Teraz jest 9 października 2024, o 00:22

Pocieszacz

Smutno? Tutaj znajdziecie uśmiech i pocieszenie...
 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 18 stycznia 2008, o 00:58

Z pamiętnika tresera.



Dzień 1



Pies narobił na dywan. Włożyłem mu mordę w gówno i wyrzuciłem przez okno.



Dzień 2



Pies narobił na dywan. Włożyłem mu mordę w gówno i wyrzuciłem przez okno.



Dzień 3



Pies narobił na dywan. Włożył mordę w gówno i wyskoczył przez okno.

Avatar użytkownika
 
Posty: 865
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez lewkonia » 18 stycznia 2008, o 15:29

Rozmawia dwóch informatyków:

- Stary wpadnij do mnie, będzie impreza: muzyka, drinki, panienki!

- Muzyka OK, drinki OK, a tych panienek ile będzie?

- Ze 8 GB.

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 21 stycznia 2008, o 03:34

dzięki Obrazek



"....nie wiem, czy pan pamięta, że Anna Karenina poszła do klasztoru, bo nie chciała wyjść za Wołodyjowskiego. a wtedy Kmicic chwycił swój róg bawoli, cętkowany, kręty i powiedział ' wpadł do Jeziora Bodeńskiego. na szczęście Jagienka, która była tam za chlebem, zapaliła Latarnika przy pomocy ogniem i mieczem, i odjechała wozem Drzymały, który należał do Faraona. taka była historia żółtej ciżemki."

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 21 stycznia 2008, o 14:54

Super Obrazek Przegląd lektur na szybko Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1569
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Nettetal

Post przez Kamila W. » 22 stycznia 2008, o 04:30

Dobre na mature Obrazek



Polak, Rusek i Niemiec palą ognisko i piją gorzałę. Po wypiciu pierwszej butelki Niemiec zaczyna się chwalic jakia to u nich w kraju rozwinięta jest technika:

- U nas to w domach są takie windy co jeżdżą do góry, na dół i po skosach.

Słysząc to Rusek opowiada jaka to w Rosji wspaniała jest medycyna:

- U nas lekarze przeszczepili jednemu pacjętowi oczy sokoła i facet w dzień i w nocy muchę widzi z 400 metrów.

Na to Polak odpowiada:

- A u nas pod Zakopanem mieszka taki jeden baca co jak wyciągnie swoje przyrodzenie to mu 32 wróbelki w rzędzie saidają

Po jakimś czasie pękła druga flaszka i Niemiec zaczyna mówić:

- Wybaczcie panowie, troche zakoloryzowałem. Te windy w Niemczech to tak naprawdę jeżdżą tylko w górę i w dół oraz prawo i lewo. Pod ukosami to nie.

Rusek na to:

- Ja także muszę panów przeprosić, ale ten pacjent, któremu przeszczepiono oczy sokoła to widzi tak dobrze tylko w dzień.

Po tej wypowiedzi Polak przeprasza swoich towarzyszy mówiąc:

- Panowie ale temu bacy ten 32 wróbelek siedzi mu już tylko jedną nóżką.

Kolejna chwila i kolejna flaszka. Niemiec zwraca się do swych towarzyszy:

- Panowie wybaczcie mi proszę to kłamstwo ale te nasze windy to takie zwykłe windy, które jeżdżą tylko w góre i w dól. Przepraszam panów bardzo.

Rosjanin na to:

- Panowie ja także nakłamałem. Ten pacjent z oczyma sokoła to wogóle nic nie widzi. Wybaczcie mi prosze.

A Polak:

- I ja muszę panów przeprosić, bo ten baca, o którym opowiadałem, to nie jest z Zakopanego tylko z Nowego Targu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 22 stycznia 2008, o 21:43


Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 23 stycznia 2008, o 00:53

Świetne te pieski Obrazek



***

Bajka z morałem



Pokłóciły się okrutnie części ciała. No bo kto tu rządzi ?





- Toż jasnym jest, że ja - burknął mózg - to ja tu myślę i wszystko kontroluję.



- Bzdura! - zaprotestowały ręce - my tu robimy najwięcej - zarabiamy na wasze utrzymanie.



- Ech - westchnęły nogi - to nasza rola rządzić, to my decydujemy jaki kierunek obrać i dążyć w słusznym kierunku.



- My - odparły oczy - myśmy szefami - my wszystko widzimy i naprawdę nic nam nie umyka.



- Bzdura - odparł żołądek - to ja tu rządzę, wytwarzam wam wszystkim energię, ciężko pracuję i trawię. Beze mnie zginiecie...



- JA BĘDĘ SZEFEM - nagle odezwała się milcząca dotąd dupa - I JUŻ.



Śmiech ogólny, no całe ciało się nie może pozbierać.



- DOBRA - odpowiedziała dupa - jak tak, to STRAJK. I przestała robić cokolwiek. Minęło kilka godzin. Mózg dostał gorączki Ręce opadły Nogi zgięły się w kolanach Oczy wyszły na wierzch Żołądek wzdęło i Spuchł z wysiłku.



Szybko zawarto porozumienie. Szefem została dupa.



I tak to już jest drodzy moi.



Szefem może zostać tylko ten, co gówno robi..

 
Posty: 1066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez dobi » 23 stycznia 2008, o 12:17

Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 23 stycznia 2008, o 13:44

piękne Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 23 stycznia 2008, o 21:19

tak, piękne i jakie prawdziwe Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 23 stycznia 2008, o 22:14

Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 24 stycznia 2008, o 19:33

Idą byk i byczek. Nagle spotykają stado krów.

- Tato, chodź szybko! Przelecimy jedną!

- Spokojnie synku. Dojdziemy powolutku i przelecimy wszystkie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 25 stycznia 2008, o 21:02

Małego Abramka wywalili ze szkoły - żydowskiej oczywiście - za brak postępów w nauce i nieposłuszeństwo. Przenieśli do go innej szkoły - też żydowskiej. Po kilku miesiącach i z tej wyleciał z tych samych powodów. Do kolejnej - to samo. Po jakimś czasie w mieście nie zostało ani jednej żydowskiej szkoły, w której by już Abramka nie znali, został więc umieszczony w katolickiej.

Po tygodniu dyrektor szkoły wzywa tatę Abramka i oznajmia mu, jakim wspaniałym chłopcem jest Abramek - grzecznym, bystrym i w ogóle] najlepszym uczniem w szkole.

Tata po powrocie do domu pyta zbaraniały Abramka:

- Abramek, co się z tobą stało? Mówią mi, że jesteś najlepszym uczniem, nie chuliganisz, no wzór cnót. CO ONI Z TOBĄ ZROBILI?

- Rozumiesz tato, pierwszego dnia taki pan w czarnym ubraniu zaprowadził mnie do ciemnego pokoju, w którym wisiał jakiś pan przybity do krzyża i powiedział:

- "Abramek, to jest Jezus Chrystus. On też był Żydem".

I wtedy zrozumiałem, że to nie przelewki.

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 25 stycznia 2008, o 21:28

taaaaaa, to nie przelewki... Obrazek Obrazek Obrazek



<span style="font-style: italic">To juz bylo Obrazek</span>

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 25 stycznia 2008, o 23:54

Taka to już jest polska służba zdrowia Obrazek



PO upojnej nocy ze słonicą mrówek ledwo żywy kładzie się pod drzewem. Podchodzi do niego kolega.

- Coś ty taki wypompowany?

- Tak to jest, gdy się chce dogodzić ukochanej: buzi, dupci, buzi, dupci, a kilometry lecą...



***

Sierotka Marysia idzie się wykąpać do łazienki. Krasnoludki chcą ją podglądać, ale są za małe, żeby dostać do dziurki od klucza. Uradziły więc, że staną jeden na drugim, a ten na górze, który będzie ją podglądał, będzie mówił pozostałym, co widzi. Gdy ten na górze dosięgnął już dziurki od klucza, mówi tym na dole:

- Zdjęła stanik!

- Zdjęła stanik, zdjęła stanik - powtarzają szeptem jeden drugiemu, aż wieść doszła do tego na dole.

- I co, i co, i co? - pytanie wraca do tego na górze.

- Zdjęła majtki!

- Zdjęła majtki, zdjęła majtki, zdjęła majtki...

- I co, i co, i co...

- Nic, stoi.

- Mi też, mi też, mi też...

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 26 stycznia 2008, o 01:32

hahahaha



Czytajcie najnowszy numer "Cosmopolitan" - a w nim:

- jak poprawić humor szefowi,

- jak dumnie kroczyć ścieżką awansu,

- jak być najlepszą pracownicą, niewiele robiąc,

oraz pozostałe sekrety oralnego seksu...



Małżeństwo wybrało się na wczasy. Po drodze zatrzymali się na noc w hotelu.

Rano poprosili o rachunek za dobę hotelową. Ku ich zdziwieniu zobaczyli, że rachunek opiewa na zawrotną sumę 3000 zł.

- Dlaczego tak dużo? Przecież spędziliśmy tu tylko kilka godzin! - pyta mąż.

- To jest standardowa stawka za nocleg - odpowiada recepcjonista.

Małżeństwo zażądało spotkania z dyrektorem, który spokojnie wysłuchał zażaleń i stwierdził:

- Proszę państwa, prowadzimy luksusowy hotel, jest on wyposażony w kilka basenów, wielką salę konferencyjną, saunę i solarium. Wszystko to było do państwa dyspozycji.

- Ale my z tego nie skorzystaliśmy!

- Ale mogli państwo! I za to trzeba zapłacić.

Mężczyzna wyciąga wreszcie z portfela 300 złotych i wręcza dyrektorowi.

- Przepraszam, ale tu jest tylko 300 zł.

- Zgadza się.

- Obciążyłem państwa rachunkiem opiewającym na 3000 zł.

- Pozostałe 2700 zł to rachunek dla pana za przespanie się z moją żoną - mówi mężczyzna.

- Ale ja nie spałem z pana żoną! - krzyczy dyrektor.

- Cóż, była do pana dyspozycji.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 26 stycznia 2008, o 21:16

to się nazywa siła negocjacji Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 26 stycznia 2008, o 21:19

fajowe Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 865
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez lewkonia » 27 stycznia 2008, o 12:17

Czyste realia polskie! Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 28 stycznia 2008, o 00:12

Jasiek chodzi na imprezę co tydzień, Mariola co 16 dni. Znając okres cyklu miesiączkowego Marioli oblicz prawdopodobieństwo, że na wspólnej imprezie wpadną. Oblicz prawdopodobieństwo, ze będą to bliźniaki.

Pytanie dodatkowe: ile będą wynosić alimenty po 6 latach?



<span style="font-style: italic">To juz bylo</span>

Avatar użytkownika
 
Posty: 1569
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Nettetal

Post przez Kamila W. » 29 stycznia 2008, o 15:53

Zaginął pies,

Trzy łapy, ślepy na jedno oko, brak prawego ucha, złamany ogon, ostatnio wykastrowany.

Wabi się Szczęściarz......



Dwa rekiny zauważyły łebka na desce windsurfingowej.

Jeden mówi do drugiego:

- O. I to jest obsługa. Ładnie podane, na tacy, z serwetką!



W ZOO miejskim padł goryl. Rozpoczęto więc starania o sprowadzenie nowego, ale ponieważ zajmuje to trochę czasu, kierownictwo zamieściło ogłoszenie o pracy. Zgłosił się gość, więc mu wyjaśniono, co ma robić. Chuśtał się więc w przebraniu goryla codziennie aż razu pewnego przesadził i przeleciawszy ogrodzenie wpadł do klatki z lwem.

Biega od kraty do kraty i drze się:

- Lew, lew, ratunkuu!!!

Lew patrzy z przerażeniem i pewnej chwili nie wytrzymuje:

- Ty, cicho bądź, bo nas obu z tej roboty wywalą!

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 29 stycznia 2008, o 18:30

to się nazywa ironia losu Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 198
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez anunlka » 29 stycznia 2008, o 21:36

- Tato, dlaczego ten pociąg zakręcowywuje?

- Nie mówi się zakręcowywuje tylko zakręca!

- Ale dlaczego on zakręca?

- Bo mu się szyny wygły.

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 29 stycznia 2008, o 21:54

Telefon do radia. Głos kobiecy:

- Dzień dobry, chciałam powiedzieć, że znalazłam dziś rano portfel. W środku było trzy tysiące złotych w gotówce, oraz czek na okaziciela opiewający na sumę 10.000 euro. Było też prawo jazdy na nazwisko Stanisław Kowalski zamieszkały przy ulicy Koszarowej 15 m 6 w Warszawie. Mam w związku z tym małą prośbę:





... proszę panu Stasiowi puścic jakiś fajny kawałek z dedykacją ode mnie!

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 30 stycznia 2008, o 20:36

autentyk z dzisiaj:



Uczeń: Marcin invited Bogusie.

Ja: Nie Bogusie, Bogusia.

Uczeń: CO? chłopaka zaprosił?







Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Humoru

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość