Odradzam czytanie Daisy Dexter Dobbs "Wicked payback". Skusił mnie opis, który pokrywa się tylko z oczatkiem książki, bo cała reszta to jakiś kosmos, a właściwie piekło
Zaczyna się prologiem, od nocy poślubnej głównych bohaterów. 20 lat później ta sama para jest już po dwóch rozwodach, niezliczonych romansach eks mężusia, a głowna bohaterka kończy 40 lat i szykuje się do zemsty na byłym. Początek całkiem obiecujący, prawda? A potem mamy rozmowę przy kolacji, która wg mnie uniemożliwiła happy end dla tej pary (ale się myliłam), śmierć głownej bohaterki, odwiedziny w piekle, powrót na ziemię, znowu piekło, niebo i powrót na ziemię by zjednoczyć się z byłym mężusiem, który ponoć przeszedł metamorfozę. To najgorsza książka jaką czytałam od bardzo bardzo dawna.