Teraz jest 28 września 2024, o 04:15

Romans paranormalny

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 25 kwietnia 2010, o 20:53

Precz z logiką!!!! Precz z logiką!!! Ale niech mi się w żołądku nie przewraca od jej braku Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 25 kwietnia 2010, o 20:54

To się zdecyduj, mądralo Obrazek



Ale podpisuję się wszystkimi odnóżami pod zdaniem Agatona Obrazek Niech zyje konsekwencja Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 25 kwietnia 2010, o 20:56

Bo w pewnym momencie za brakiem logiki może czaić się głupota, a ta czasem boli Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 25 kwietnia 2010, o 20:56

Bo one nie mogą być zbyt logiczne, ale jak tak całkiem diabli wzięli logikę to też niedobrze.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 25 kwietnia 2010, o 20:59

Przewrotnaś, diablico Obrazek Ale udało się wybrnąć Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 25 kwietnia 2010, o 21:02

Bo ja jestem szalenie inteligentna, o czym nie raz wspominałam już. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 25 kwietnia 2010, o 21:06

Z naciskiem na ' ? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 25 kwietnia 2010, o 21:17

z fantazją Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 25 kwietnia 2010, o 21:22

ani w ząb Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28596
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 25 kwietnia 2010, o 22:10

chirliderkowej nastoletniej amerykańskiej pruderii nie rozpoznajecie? Obrazek wszak proste to ma przełożenie na purytański brak seksu u meyer, znaczy: problemem nie jest brak, problemem zaplątanie co w sumie seksem jest wg czirliderkowej definicji i jak bardzo niegrzecznie niegrzeczną można być, pozostając zarazem jak lelija białą szanującą swą kobiecość feminizującą konserwatystką. i czirliderką. Obrazek

ps.rany, kocham romanse Obrazek



ps2.pst pst - literatura "kobieca" jakaś taka psia bywa wg dobrej taktyki "żeby nie nazbyt inteligentnie działać, bo się jeszcze czepną" Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 25 kwietnia 2010, o 22:19

Coś jak w <span style="font-weight: bold"><span style="color: indigo">"American Pie"</span></span>. Loda mu zrobi, ale nietknięta pozostanie Obrazek Niech żyje USA i jej afery z powodu nagiej piersi na Super Bowl Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28596
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 25 kwietnia 2010, o 22:23

ale to daje do myślenia Obrazek znaczy: Feehan daje Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 25 kwietnia 2010, o 22:29

A tego jeszcze nie czytałam. Czekam na gest ze strony biblioteki, bo ani sobie nie kupię ani nie będę męczyć oczu na wgapianie się w ewentualnego e-booka Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 25 kwietnia 2010, o 23:16

A, bo Meyer jest praktykującą mormonką. Czytałam, że w kontrakcie na knigi zagwarantowane miała, że tylko i wyłącznie całować się będą Obrazek Ale wydawcy ponoć naciskali...

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 25 kwietnia 2010, o 23:30

Obecność seksu jest raczej dziełem samej Meyer, ona tę ostatnią część z ciążą napisała tuż po pierwszej części (trochę to musiało być inne, ale skoro ciąża, to i seks, choćby w domyśle). A w wersji ostatecznej też zbyt wiele szczegółów nie ma Obrazek



Jakieś zastrzeżenie zrobiła co do poziomu namiętności w filmach - to tyle teraz znalazłam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 25 kwietnia 2010, o 23:33

Kiedyś był dobry artykuł w "Polityce" na temat fenomenu pisaniny Meyer. Stąd wzięłam te ' Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28596
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 28 kwietnia 2010, o 01:07

nawiązując do wymiany zdań w dziale z recenzjami (i marudzenia przy innych okazjach Obrazek zadaję pytanie ponownie: faktycznie za dużo tych paranormali?

Avatar użytkownika
 
Posty: 6429
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 28 kwietnia 2010, o 01:12

Może jak na jeden raz? Ale mam przeczucie, że jak minie moda, to to, co teraz wyjdzie będzie musiało nam wystarczyć na lata.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28596
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 28 kwietnia 2010, o 01:21

brrr... też się boję... ale z drugiej strony może to własnie czas na oswojenie, popatrzenie... no i nie dajmy się zwieść - zanim większe grono ludzi przeczyta, to trochę minie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 28 kwietnia 2010, o 11:55

Mam wrażenia, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Dla wielbicieli tego rodzaju literatury to sama radość, bo można się niemal w nich wytarzać jak świnia w pokrzywach Obrazek Natomiast dla kogoś sceptycznie usposobionego - niekoniecznie Obrazek Ale co poradzić - moda nastała, więc mamy wzmozony ruch w tym kierunku Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 28 kwietnia 2010, o 12:03

Ja osobiście uważam, ze zdecydowanie za mało Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 28 kwietnia 2010, o 12:10

Coś pisałam o punkcie widzenia Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 28 kwietnia 2010, o 12:12

Jeszcza za mało, żebym się mogła wytarzać Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 28 kwietnia 2010, o 12:14

A ja sama nie wiem, co o tym sądzić Obrazek Może dlatego, że jak zaczynałam czytać romanse, to szał paranormali na rynku anglojęzycznym był już w pełnym rozkwicie. I dlatego chociaż ich praktycznie nie czytuję, to nadal przez porównanie mi się wydaje, że u nas wyszła garstka książek dopiero.



A czy wychodzi przez to mniej historyków? (bo że współczesne poza hq to gatunek zagrożony wyginięciem...)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 28 kwietnia 2010, o 12:16

Niestety tak, Amber ograniczył liczbę historyków do dwóch miesięcznie a było ich dawniej trzy.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości