Agaton, czy Ty musisz od razu tak brutalnie zdemaskować moje pokrętne tłumaczenie?
O wiele lepiej brzmi, że czasu ni ma, a nie motywacji
Kaśku, ściskam Ci łapkę, siostro ma wirtualna
Jadziu - na razie ograniczam się do namiętnego kupowania knig w oryginale. I nic z tego poza tym nie wynika
No i czemuż mnie reakcja Magret na recenzję "Nieustraszonych" wcale nie zdziwiła
Ta kobieta jest w zupełności wyprana z poczucia humoru albo trzeba jej wołami jak sołtys krowie na miedzy...