Romans + fantastyka

przez **limonka** » 21 grudnia 2007, o 16:29

tez bardzo lubię Hobb i najbardziej chyba cykl "Żywostatki". Tam najwięcej świetnych postaci kobiecych - zwłaszcza wyzwolona Althea i wybitnie denerwująca Malta.

A z Kaya oprócz "Tigany" polecam jeszcze "Pożeglować do Sarancjum" - kolejne fantasy historyczne, tym razem oparte na czasach Justyniana i Teodory. Kay pisze ciekawe bohaterki, prawie każda to literacki majstersztyk. Do tego intrygi polityczno-religijne, lekki powiew magii, trochę codzienności i piękny język.

przez **domini** » 6 stycznia 2008, o 18:11

Zgadzam się, ten cykl jest wprost niesamowity!

przez **redthirst** » 11 stycznia 2008, o 13:23

Z książek Guya Gavriela Kaya polecam trylogię "Fionavarski gobelin" Nie ma sobie równych. Jego "Tigana" to przy tym pikuś... Nie wiem jak taki genialny pisarz mógł aż tak podupaść.

Polecam też "Żonę podróżnika w czasie" Audrey Niffenegger. Niesamowita książka od której wprost nie można się oderwać!

przez **Gość** » 11 stycznia 2008, o 22:03

tych dwóch podanych przez was Kaya (Gobelin i Rejs...) nie czytałam, nie mam też do nich dostępu więc będę musiała trochę poczekać na zapoznanie się z nimi, szkoda

Obrazek

A czytałyście Ysabel tego samego autora, to trochę coś innego , bardzo mi przypomina innego autora - nie wydawanego po polsku - Stela Pavlou i jego książkę "Gene"

przez **limonka** » 13 stycznia 2008, o 16:53

Nie czytałam jeszcze "Ysabel", ale ja k warto, to sie postaram wykopać z biblioteki. Ostatnio straciłam trochę apetyt na Kaya - "Ostatnie promienie słońca" są w sumie sympatyczne, ale jak dla mnie poniżej możliwości Kaya, zwłaszcza w porównaniu z "Mozaiką".

przez **Gość** » 13 stycznia 2008, o 19:14

to jak pisałam jest pozycja zupełnie odbiegająca od innych książek Kaya>

To notka z biblionetki:

Błyskotliwie zmieniając kierunek swego dotychczasowego pisarstwa, cieszący się międzynarodową sławą Guy Gavriel Kay zwraca swą nadzwyczajną wyobraźnię ku opowieści o mitycznych postaciach, które pojawiają się w czasach współczesnych.

W tej porywającej, poruszającej nowej książce Guy Gavriel Kay rzuca oślepiające światło na sposoby, w jakie historia – czy to kultury, czy to rodziny – broni się przed pogrzebaniem.

Piętnastoletni Ned Marriner przyjechał na półtora miesiąca do Prowansji ze swoim ojcem, który robi zdjęcia do albumu. Stopniowo odkrywa bardzo starą historię, która się rozgrywa we współczesnym świecie iPodów, telefonów komórkowych i siedmiomiejscowych furgonetek, pędzących po drogach przemierzanych niegdyś przez celtyckie plemiona i rzymskie legiony. Pewnej świętej, nawiedzanej przez duchy nocy pradawnego roku, kiedy zacierają się granice między żywymi i umarłymi, a na wzgórzach płoną ogniska, Ned, jego rodzina i przyjaciele zostają we wstrząsający sposób wciągnięci w tę historię; groźni, mityczni bohaterowie dawno minionych starć wdzierają się do teraźniejszości, zagarniając i zmieniając życie jej mieszkańców.

Dla mnie trochę dziwna, ale podobała mi się. Co do ostatnich promieni... to zgadzam się - była słabsza

przez **Anya** » 16 stycznia 2008, o 00:00

Martha Wells Żywioł ognia

Z notki na okładce

Żywioł ognia to zabawna, wciągająca wyprawa, wypełniona po brzegi pojedynkami i lochami, intrygami pałacowymi i magicznymi królestwami. To doskonały debiut, nowy głos w literaturze fantasy.

Thomas Boniface, dowódca Gwardii Królowej, a przy tym zabójczo przystojny mężczyzna, skrzyżuje miecz z sztanem, aby ratować swą panią. Thomasowi przyjdzie rozstrzygać, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem w śmiertelnej rozgrywce o uratowanie królowej Ravenny i jej królestwa.

Książka ta ma w sobie zadziorność Errola Flynna i atmosferę klasycznej powieści płaszcza i szpady.

Co jakiś czas wracam do tej ksiązki, jest lekka, przyjemna, zabawna i bardzo wciagająca Obrazek

przez **Gość** » 17 stycznia 2008, o 20:50

Osobiście uważam YSABEL Kaya za książke ciut gorszą od "Ostatnich promieni.." Ale oczywiście to moje subiektywne odczucie

przez **Fringilla** » 17 stycznia 2008, o 21:05

mrufeczka - mogłabyś uzasadnic? pytam z ciekawości - mój kuzyn zastanawia się od czego Kaya zacząć i czuję się trochę bezradna... wolę od dobrego kawałka w celach bardziej zachęcających, chociaż ja lubię chronologicznie podążać za autorem. Tigana na początek? ja zaczęłam od niej.

oj, nie znoszę takich decyzji Obrazek

przez **Gość** » 17 stycznia 2008, o 22:16

Tigana to dobry wybór, jest akcja, jest romans (to akurat mało zachęcające dla faceta), jest magia. też od tego zaczynałam. No i najważniejsze to nie jest seria i wszystko kończy się i zaczyna na jednej książce

przez **Gość** » 17 stycznia 2008, o 22:25

Fringilla, tak naprawdę to Kay jest tak znakomity, że trzeba przeczytać w zasadzie wszystko. Ja zaczęłam od "Gobelinu...", ale kupiłam i przeczytałam - sorry - pochłonęłam juz wszystko, co wydano w Polsce (zawsze mi jakoś w rodzinnym języku czytało sie lepiej...). Życzę zdobycia kolejnych pozycji i trzymam kciuki, żeby tylko czasu nie zabrakło na czytanie.

przez **Fringilla** » 17 stycznia 2008, o 22:35

dzięki

wiadomo, że na odbiór twórczości często rzutuje pierwsza rzecz danego autora jaka wpada nam w ręce. zastanawiałam się nad gobelinem, ale tu się zgadzam z m - na korzyść tigany przemawia fakt, że jest to jeden tom...

ps.mrufeczka - fajny smoczy avek Obrazek

przez **Gość** » 18 stycznia 2008, o 00:07

A jak mu się spodoba to sięgnie po inne

przez **limonka** » 18 stycznia 2008, o 14:12

Ja też zaczynałam od "Tigany"i pozostał mi do niej największy sentyment. Potem był "Gobelin" i "Mozaika", a kończyłam "Lwami" i "Promieniami".

A niedługo mają chyba wydać w końcu "Song for Arbonne".

przez **Gość** » 18 stycznia 2008, o 14:30

wydawnictwo mag zapowiedzi PIEŚŃ DLA ARBONNE Guy Gavriel Kay Termin wydania 08 Lutego 2008

Sorry za off topa

przez **raen** » 20 stycznia 2008, o 19:40

"Kamienny ogród" Rosenblum Mary

ilekroc biore ja do reki jestem pod wrazeniem tej pozycji

wspolczesna wspaniala zlozona powiesc poruszajace pytania uniwersalne o milosci istnieniu sztuce swiecie naszej naturze... intrygujaca i poruszajaca... przemyslenia wplecione w akcje sa wspaniale

polecam Obrazek

spelnia moje oczekiwania wzgledem interesujacej lektury i uczy tolerancji poszerza horyzonty

przez **Gość** » 20 stycznia 2008, o 20:24

Gemmel to autor, który zachwycajaco potrafi pisać o uczuciu.

Zazwyczaj jego bohaterowie żyją w czasach przeszłych (lub być może przyszłych). Jego cykl o Drussie (Saga Drenajów), człowieku który przez 20 lat przemierzał świat, żeby odnaleźć ukochaną, porwaną przez rozbójników, zonę poruszy Was wszystkie na pewno.

Inny jego cykl, Trojański, przedstawia historię Troi zupełnie z innej perspektywy, a wręcz jest to historia alternatywna Obrazek

Ale jak zwykle nasycona do głębi PRAWDZIWĄ MIŁOŚCIĄ

Pytanie tylko czy to Romas+ fantastyka czy Romans+fantazy? (nowy dział?)

przez **raen** » 20 stycznia 2008, o 21:23

tyle prawdziwych milosci i ich definicji ilu ludzi albo jeszcze wiecej

to subiektywne wybory dzialan miedzy calkowitym oddaniem a pragmatycznym podejsciem do zycia kazdy wybiera ile sam poswieca i czy jest w stanie pogodzic sie ze swoim ustepstwem... strata zysk ktoz to wie nie nam oceniac zycie innych to w koncu oni zyja z tymi wyborami... zycie to parcie naprzod a milosc ma slodko-gorzki smak szczegolnie analizowana z parspektywy lat

cd.

czytam sobie wlasnie "zawód wiedźma" i od pierszych stron pokladam sie ze smiechu... przezabawne komentarze polecam wszystkim Obrazek

Zawód: Wiedźma Olga Gromyko
Obrazek

Dlaczego mistrz wrzuca młodziutką magiczkę na głęboką wodę zagadki, która przed nią pochłonęła 13 ofiar, w tym… kilku magów z doświadczeniem?

Bo ma talent. Bo jest wystarczająco wścibska i ciekawska, a dwutomowa podróż w jej towarzystwie przekonuje, że to świetny kompan i – wbrew pozorom – nielichy przeciwnik.

Taka jest rudowłosa Wolha Redna, jedyna kobieta na typowo męskim wydziale magii Starmińskiej Wyższej Szkoły Magii, Wróżbiarstwa i Zielarstwa.

Postrach strzyg, gwiazda magii praktycznej, autorka rewolucyjnych tez obalających wiekowe mity o wampirach (w tym bzdury o czosnku), niestrudzona badaczka obyczajów i życia codziennego krwiopijczej społeczności .

Gdy przekracza granicę lasu osik oddzielających inne krainy od Dogewy, ojczyzny wampirów, przez myśl nam nie przejdzie, że wysłano ją z poselstwem niemalże dyplomatycznym…

[opis fantasta]

przez **limonka** » 25 stycznia 2008, o 15:24

Z dziedziny romansowo-fantastycznej przypomniała mi sie jedna książka, którą czytałam już jakiś czas temu, ale zostawiła mi dobre wspomnienia - "Miasto w zieleni i błękicie" Anny Kańtoch. Bohaterka jest młoda kobieta wychowana na styku dwóch rożnych kultur i w sumie niepasująca do żadnej z nich. Realia są ciekawe - świat bliższy xix wiekowi niż standardowemu średniowieczu. Jest też całkiem zgrabna intryga kryminalno-magiczna. Jest niezły bohater i interesujące postaci w drugim planie, w tym młodsza siostra bohaterki świeżo wydana za mąż. Innymi słowy, dobra lektura na wolną chwilę.

przez **Berenika** » 25 stycznia 2008, o 20:04

Ciekawe książki podsuwacie, zaraz spróbuję ich poszukać.

przez **Fringilla** » 26 stycznia 2008, o 00:39

ja z anną kańtoch mam problem... nie jestem na razie w stanie przebrnąć Obrazek

przez **KissMisiaa** » 26 stycznia 2008, o 00:52

Jeśli chodzi o fantastykę to bardzo mi się podobała seria klucz Nory Roberts...

przez **Lilia ❀** » 26 stycznia 2008, o 01:02

oj tak. czytam w booku część trzecią [nie ma jej w bibliotece; dwa komplety serii i w żadnym nie ma części trzeciej Obrazek

)

przez **Jadzia** » 26 stycznia 2008, o 15:27

Ja mam w wersji tradycyjnej wszystkie trzy części i też bardzo je lubię. Zastanawiam się ostatnio, czy nie zafundować sobie "Zagubieni w czasie" Nory. O braciach przybyłych z przyszłości, którzy poznają siostry w teraźniejszości. Czytał ktoś? Warto?

przez **Lilia ❀** » 26 stycznia 2008, o 16:04

mam książkę Zagubieni w czasie, ale jeszcze się do niej nie dorwałam Obrazek

Romans + fantastyka

Gemmel D.

Kto przegląda forum