przez Tsuki » 22 czerwca 2010, o 22:52
Mi raczej chodzi o postawy, jakie przedstawiła Kawka, że ktoś nie pójdzie do wyborów, "bo jeden głos i tak nic nie zmieni", a gdyby te 14 mln poszło do wyborów albo chociaż połowa z tego i oddała ważne głosy to już by mogło coś zmienić.