Tato? Co te pieski robią?

Ojciec nie wie, co odpowiedzieć dziecku, więc wymyśla na poczekaniu

- Bo wiesz, ten piesek na górze zwichnął sobie łapkę i ten drugi pomaga mu dojść do domku.

- Wiesz tato? To zupełnie jak w życiu! Ty komuś pomagasz a ten ktoś pierdoli cię prosto w dupę!

Avatar użytkownika
 
Posty: 1569
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Nettetal

Post przez Kamila W. » 9 lutego 2008, o 02:33

o Boziu ale mocno powiedziane Obrazek



Amerykanie w Rosji wywiesili wielkie plakaty na których były piły spalinowe sthil.

Było napisane, że w tajdze położy ona 75 drzew dziennie. Jeden rusek ją kupił i poszed do tajgi. Przychodzi na drugi dzień i mówi:

- Ta piła to jakiś złom. 50 drzew nie więcej.

Amerykanie pomyśleli ,że może naprawde coś jest zepsute i dali mu nową. Na drugi dzień rusek przychodzi i mówi, że te piły to najgorszy szajs i że potnie tylko 55 drzew. Amerykanie wzięli go i tą piłę i pojechali do tajgi. Amerykanin wysiada z samochodu i odpala piłę. A rusek na to:

- A to szto?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

English - Chinese translation is pretty easy:)

Post przez pinksss » 9 lutego 2008, o 16:13

> Phrase Translations...

>

> Are you harboring a fugitive? Hu Yu Hai Ding?

>

> See me A.S.A.P. - Kum Hia Nao

>

> Stupid Man - Dum Gai

>

> Small Horse - Tai Ni Po Ni

>

> Your price is too high!!! - No Bai Dam Thing!!

>

> Did you go to the beach? - Wai Yu So Tan

>

> I bumped into a coffee table - Ai Bang Mai Ni

>

> I think you need a facelift - Chin Tu Fat

>

> It 's cleaning his automobile - Wa Shing Ka

>

> He is a fat man - Wun Fat Gai

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 11 lutego 2008, o 14:58

dziewczynki to nie moja wina, nie oberwijcie mi głowy Obrazek

http://dinky.scene.pl/~hv/dowcip.html

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 11 lutego 2008, o 15:30

Lilia! To było straszne i perfidne. Ale nie sposób się uwolnić Obrazek



A teraz trzy dowcipy:



1. Dowcip o dresie - Chodzę po lesie i dre sie.

2. Dowcip o napięciu - Na pięciu napadło dziesięciu.

3. Dowcip o Napoleonie - Ona po Leonie ma trójkę dzieci.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1569
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Nettetal

Post przez Kamila W. » 14 lutego 2008, o 01:13

Pani się pyta dzieci:

- Dzieci,kto wie od jakiego warzywa łzawią oczy?

Zgłasza się Jasiu. No powiedz Jasiu, zachęca pani.Jasiu mówi:

- Od rzepy,proszę pani.

- Jasiu chyba się pomyliłeś,pewnie chodziło ci o cebulę.

- Nie, chodziło mi o rzepę. Pani nie wie, bo pani jeszcze chyba nigdy nie dostała rzepą po jajach.



Pewnej nocy Jasio budzi się i słyszy dziwne odgłosy. Patrzy do sypialni rodziców, a tam ojciec rżnie matkę. No to Jasio udaje, że nic nie widział, idzie spać Rano idzie na śniadanie, na ojciec mówi:

- Jasiu ja wiem co ty widziałeś w nocy. Widzisz... mama chciała dzidziusia!

Po tym Jaś się namyśla, wypina i mówi:

- To ja chcę nowy komputer!!!

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 14 lutego 2008, o 02:10

Cóż za poświęcenie ze strony Jasia.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1569
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Nettetal

Post przez Kamila W. » 15 lutego 2008, o 21:41

Tata eskimos z synkiem eskimoskiem poszli na polowanie. Widzą białego niedźwiedzia. Tata eskimos złożył się do strzału. Wypalił. Niedźwiedź padł.

- Słuchaj mój synu - mówi tata eskimos - to jest biały niedźwiedź. Jest bardzo pożyteczne polowanie na niedźwiedzia, bo zwierz ów ma bardzo ciepłe futro, z którego można zrobić wyśmienite odzienie.

- Rozumiem mój ojcze - odpowiedział eskimosek

Poszli dalej. Widzą białą fokę. Tata eskimos złożył się do strzału, wypalił i zwierzę padło.

- Popatrz mój synu - powiada tata eskimos - to jest foka. Z niej możesz mieć futro oraz wyborny tłuszcz.

- Tak mój ojcze - pokiwał głową eskimosek

Idą dalej. Widzą białego człowieka. Tata eskimos złożył się do strzału, wypalił i człowiek padł.

-Popatrz mój synku, to jest myśliwy z Europy. Ani z niego nie wytopisz tłuszczu, a jego skóra też na nic Ci się nie przyda.

Tata eskimos pochylił się nad zwłokami Europejczyka, wsunął rękę do kieszeni kurtki denata.

- Europejczyk w zasadzie na nic nie przyda, ale pudełko zapałek zawsze przy nim znajdziesz.



Na spacerniaku we więźniu w Białołęce rozmawia dwóch osadzonych:

- Stefan, ależ u was w pawilonie wczoraj wrzaski były. Kuźwa, kto się tak darł?

- Otóż, Klaudiuszu, zrobili my wczoraj taki skecz. Wzięli my jednego nowego, zdjęli my mu majtasy. Potem nagięli my łacno gostka i przystawili my jego dupę do celi homosiów-gwałcicieli. Drzwi leciutko uchylone...

- I co, młody się tak darł?

- Nie... Istotą skeczu jest szybkie zamknięcie w drzwi w odpowiednim momencie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 218
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Malownicze okolice Krakowa ;)

Post przez AndziaK » 16 lutego 2008, o 17:34

Na polepszenie humoru zawsze można poczytać Nagrody Darwina (o ludziach, którzy zginęli przez własną głupotę):



Samobójca:

Francuz, Jacques LeFevier postanowił popełnić samobójstwo. Aby mieć pewność, że próba samobójcza się powiedzie stanął na urwisku i przywiązał kamień do szyi. Następnie wypił truciznę i podpalił swoje ubranie. Próbował nawet zastrzelić się podczas skoku, ale kula chybiła przecinając linę z kamieniem. Woda morska, do której wpadł niedoszły samobójca, ugasiła ogień, a zalewając usta, spowodowała wymioty, które usunęły truciznę z żołądka. Jacques został wyciągnięty z wody przez rybaków i odwieziony do szpitala, gdzie zmarł z powodu wychłodzenia organizmu.





Bombowy facet:

Iracki terrorysta Khay Rahnajet, nie nakleił wystarczającej ilości znaczków na liście - bombie i powróciła ona do niego oznaczona "zwrócić nadawcy". Otworzył list i wyleciał w powietrze. Podobna historia przydarzyła się kolumbijskiemu terroryście - Fernando Varro, który wysłał paczkę z bomba do ambasady USA. Na przesyłce zapomniał jednak nakleić znaczka, więc poczta zwróciła ja nadawcy. Varro otworzył pakunek i wyleciał w powietrze.





Norweg Soren Ch. uwielbiał klasyczne wędkowanie z robakiem. Żeby jednak nie grzebać się w ziemi, postanowił nieco ulepszyć metodę pozyskiwania przynęty. Otóż, wystarczy wbić w ziemię elektrody pod napięciem 12 wolt i robaki same wychodzą na powierzchnię. Soren pomyślał, że 220V przyspieszy ten proces. Usiadł na metalowym wiadrze i trzymając jedną ręką elektrodę, drugą oparł o ziemię. Co było później, wie każdy, kto ma jakie takie wyobrażenie o fizyce.



We wrześniu Paul Stiller, lat 47, został hospitalizowany w New Jersey, gdzie trafił razem ze swoją żoną. Trafili tam, bo zostali ranni podczas wybuch ćwiartki laski dynamitu w ich samochodzie. Jadąc samochodem ok. 2 nad ranem, postanowili odpalić dynamit i wyrzucić przez okno, żeby zobaczyć, co się stanie. Nie zauważyli, że okno było zamknięte.



Ludzie na prawdę potrafią zadziwić bystrością i inteligencją Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 100
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post przez marta » 16 lutego 2008, o 23:18


Avatar użytkownika
 
Posty: 184
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Ava » 17 lutego 2008, o 18:21

Obrazek Co prawda nie rozumiałam, co ona gada, ale jej śmiech jest zaraźliwy. Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 18 lutego 2008, o 17:22

W sumie to mówiła tylko przepraszam i przepraszam, ale rzeczywiście - trudno samemu się nie uśmiechnąć Obrazek

 

Post przez Gość » 18 lutego 2008, o 21:34

no dobra była ta pogodynka Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 198
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez anunlka » 19 lutego 2008, o 00:31

Rozmowa przy blasku świec:

- Jeśli mnie teraz pocałujesz, zostanę z Tobą do końca życia.

- Dzięki za ostrzeżenie.



Chłopak do blondynki:

- Słuchaj, pójdźmy do lasu...

- Tak, pewnie jeszcze mnie zgwałcisz?

- Nie! Słowo, nic Ci nie zrobię, obiecuję.

- To po co będę szła?

Avatar użytkownika
 
Posty: 184
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Ava » 19 lutego 2008, o 15:37

Ja jako jeden wielki pocieszacz proponuję przeczytać Cukiereczka J. Barnett.

Bohaterką jest Lollie, której Kłopoty to drugie imię. Nikt w jej obecności nie może czuć się bezpiecznie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 19 lutego 2008, o 16:00

Wykoleił się pociąg wiozący polskich posłów. Na miejsce pędzą ekipy ratownicze, karetki i śmigłowce. Gdy przybyli okazało się, że nie ma żadnych ciał. Szef ratowników pyta okolicznych mieszkańców:

- Gdzie się podziali wszyscy z tego pociągu?

- Pochowalim.

- Wszyscy zginęli, co do jednego?

- No niektórzy mówili, że jeszcze żyją, ale kto by tam, panie, politykom wierzył...



***

Rok 2007. Czech pyta Polaka:

- Jak się u was żyje?

- No, zaraz po przyjściu Kaczyńskich było bardzo ciężko...

- A później?

- A później przywykliśmy...

Avatar użytkownika
 
Posty: 865
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez lewkonia » 19 lutego 2008, o 16:44

Odrazu lepiej sie poczulam! Szczegolnie o tych politykach jest dobre! Dzieki Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 20 lutego 2008, o 00:52

A teraz coś z całkiem innej beczki Obrazek



mam nadzieję, że tego wcześniej nie było.



PENIS



Ja, niżej podpisany Penis, zwracam się o podniesienie wynagrodzenia z następujących powodów: - Wykonuję pracę fizyczną - Pracuję na odpowiedzialnym stanowisku - Przede wszystkim pracuję głową - Pracuję także w weekendy oraz święta państwowe - Pracuję w zanieczyszczonym środowisku - Nie otrzymuję wynagrodzeń za nadgodziny i pracę zmianową - Pracuję w zaciemnionych warunkach, o złej wentylacji - Pracuję w warunkach wysokich temperatur - Niebezpieczeństwo chorób zawodowych.

Penis



Odpowiedź z Działu Kadr: W nawiązaniu do poruszonych argumentów informujemy, że uważamy je za całkowicie bezzasadne, ponieważ: - Nie pracuje Pan w systemie 8-godzinnym - Ciągły Pana sen przerywają jedynie krótkie okresy twórczej pracy - Nie zawsze wykonuje Pan polecenia Kierownictwa - Nie przebywa Pan w wyznaczonych miejscu, ale ciągle je zmienia - Za często robi Pan przerwy w pracy - Nie wykazuje się Pan inicjatywą i chęcią działania, która jest wymuszana presją i stymulacją Kierownictwa - Zostawia Pan bałagan po zakończeniu zmiany - Zaniedbuje Pan zdrowie i wymogi BHP, np. nie zakładając odpowiedniej odzieży ochronnej - Unika Pan pracy jedna zmiana po drugiej - Czasami opuszcza Pan miejsce wyznaczone przed ustalonym czasem - I nade wszystko podejrzane jest to, że przychodzi Pan i wychodzi z pracy taszcząc dwa podejrzanie wyglądające worki.

Kierownik Dział

Avatar użytkownika
 
Posty: 184
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Ava » 20 lutego 2008, o 12:44

Moni to jest świetne. Obrazek Obrazek Obrazek

Nie ma to jak pośmiać się od rana, od razu mam lepszy humor

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Humoru

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość