Teraz jest 27 listopada 2024, o 00:35

Czatowanie...

Gdzie możecie gadać, o czym tylko Wam się podoba, a na co nie ma miejsca w innych działach?
Tutaj!
Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 13 czerwca 2010, o 11:45

Uważasz, że to są równoważne zjawiska, które można tak ze sobą zestawić i porównać?

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 13 czerwca 2010, o 11:57

na ogól tam, gdzie matka porzuca dziecko na smietniku to albo tatuś poszedł w sina dal ["twój problem, nie mój", "a bo to moje?"] albo to on zmusił kobiete do porzucenia dziecka

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 13 czerwca 2010, o 16:20

to margines jest, mnie się rozchodziło głownie o przypisywanie matkom cudownego wpływu na dziecko- patrzcie tylko na efekt porozwodowy i walkę ojców o zatrzymanie dzieci- a tu nagle okazuje się że podział matka-ojciec nie ma żadnego znaczenia ... Obrazek

klops, nie?

miło, że się tak szanuje wyborców ale konsekwencja gdzie? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 13 czerwca 2010, o 20:25

Długo mnie nie było - i już nie będę nawiązywać do dyskusji sprzed trzech dni. Uważam tylko, że - generalizując - kobiety wcale nie są lepszymi rodzicami aniżeli mężczyźni. To kwestia osobnicza. Płeć ani orientacja seksualna nie ma tu nic do rzeczy. Jak słyszę pewne androny o przewadze jednej płci na d drugą, to mi się nóż w kieszeni otwiera.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 13 czerwca 2010, o 22:21

dzs mnie boli głowa - nie załapałam Obrazek znaczy sie, że?

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 13 czerwca 2010, o 23:27

U tu się zgodzę w 100%. Podejście do rodzicielstwa nie zależy od płci. Równie dobrze kobieta może być fatalną matką, jak i mężczyzna może być wspaniałym ojcem. Wszystko zależy od indywidualnego podejścia.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 14 czerwca 2010, o 02:33

Płeć nieważna, liczy się charakter rodzica i podejści do dziecka. Nie każda kobieta powinna zostać matką, i nie każdy ojciec ojcem.

Pamiętam kiedyś oglądałam sobie na TVNstyle, program o samotnych ojcach, porzuconych przez żony, bo dzieci miały "wady"; jedno było przewlekle chore a drugie poparzone, z winy matki na dodatek. I raz jeszcze powtórzę płeć nie ma zanczenia...

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 14 czerwca 2010, o 02:34

Tsuki - uważasz, że ci, którzy "wyrzucają dzieci na śmietnik" to w 100% matki owych dzieci?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 15 czerwca 2010, o 18:17

do boju więc- zacznij od zwalczania terroru laktacyjnego Obrazek



osobiście nadal uważam, że potęga macicy była, jest i będzie, na co wskazują liczne przykłady z życia i literatury Obrazek

inna sprawa, że faceci na całym świecie dopiero <span style="text-decoration: underline">zaczynają</span> się naprawdę zapoznawać z realiami ojcostwa Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 15 czerwca 2010, o 19:42

hm, z drugiej strony porównując z innymi gaunkami ssaków mamy już trochę na swym koncie Obrazek chociaz do większości ptaków daleko nam Obrazek ale jak fajnie to pokazuje, że biologia umozliwia pewne sprawy Obrazek



to przy okazji: mój avatar to zdjęcie pary ptasiej z gatunku, gdzie samiec zajmuje się budową gniazda, następnie przywabia samicę (choćby za pomocą wyglądu), ta dokonuje inspekcji jakościowej konstrukcji, aprobuje bądź nie (jesli na tak, to samiec dodaje "wejście" do gniazda - tu mamy etap przeglądu) składa jaja, po czym rodzice razem opiekują się potomstwem - szybciej odpada matka, ojciec często pozostaje przy wystarczająco podrośnietych dzieciach dłużej - ot, odwrócenie terroru laktacyjnego Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 15 czerwca 2010, o 20:37

Frin- ale czyż te twoje ptaszki to nie niegdysiejsze realia małżeńskie? Obrazek



minus to ostatnie wkładanie do dzióbków Obrazek



na to, że płeć nie warunkuje bycia świetnym rodzicem mam przykład w domu- moje dziecko najpierw powiedziało <span style="font-style: italic">tata</span>- bo on nigdy nie jest tak zmęczony, żeby nie spędzić z nim całego popołudnia/dnia /weekendu, żeby wyrodna matka mogła se poczytać harlekina/umówić się z koleżanką/prysnąć do kina Obrazek



ale to się dopiero objawiło z chwilą pojawienia się dziecka- wcześniej nie było żadnych szaleństw Obrazek



ale w obezwładniające zapotrzebowanie na dziecko, które powoduje, że kobiety podprowadzają innym dzieci z wózków - w to u facetów nie uwierzę

u nich jeszcze długo będzie dominować argument "bo koledzy już mają", "bo fajnie by było pójść z synem na piwo" a gdzieś w głębi duszy chcą zachować swoje nawet najdurniejsze nazwisko Obrazek



a jak widzę, że nagle odwraca się kota ogonem w kwestii bardzo mądrych odkryć amerykańskich naukowców to i mnie się scyzoryk otwiera

Obrazek



ponadto się czuję zrobiona w smutnego balona Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 15 czerwca 2010, o 20:38

w smutnego balona? but why?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 15 czerwca 2010, o 20:40

że się wywala tyle pieniędzy, terroryzuje masę ludzi, odziewa ich w poczucie winy a potem nagle rakiem z tego wszystkiego i myk za zasłonkę z tolerancji i równouprawnienia Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 15 czerwca 2010, o 20:41

A ja mam kolegę co bardzo chce mieć dziecko i nieważne córa czy syn, chce i już, na razie się spełnia jako ojciec chcrzestny.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 15 czerwca 2010, o 20:43

A ja siedząc w lekarskiej poczekalni byłam świadkiem wynurzeń jednego chłopaka, który "żenić się to jeszcze nie, ale SYNKA to już bym mógł mieć" Obrazek (jego dziewczyna akurat weszła do gabinetu, więc co do ożenku nie musiał się kryć Obrazek )

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 15 czerwca 2010, o 20:43

kasiek, czy ja mówiłam, że nie chcą? Obrazek



ale to inne chcenie jest Obrazek

a jeśli wyjątkiem jest to cześć mu i chwała Obrazek



żeby tylko nie był z tych co chcą do czasu aż se swoim koś ich nie zamknie 24/7 Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 15 czerwca 2010, o 20:45

Ja myślę, że z niego będzie całakiem całkiem tata, i pieluchę zmieni, i obiad ugotuje, posprząta, ino cyca nie da Obrazek , ale ze smoka karmić będzie. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 15 czerwca 2010, o 20:47

nowe pokolenie, cudnie Obrazek

nie chcesz go wyhaczyć? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 15 czerwca 2010, o 20:50

Wyhaczon on już, a jak wolny i zainteresowan był to na mnie nie działał, a tak całkiem zdroworozsądkowo to ja nie potrafię, odrobineczkę musi mnie ciągnąć... a do porządnych to mnie raczej nie ciagnie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 15 czerwca 2010, o 20:51

gópia ty- obiady takie dobre gotują Obrazek



wyhaczon i co? nic? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 15 czerwca 2010, o 20:51

A ja myślałam, żeś ty taka porządna to i porządnego chłopa szukasz Obrazek



kasiek ma drugą twarz Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 15 czerwca 2010, o 20:55

żeby tylko jedną Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 15 czerwca 2010, o 20:56

phi, zrobione przez kogoś lepiej smakuje Obrazek <span style="font-style: italic">nazwij to ucztą miłości</span> Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 15 czerwca 2010, o 20:58

jak mój nie będzie umiał to się nauczy Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 15 czerwca 2010, o 20:59

sutututu trza brać towar sprawdzony Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do O wszystkim innym

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości