Teraz jest 23 listopada 2024, o 19:15

Tłumaczenia: perełki i porażki

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 11 lipca 2010, o 16:13

ledwo co przeżył Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 11 lipca 2010, o 16:16

<span style="font-style: italic">ledwie przeżył</span> ale po polsku Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 11 lipca 2010, o 17:12

<span style="font-style: italic">o mało ducha nie wyzionął</span>

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 11 lipca 2010, o 18:27

sie czepiacie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 lipca 2010, o 21:33

a niech się czepiają Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 14 lipca 2010, o 12:17

No nie, już nie domagam się opisu jego genitaliów, ale wybaczcie, przez wycięcie tego zdania, w którym on każe trzymać jej się poręczy ta scena już jest ze dwa razy słabsza Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 14 lipca 2010, o 12:33

Słabsza i to zdecydowanie !

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 14 lipca 2010, o 13:04

Freestyle Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 14 lipca 2010, o 13:09

a czyje zwłoki nam prezentujesz? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 14 lipca 2010, o 13:10

...na poduszce? Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 14 lipca 2010, o 14:15

Obrazek Obrazek Obrazek rozwalajace... Obrazek



[edit]

to jest brown?!!! Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 14 lipca 2010, o 14:18

Przynajmniej moralność czytelnicza nie ucierpiała, a poza tym przecież pinks pisała, że czytelniczki nie lubią scen erotycznych, no to wyczyny bohaterki na pewno by się im nie podobały Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 14 lipca 2010, o 14:20

powiem szczerze, ze przeczytalam obie sceny tylko wyrywkowo, ale polska brzmi bardzo sztucznie... jak instrukcja obslugi odkurzacza Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 14 lipca 2010, o 14:23

A, z tymi wyczynami to chodziło mi o mój ostatni wpis, o głowie na poduszce Obrazek



I to jest Brown, tak.

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 14 lipca 2010, o 14:48

cholera, 20 lat temu, to bym sie nie dziwiła takiemu bykowi, ale teraz! Wrzucic w gugla "give head" - znajdujesz....

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 14 lipca 2010, o 14:51

20 to nie, ale zdaje się że to z '97.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 14 lipca 2010, o 15:29

załamać się czy skonać chcichocząc? Obrazek

tak oto podstawowym źródłem scen i inspiracji pozostaje szeroko pojmowane wizualne, kipeskie porno, gdzie tłumacz niekoniecznie potrzebny Obrazek efekty widać Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 14 lipca 2010, o 16:06

Wstydliwi ci nasi tłumacze, a jacy nieuświadomieni Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 14 lipca 2010, o 18:32

no ale pomyślcie ... jakże wielka z Brown <span style="font-style: italic">tfórca</span> skoro się po czymś takim jeszcze wydaje ciekawa !!! Obrazek



<span style="font-style: italic">Prawdziwa sztuka obroni się sama!

Ale nie przede mną!</span> Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 14 lipca 2010, o 23:42

Wolę nie sprawdzać na własnej skórze, czy faktycznie pomimo tego wydaje się ciekawa Obrazek Jak coś takiego widzę, to się utwierdzam w przekonaniu, że mój wybór język do czytania romansów to nie fanaberia Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 15 lipca 2010, o 00:09

i nie tylko romansów Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 15 lipca 2010, o 00:11

ba! Obrazek



ale z tego co pamiętam z całokształtu, z oddalenia, nie udało się tłumaczowi zarżnąć Sandry Obrazek Misiak ciągle górą Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 15 lipca 2010, o 01:03

Może i nie zarżnął, ale kurczę Obrazek



To są czasem drobiazgi, ale jakie to irytujące... Nie dość, że Schyler układa jakoś głowę zamiast mu, za przeproszeniem, robić loda, to czemu tits przetłumaczono jako piersi? Zwłaszcza, że wcześniej z ust Casha pada rozróżnienie breasts/tits. Przecież to zdanie miało być wulgarne, po polsku w ogóle nie jest Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 15 lipca 2010, o 01:24

a później wychodzi, że te romanse to jakieś takie bez sensu Obrazek

ale widzę, że robienie loda vel seks oralny to odpada nie tylko w harlequinkach ale u Brown i Howard też Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 15 lipca 2010, o 01:58

A ', jak powszechnie wiadomo...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości