Teraz jest 26 listopada 2024, o 20:22

Czatowanie...

Gdzie możecie gadać, o czym tylko Wam się podoba, a na co nie ma miejsca w innych działach?
Tutaj!
Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 25 maja 2010, o 00:52

wiecie, że w świetle tego co się dzieje lepiej byłoby wydać na to niż na kolejna elewację domu ...

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 25 maja 2010, o 00:53

Też prawda. dobrze, że mieszkam w rejonie, gdzie powódź ni susza mi nie grozi.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 25 maja 2010, o 00:56

Ja uważam, że ubezpieczać sie trzeba i podoba mi się to jak to jest rozwiązane przy rolnikach obowiazkowe ubezpieczenie domu i budynków gospodarskich. Muszą, więc się ubezpieczają, a w razie nieszczęścia przynajmniej część kosztów naprawy odbudowy zostanie zwrócona.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 25 maja 2010, o 00:58

ano właśnie. bardzo logiczne. Obrazek

ps.sarkazm, sarkazm.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 25 maja 2010, o 01:02

Znany jest mi przypadek pewnego pana, któremu trzy raz spłoneła stodoła.

1. Burza.

2. Burza.

3. Zięć.



po 1 i 2 dzięki ubezpieczeniu odbudował, jak było po zieciu nie wiem.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 25 maja 2010, o 01:17

Obrazek Obrazek Obrazek

ratunku Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 25 maja 2010, o 01:20

Tu się nie ma z czego śmiać, ten zieć to szuja straszna , a facet miał pecha do kwadratu. Tyle dobrego, że tylko ta stodoła spłoneła, bo tam zaraz obok obora była i dom.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 25 maja 2010, o 01:21

wyobrażam sobie że szuja Obrazek ja tylko ... od zięcia chyba się nie da ubezpieczyć Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 25 maja 2010, o 01:21


Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 25 maja 2010, o 01:25

straszne to wszystko jednak, matko ... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 25 maja 2010, o 01:31

Ale kreta wyłowili. Mama mi opowiadała co w TV puszczają Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 25 maja 2010, o 01:52


Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 25 maja 2010, o 02:23

Czytaliście ostatnio ten artykuł o orgiach jakie gimnazjalistki wyprawiali ?



<span style="font-weight: bold">Orgia w gimnazjum - pięć nastolatek w ciąży!</span>



O tym, co dzieje się w gimnazjum nr 2 w Ostródzie (woj. warmińsko-mazurskie), huczy całe miasto. Pięć uczennic zaszło w ciążę i urodziło dzieci. Dzieci zostały poczęte podczas orgii. Rodzice matek nie zgłosiły sprawy policji, ale prokuratura i tak wszczęła postępowanie - bo współżycie z osobami poniżej 15. roku życia to przestępstwo. Ale poza wymiarem kryminalnym ta sprawa ma jeszcze inny. Dowodzi upadku szkoły i rodziny jako instytucji, które mają pełnić rolę wychowawczą .



<span style="font-style: italic">– <span style="font-weight: bold">Modne są </span>wyuzdane zabawy, w które zabawiają się moi koledzy i koleżanki na prywatkach, a nawet w szkolnej toalecie – opowiada nam gimnazjalistka z Olsztyna, która zdecydowała się przerwać zmowę milczenia. – Te zabawy mają różne nazwy. Jest na przykład gwiazda lub słoneczko. Na czym polega? No na tym, że kilka par układa się na podłodze tak, by dziewczyny stykały się głowami</span>



Właśnie tak uprawiały seks uczennice ostródzkiego gimnazjum. To nie była jednorazowa zabawa. Sprawa wyszła na jaw dopiero, gdy pięć dziewcząt zaszło w ciążę. Choć wszystkie są w różnym wieku i chodzą do różnych klas, doskonale się znają.

Bywają na tych samych zabawach i prywatkach, spotykają się w tych samych knajpach. Mają też znacznie starszych od siebie partnerów. Właśnie podczas jednego z takich wieczorów padł pomysł zorganizowania grupowej orgii. – Takie spotkania odbywały się często przy różnych okazjach, na urodzinach, czy kiedy u kogoś nie było rodziców – mówi Monika, gimnazjalistka z Ostródy.

Ta bulwersująca sprawa była ukrywana przez rodziców i pedagogów. – Stało się i po co wracać do sprawy – mówi matka jednej z dziewcząt. – Nie wiem, czy córka uczestniczyła w tym słoneczku, ale w każdej plotce jest ziarno prawdy. Córka rodzi na dniach, a ja będę zajmować się dzieckiem...

Przez długi czas nikomu nie zależało na wyjaśnieniu tej bulwersującej sprawy. Szkoła zorganizowała dziewczętom indywidualny tok nauczania w domach. Kiedy na świat przyszło pierwszych troje dzieci, a gimnazjalistki pojawiły się z wózkami na ulicach, sprawą zajęła się policja.



<span style="font-style: italic">– Tyle przypadków ciąż, które wystąpiły w krótkim okresie w jednej szkole wydało nam się zastanawiające – mówi asp. Marcin Danowski, rzecznik policji w Ostródzie. </span>



Ani dyrektorka gimnazjum Anna Czarnowska (50 l.), ani burmistrz Ostródy Olgierd Dąbrowski (59 l.) nie chcieli rozmawiać o tym skandalu z dziennikarzami Faktu. Dyrektorka wysłała jedynie krótkie oświadczenie, że poza tym przypadkiem – w czasie 8 lat, od kiedy kieruje szkołą – nie było innych podobnych zdarzeń.



<span style="font-style: italic">– Sprawa jest niezwykle delikatna. Z naszych ustaleń wstępnie wynika, że dziewczęta podczas tych spotkań zaszły w ciążę po 15. roku życia, ale trzeba też sprawdzić, czy one już nie współżyły, gdy były młodsze – mówi Ryszard Maziuk, szef ostródzkiej prokuratury. I gorzko dodaje: – Gdzie byli dorośli? Przy wyjaśnianiu tej sprawy napotykamy widoczny opór, widocznie nikomu nie zależy na efektach. </span>



Kto ponosi winę za to, co się stało? Seksuolodzy i socjolodzy przyznają, że w czasach powszechnego dostępu do pornografii w Internecie zawodzi szkoła i rodzina.



<span style="font-style: italic">– To wina systemu edukacji, rodziców i szkoły – mówi seksuolog prof. Zbigniew Lew-Starowicz. – Dzieci się bawią w seks i pojawia się w konsekwencji ciąża. Szeroki dostęp do pornografii w Internecie spowodował, ze naśladują zachowania dorosłych. Fizycznie są rozwinięci, ale psychicznie pozostają dziećmi, których rodzice nie kontrolują.



– Mamy do czynienia z wielkim kryzysem wychowania, zaangażowania wychowawczego i takie są tego skutki – dodaje z kolei prof. Ireneusz Krzemiński, socjolog. </span>



Ta bulwersująca sprawa wstrząśnie każdym rodzicem w Polsce. Bo każdy wierzy, że jego dziecko w szkole jest bezpieczne. Jednak nie ma wątpliwości, że obrzydliwa sprawa z Ostródy to tylko wierzchołek góry lodowej.





Na początku wybaczcie za dosłowność . Obrazek Podkreśliłam na grubo "modne są " bo to jest klucz . Wcześniej co innego było modne i mam nieodparte wrażenie ,że powstanie gimnazjów to jest nic dobrego . Afera z molestowaniem , orgiami ,zastraszaniem nauczyciela wszystkie te bulwersujące sytuacje miały właśnie miejsce w gimnazjum. Ostatnio rozmawiałam z koleżanką która mówiła, że jej sąsiadka jest załamana bo córka która przed pójściem do gimnazjum była grzeczna ,spokojna i dobrze się uczyła z dnia na dzień zaczęła pyskować ,ubierać się wyzywająco i kolegować się z wulgarnym towarzystwem. Matka usłyszała ,że tak wszyscy się zachowują i czemu mam odstawać od towarzystwa? Normalnie wierzyć się nie chce ,że w takim wieku ( poniżej 15 lat ) małolaty uprawiają orgie . Czy ja w takim wieku myślałam o seksie ? W życiu . Wiecie co mnie jeszcze wpienia ,wyznania jednej z matek :

<span style="text-decoration: underline">Ta bulwersująca sprawa była ukrywana przez rodziców i pedagogów. – Stało się i po co wracać do sprawy – mówi matka jednej z dziewcząt. – Nie wiem, czy córka uczestniczyła w tym słoneczku, ale w każdej plotce jest ziarno prawdy. Córka rodzi na dniach, a ja będę zajmować się dzieckiem... </span> Nie widzę u tej matki żadnego wstydu ,poczucia klęski bo kto odpowiada za wychowanie własnego dziecka ? To zachowanie w stylu "nic się nie stało" jest najbardziej szokujące bo w końcu to jej córka na litość boską jest małą kurewką ( i nie boje się tego powiedzieć ) która rozkładała nogi przed nie wiadomo iloma chłopcami i która ma gówno zamiast mózgu bo skoro jest taka dorosła ,modna na czasie to mogła i nie tylko ona pomyśleć o prezerwatywach prawda ? Nie wiadomo ile takich "numerków" ci chłopacy zaliczyli i czy nie podłapali jakiejś choroby. Ale gdzie tam o takich sprawach nie pomyśleli bo to gówniary które zrobią wszystko żeby zaimponować koleżankom i kolegom i pokazać jakie to nie są . Może gdyby czytali więcej pisemek młodzieżowych coś by się dowiedzieli ale z tego wynika ,że raczej pornole oglądali . Tyle ,musiałam to wyrzucić z siebie. Obrazek Mam nadzieję ,że wybaczycie mi język.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 25 maja 2010, o 02:36

No, normalnie dziś rozmawiałyśmy o tym z koleżankami na spotkaniu. Znaczy się, ja i moja współlokatorka zostałyśmy uświadomione.



A zabawa polega na tym, że wygrywa chłopak, który najpóźniej <span style="font-style: italic">skończy</span>. Potem się zmieniają. Za to najlepsze są tłumaczenia: <span style="font-style: italic">"Bo my nie wiedziałyśmy, że z tego się biorą dzieci"</span>. Ręce załamać i tyle. W tym wieku to ja <span style="text-decoration: underline">dawno</span> wiedziałam skąd dzieci się biorą, ale do głowy by mi nie przyszło, by przetestować to w praktyce.



Swoją drogą, ja to się inteligentnie zapytałam: <span style="font-style: italic">"A one leżały na brzuchu czy na plecach?"</span> Bo jak już głupieć, to na całego Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 25 maja 2010, o 02:45

a przy okazji: skoro dziewczynki to małe k...i - jak nazwiesz chłopców, Lucy?

ps.w prl (i jeszcze czas jakis później) aborcja była "na życzenie" - inaczej podchodzono do takich spraw. i inaczej problem najczęściej rozwiązywano.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 25 maja 2010, o 03:22

Małe gnojki a jak inaczej Frin ? Ale to małoletnie osoby płci męskiej którzy jak wiadomo myślą tylko ... wiadomo czym .Zawsze mówię ,że my kobiety jesteśmy mądrzejsze a nie słyszałam ,żeby te dziewczyny były do tego zmuszane bądź miały jakieś obiekcje .Najlepsze to to ,że gdybyśmy chcieli dowiedzieć się kto jest ojcem dzieci tych tu dziewczyn to trza by było pobrać próbki do DNA wszystkich chłopaków z gimnazjum bo nie sądzę żeby one wiedziały kto nim jest . Obrzydzenie człowieka bierze i tyle. A na zbity pysk wyrzuciłabym dyrektorkę szkoły co wiedziała i nic nie zrobiła tylko wszystko zatuszowała.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 25 maja 2010, o 03:48

nowością nie jest tuszowanie, nowością jest wyciąganie sprawy Obrazek



ps.Co do "mądrzejszych kobiet" - super. A jak już mowa o omnipotencji naszej płci, to proponuję, w przypadku szukania winnych, szukać po płci określonej w dowodzie - w końcu jakaś matka się znajdzie, co źle wychowała, jakaś inna kobieta, co kusiła, podpuszczała, prowokowała, nie wiedziała, nie dopilnowała, domagała się, nie zwróciła uwagi - w końcu winna była odpowiadać za swych ojców, braci, synów, kolegów, znajomych płci męskiej - co złego to nie oni, biedni niedopilnowani.

w tym przypadku mamy same winne: dziewczyny, matki, dyrektorki - biedni policjanci i prokuratorzy płci męskiej, a takze ojcowie, nauczyciele płci męskiej i cała reszta mogą bezradnie pokiwać głowami nad zepsuciem i rozpasaniem małych dziewczynek. Ale cóż oni mogą. wszak też niegdyś (dziś już nie?) myśleli wiadomo czym. Trzeba dopilnować tylko odseparowania synów od tego żeńskiego źródła moralnej zgnilizny.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 25 maja 2010, o 13:49

A propos tych zabaw - a niech się bawią, bo zakazami i nakazami nie powstrzymamy młodzieży przed eksperymentowaniem z seksem. Mnie chodzi tu o coś innego - o tę bezgraniczną indolencję i arogancję w tematyce znajomości własnej seksualności i metod zabezpieczania przez ciążą. Z drugiej strony - skąd młodzież ma to wiedzieć? Od katechety na lekcjach <span style="font-style: italic">przystosowania do życia W RODZINIE</span> ( o zgrozo )? Przecież tam mu przekażą, że prezerwatywa to największe zło, a tylko kalendarzyk i metoda termiczna są idealne dla nastolatek. Wystarczy poczytać te wszystkie <span style="font-style: italic">dzieła</span> - podręczniki do wychowania do zycia w rodzinie. Mam z tym kontakt i włos się na głowie jeży, że w XXI wieku, w centrum Europy, w państwie należącym do UE, można uczyć dzieci takich bredni. Nie dziwię się potem, że jedymi możliwościami edukacyjnymi są dla nich strony porno w internecie i samo życie. To jest porażka dorosłych, niestety. Obojga płci.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 25 maja 2010, o 14:02

Nie, nie od katechety, a jeśli jest nawet mądry to nie od niego w pierwszej kolejności, to chyba jedna z powinności i ja powiem, że również przyjemności rodzicielskich. Nie chciałam, aby ktoś tłumaczył to moim dzieciakom, sami im to wytłumaczyliśmy. No może Małej, nie do końca bo ona nadal twierdzi, że Młody był od niej o 5 lat szybszy jako plemnik, ale przyjdzie i na nią czas.

I nie obchodzi mnie, że ktoś powie, że nie umie rozmawiać ze swoimi dziećmi. Niech się nauczy, albo ponosi konsekwencje tego, że nie umiał.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 25 maja 2010, o 14:10

Też. Ale gdyby wychowanie seksualne było od najmłodszych lat szkoły podstawowej, to inna byłaby mentalność. I dzieci, i dorosłych. A i teraz nierzadko się spotykam z reakcjami zniesmaczenia i oburzenia ze strony dorosłych, gdy jakiś dzieciak dogłębniej interesuje się swoim ciałem.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 25 maja 2010, o 14:51

Co racja to racja ,wychowanie seksualne powinno być . W różnych programach zawsze słyszę od przeciwników ,że szkoła nie może zastępować wychowania rodzinnego albo że nauczyciele będą zachęcać do stosowania antykoncepcji ( a co w tym złego ??) . Jakoś nie zauważyłam żeby w dzisiejszych czasach młodzież była za nadto ' bo różne gazety czytam i tyle w moim mniemaniu głupot zobaczyłam ( chłopak mnie całuję i dotyka w "tamtym miejscu" ,czy zajdę w ciążę?) że w dalszym ciągu niestety rodzice nie umieją usiąść z dzieckiem i o pewnych sprawach porozmawiać . Dlatego też ktoś a konkretnie szkoła powinna zacząć działać.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 25 maja 2010, o 15:11

Ja stoję na stanowisku, że szkoła nie jest od tego. Znacznie bardziej wolałabym, aby zajęła się uczeniem moich dzieci, a nie ich uświadamianiem, może mniej musiałabym uczyć je sama w domu w ramach kolejnego tym razem nieodpłatnego etatu.

Nie występuję przeciwko idei, ale ludziom, którzy jak na moje doświadczenie nie są w stanie sprostać tym wymaganiom.

Nadal nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego moje dziecię w klasie piątej miało napisać wypracowanie "Co tracimy zawierając związek małżeński". Zabrakło pozytywnego myślenia? I przeciwko takim głoopotom jestem na "nie". I dlatego nie pozwalam dzieciakom uczestniczyć w takich zajęciach.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 25 maja 2010, o 15:24

A to już zazębia się o inny problem - o jakość wykształcenia polskich nauczycieli. Temat - rzeka. Był kiedyś ( jakiś miesiąć temu ) niezły artykuł w <span style="font-style: italic">Polityce</span> na ten temat. Aż dziwię się, że Broniarz nie napisał artykułu polemizującego - wręcz tego oczekiwałam po tym osobniku. Wracając do sprawy - wszystko się ze sobą splata i potem są efekty.

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 25 maja 2010, o 16:23

przede wszystkim od uświadamiania dzieci są rodzice,nie nauczyciele,nie księża,a na pewno nie koledzy i Internet.To przede wszystkim rodzicom powinno zależeć na tym aby ich dzieci wiedziały o antykoncepcji i tego rodzaju sprawach.Sama też zadbałam o to(córę mam 16-latkę),choć w pierwszej chwili sluchać nie chciała i śmichy-chichy sobie robiła.Nie było to łatwe,ale przynajmniej wie,że może z kimś o takich sprawach pogadać,a nie zdobywać wiedzę z romansów,gazet,czy od koleżanek.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 25 maja 2010, o 16:32

Ale to najpierw trzeba rodzicom uświadomić ,że oni mają swoje dzieci uświadamiać . Widać ,że ty jesteś z tej kategorii "normalnej a nawet nowoczesnej" bo np. ja z rodzicami nie miałam takiej rozmowy z gazet się dowiadywałam .Później jak już byłam większa to mama po prostu mi powiedziała ,że u niej o takich sprawach się nie rozmawiało . Z czego miała mieć przykład ? I tak do teraz jest są oczywiście wyjątki ale mam wrażenie ,że bardzo nieliczne.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do O wszystkim innym

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości