Teraz jest 28 września 2024, o 06:25

Romans paranormalny

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 24 kwietnia 2010, o 17:18

ło matko czytam nieoficjalne tłumaczenie <span style="font-style: italic">Mrocznego pożądania</span>, Feehan mnie przeraża Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 kwietnia 2010, o 17:34

Feehan czy tłumaczenie? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28597
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 24 kwietnia 2010, o 17:37

taka mieszanka może być zabójcza Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 24 kwietnia 2010, o 20:50

Ona jest bardziej niż Meyer, kurde dzieciak się bawet nie urodził a już ma partnera na całe życie..

Avatar użytkownika
 
Posty: 28597
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 24 kwietnia 2010, o 21:01

no pisałam swego czasu, że ani meyer nie pierwsza ani "najbardziej" Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 kwietnia 2010, o 21:03

ale najlepszy pijar Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 24 kwietnia 2010, o 21:09

A ma pytanie do Frin, co czytaal w orginale. Feehan to jest taka o niczym i po angielsku i ma taki swój styl.?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 kwietnia 2010, o 21:15

a ja mam pytanie czy ona wszystkie tomy ma o niczym? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 24 kwietnia 2010, o 21:16

Hmm. A mi się zdawało, że ta książka mogłaby być całkiem interesująca. Chyba tylko mi się zdawało Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28597
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 25 kwietnia 2010, o 01:52

jak to o niczym: seks jest, nie? a parowanie bohaterów (żeby nie napisać parzenie się) opierać się ma na odmiennych od zachodniocywilizacyjnie przyjętych wzorców... w pewnym sensie Obrazek



a na poważnie: znaczy, co znaczy "o niczym" Obrazek bo jeśli takie "o niczym" jak meyer to.. tak. minus nastolatki Obrazek

gdzieś tam jest podróż przez kontynenty i zagmatwaną historię "jak przywrócić płodność gatunkowi" ale cóż: wżne jest zmaganie się z ciężką traumą bohaterów Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 25 kwietnia 2010, o 02:36

Na samą podróż to ja chętnie Obrazek Zresztą, czasem książka musi być o niczym, co by potem docenić taką o czymś Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 25 kwietnia 2010, o 11:18

jak ciężką? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28597
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 25 kwietnia 2010, o 15:12

eee... kotów im chyba nie mordują... chyba...

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 25 kwietnia 2010, o 16:46

do d.... z taką traumą...

Avatar użytkownika
 
Posty: 28597
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 25 kwietnia 2010, o 16:49

ty się kasiek ciesz, że to nie seria gdzie bohaterka ma problem poważny z tym, że jej mężczyzna lubi, ujmę to klinicznie, mieć wytrysk na jej biust, twarz i nie tylko Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 25 kwietnia 2010, o 18:21

a ona problem że nie lubi maseczek? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28597
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 25 kwietnia 2010, o 18:47

raczej problem ze sfery światopoglądowej Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 25 kwietnia 2010, o 18:58

o to jest prawdziwy problem, o ile ona czegoś takiego nie lubi....

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 25 kwietnia 2010, o 19:07

znaczy woli TEGO nie ogladać? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28597
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 25 kwietnia 2010, o 19:43

nie świato-oglądowej Obrazek

chodzi o konotacje Obrazek czyli "czy ty mnie szanujesz" Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 25 kwietnia 2010, o 20:19

No chyba ją szanuje, skoro daje jej to, co ma najlepsze Obrazek A ona nie docenia Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28597
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 25 kwietnia 2010, o 20:31

innym tropem, ale w klimatach: a w ilu to historykach bohaterka przechodziła załamanie, bo bohatera "esencja" (nagroda za to słowo Obrazek ląduje przykładowo na prześcieradle Obrazek

ale ale: nie czujecie powagi sytuacji? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 25 kwietnia 2010, o 20:36

Zawsze wiedziałam, że nieczuła wiedźma ze mnie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 25 kwietnia 2010, o 20:43

Ja tam jestem prosta kaj ten drut i wszelkie dylematy morlane mam w głębokim poszanowaniu Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 25 kwietnia 2010, o 20:45

Som, a nawet są Obrazek Ale tak się fajnie czyta, że logikę wszelką można sobie podarować Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość