Teraz jest 30 września 2024, o 01:15

Mary Jo Putney

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 15 kwietnia 2010, o 20:02

Tytuł faktycznie cudny .

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 15 kwietnia 2010, o 20:21

Navin świetna, jeden z moich ulubionych romansów historycznych harlequina.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 15 kwietnia 2010, o 21:08

ale inne tej autorki już słabsze Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 15 kwietnia 2010, o 21:17

Z tego wynika, że motywy okołomedyczne w historykach trafiają się w tych lepszych książkach Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 15 kwietnia 2010, o 21:24

bo to trza imaginuj sobie trochę riserczu jednak zrobić a nie ustulać o jakimś li tylko bara-bara Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28602
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 15 kwietnia 2010, o 21:41

hehe, a jak fajnie po latach poczytać powieść, która w swoim czasie "dobry risercz" miała Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 15 kwietnia 2010, o 21:43

i na bieżąco nie pogardzę Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 15 kwietnia 2010, o 22:35

I za to wybaczam Putney jakiekolwiek słodzenie i zawartość cukru w cukrze Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 21 kwietnia 2010, o 14:24

Wznowienie "One Perfect Rose" otrzymałam dziś Obrazek



Teraz wypatruję niecierpliwie zapowiedzi Reggie 'go Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 21 kwietnia 2010, o 22:00

daj znać Obrazek choć tutaj polskie tłumaczenie doceniam wielce Obrazek



w sumie <span style="font-style: italic">Rose</span> jedno tłumaczenie też ... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 22 kwietnia 2010, o 13:12

A w maju kolejna książka z nowej serii, "Never Less Than a Lady" (Julia Bancroft + major Randall)



Opis:



<span style="font-style: italic">As a number of readers of the first book guessed, NLTAL features Major Randall, a prickly army officer, and Julia Bancroft, a widowed midwife in the far north. And yes, there was a certain amount of tension between them in Loving a Lost Lord. <g>



Now we find out why, when Randall becomes next in line to an earldom and reluctantly realizes that he must find a wife and get an heir. He knows the sort of healthy, good-natured girl he should marry—but the woman who haunts his mind is the entirely unsuitable Julia. When Randall seeks her out to convince himself that she has no interest in him, he finds himself in the middle when Julia’s past catches up with her.



They are still a most unsuitable match in every possible way. Yet they have something surprising in common, along with a yearning as undeniable as it is unwelcome. In other words—I’m back to torturing my characters again. <G></span>





I fragment:

http://www.maryjoputney.com/Never%20Less%20Than%20a%20Lady.pdf

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 22 kwietnia 2010, o 15:56

Pytanie tylko jaka ta książka będzie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 22 kwietnia 2010, o 16:25

To jest pytanie zawsze aktualne Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 23 kwietnia 2010, o 20:10

Popieram Obrazek Na poważnie, moja druga ulubiona Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 24 kwietnia 2010, o 00:28

Jestem w trakcie <span style="font-weight: bold"><span style="color: darkblue">"Chińskiej narzeczonej"</span></span>. Poczytuję po kawałeczku, bo fajne to wielce i czasu nie mam na zbyciu wiele. Tak sobie myślę, że, za takie przebłyski, Putney należy się moje uwielbienie. Pisałam już, że niezwykle mnie cieszą jej "okołomedyczne" zapędy. Jeszcze bardziej egzotyczna sceneria jej książek. Indie i Chiny, ła Obrazek



EDYCJA: Gdzieś tak po połowie książki wracamy do Anglii. Szkoda, ale przynajmniej z rozpędu zachowany jest odmienny klimat Obrazek



EDYCJA 2: "Tak dobrze żarło i zdechło", coś takiego przyszło mi do głowy na zakończenie lektury tej książki. Zachwyt mnie trzymał do połowy, potem już płynęłam na tym wrażeniu. Niestety, nie wystarczyło tego na wygodną przeprawę do końca. Ostatnie 60 stron miało formę dryfowania na tratwie, a szkoda. Zapowiadało się na egzotyczny rejs luksusowym jachtem Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 2 maja 2010, o 18:27

Przeczytałam sobie ostatnio <span style="font-style: italic">Gromy i róże</span> - w związku z tym moje dwa przemyślenia:

1. Lubię Putney coraz bardziej Obrazek

2. Zaintrygowały mnie sylwetki Upadłych Aniołów Obrazek - nie spocznę póki nie przeczytam całej serii Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30752
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 2 maja 2010, o 19:07

z tym drugim punktem mialam tak samo

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 2 maja 2010, o 20:45

A na dodatek, te późniejsze wcale nie są gorsze jak czasami u niektórych bywa Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 2 maja 2010, o 20:51

Ja słyszałam, że część nawet lepsza Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28602
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 2 maja 2010, o 21:00

bo to sprzed czasów "najpierw zaprojektuj cykl..." Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 2 maja 2010, o 23:24

chyba miałam podobne wrażenie, ale dawno czytałam, głównie jednak jak o tym pomyślę, to panie święty egzotyka mnie owiewa Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 3 maja 2010, o 00:31

No proszę, że ja to dopiero teraz zobaczyłam tę wypowiedź w całości Obrazek

I to był chyba powód, że zajrzałam, przejrzałam i oddałam. Sama sobie dziwiąc się, ale z poczuciem usprawiedliwienia wywołanym tym co zdążyłam dostrzec.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 3 maja 2010, o 14:07

Masz rację, Pinks. Egzotyka owiewa, ale... Nastawiona byłam na totalne ', a było zwyczajnie dobrze Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 25 maja 2010, o 00:11

Zastanawiałam się i teraz już wiem Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 25 maja 2010, o 00:40

bella dwa gorsza? Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości