Tekst na stronę Harlequina wyjąsniający czemu przeczytam po raz kolejny "Zdrajcę"
Co prawda „Zdrajcę” Palmer czytałam już nie raz, ale chętnie sięgnę po nią znowu. Dlaczego? Powodów jest kilka, pozwolę sobie je wypunktować.
1.„Zdrajca” to książka Diany Palmer a to nazwisko jest gwarancją pewnej jakości…
2.„Zdrajca” to książka należąca do serii Long Tall Texans Series, będącej najlepszą serią jaka wyszła spod pióra Palmer…
3.„Zdrajca” to książka, która ma niesamowite miejsce akcji, mianowicie najcudowniejsze miasteczko w Texasie, a co za tym idzie w USA i na świecie, Jacobsville…
4.„Zdrajca” to książka, która może się poszczycić jednym z najbardziej męskich bohaterów, jakich w przeciągu swej długiej kariery pisarskiej stworzyła Palmer, bo taki jest właśnie Cash Grier, ekskomandos a obecnie szeryf Jacobsvill, męski aż do bólu…
5.„Zdrajca” to książka, która prócz niesamowitego bohatera, ma równie świetną bohaterkę, mianowicie modelkę i aktorkę, ale przede wszystkim cudowną starszą siostrę Tippy Moore, wcielenie kobiecości…
6.„Zdrajca” to książka, w której znajdziemy to wszystko, za co kochamy (ci co się znają) i nienawidzimy (ci którzy się na literaturze nie znają) Palmer…
7.„Zdrajca” to książka, w której Diana Palmer pokazuje, jak mimo tragicznych i traumatycznych wydarzeń z przeszłości, dzięki ozdrawiającej sile miłości, można odnaleźć szczęście i odzyskać to co uważaliśmy za bezpowrotnie stracone…
8.„Zdrajca” to książka, w której w mistrzowski sposób przeplata się dramat i humor, czasami człowiek, sam nie wie z czym ma do czynienia…
9.„Zdrajca” to książka, która pokazuje nam jak wielka moc i siła tkwi w amerykańskich wartościach…
10.Zdrajca” to książka, w której Bardzo Groźny Bandyta, zostanie pokonany patelnią, bo prawda, miłość i sprawiedliwość muszą zwyciężyć…
11.„Zdrajca” to książka, która po raz kolejny ukazuje, jak miłość zmienia mężczyznę, z niegłupiego i sympatycznego faceta w totalnego tumana ….
12.„Zdrajca” to książka, która uczy, bawi i wzrusza, a czasami nawet przestrasza….
13.„Zdrajca, to książka, która ma HEA….
Ale to wcale nie najważniejsze powody, dla których sięgnę po tę książkę. Otóż jest to książka, która nieodmiennie od kiedy przeczytałam ją po raz pierwszy, poprawia mi humor. Mam nawet wierszyk na tę okoliczność:
"Gdy ci smutno, gdy ci źle,
Palmer przeczytajże”…
Tak więc czytajcie, tako jako i ja, bo zaprawdę warto, piszę wam…