Chase jest lekka w porównaniu do takich autorek jak Balogh czy Putney, bo w jej książkach jest dużo humoru, nawet jeśli życiowe tło bohaterów jest problematyczne. (Zazwyczaj, np Captives of the Night jest bardziej poważne). Może bym jeszcze do Eloisy James porównała, choć ja mam z tym porównywaniem zawsze problem.
Jak ją wypróbujesz, to czas raczej nie będzie zmarnowany, nawet jeśli ci się nie spodoba aż tak bardzo, bo tak czy owak badziewie to nie jest
Książka, o której pisałam to Lord of Scoundrels, sprawdź w recenzjach tekst Fringilli
Poza tym z takich ' to chyba Kleypas - albo Dreaming of You, albo seria The Wallflowers.
Moje podpowiedzi są szalenie nieoryginalne i nawet nie są to moje ulubione książki tych autorek, tylko właśnie takie wiecznie powtarzające się w rekomendacjach - ale o ile nie masz konkretnych wymagań co gatunku i nastroju, to taka nowsza klasyka, czemu nie