Teraz jest 24 listopada 2024, o 12:46

O płci brzydkiej - kącik humoru

Smutno? Tutaj znajdziecie uśmiech i pocieszenie...
 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 10 stycznia 2008, o 02:50

Kamila ty to potrafisz rozśmieszyć człowieka Obrazek



Młody nauczyciel i stary idą razem na lekcję. Młody - stosy kserówek, teka wypchana książkami, dziennik w zębach. Stary idzie na luzaka, niesie tylko klucz od sali.

Młody mówi z podziwem:

- No no, po tylu latach pracy, to pan ma to wszystko w głowie?

- Nie synu, w dupie...

Avatar użytkownika
 
Posty: 1569
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Nettetal

Post przez Kamila W. » 10 stycznia 2008, o 03:03

Moni Ty tez jestes mocna Obrazek :lol:



Wchodzi nawalony koleś do autobusu i siada niedaleko zakonnicy. Zakonnica patrzy na niego z obrzydzeniem i stwierdza:

- Trafi pan prosto do piekła!

A gościu:

- O mój boże! Pomyliłem autobusy!





Trwa rozprawa rozwodowa, a dokładniej - sprawa o przyznanie opieki nad dzieckiem. Matka (jeszcze żona, już nie kochanka) wstała i jasno dała do zrozumienia sędziemu, że dzieci należą się jej. To ona je urodziła, więc to są jej dzieci.

Sędzia pyta męża, co on ma do powiedzenia. Maż przez chwilę milczał, po czym powoli podniósł się i rzekł:

- Panie sędzio, kiedy wrzucam złotówkę do automatu ze słodyczami i wypada z niego batonik, to czy batonik należy do mnie czy do automatu?

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 10 stycznia 2008, o 03:05

Kamila, skąd Ty bierzesz te wszystkie kawały - sa po prostu obłędne ObrazekObrazekObrazek



Idzie wędkarz wkurwiony po błocie, nic nie złowił, bo myśliwi polowanie sobie urządzili.. Nagle: trach-babach i coś spadło przed nim na ziemię. Podchodzi, patrzy - kaczka Podniósł, dalej poszedł. Podbiega myśliwy:

- Hej, chłopcze, oddaj kaczkę!

- Nie, nie oddam, ja ją znalazłem.

- Oddaj, ja cały dzień na nią polowałem!

- Nie, nie oddam...

Spierają się bitą godzinę. Nareszcie, wędkarz mówi:

- Dawaj tak:, kto kogo mocniej po jajkach kopnie, ten i kaczkę zabierze.

- No, dawaj.

Rozpędził się wędkarz, jak nie kopnie myśliwemu!

- Och, kurrfffaa..

Po 15 minutach wydusił

- Dawaj teraz ja ciebie kopnę.

- A po co? Zabieraj swoją kaczkę i spierdalaj!

Avatar użytkownika
 
Posty: 1569
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Nettetal

Post przez Kamila W. » 10 stycznia 2008, o 03:18

hihihi to musialo bolec Obrazek wiec ostatnio na dzis



Koszarowy zakład fryzjerski.

Na jednym z foteli fryzjer właśnie kończy golić porucznika.

- Pan porucznik życzy wodę kolońską?

- Eeee, nie, jak tak wonieję, to moja żona myśli, że byłem w burdelu.

Na to sierżant z sąsiedniego fotela:

- A ja owszem, poproszę, moja żona nie wie, jak w burdelu pachnie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 10 stycznia 2008, o 17:50

O, kurcze, to dopiero obraza.

A znacie to:



Kazano nauczyć się chińskiego doktorowi, magistrowi i studentowi.

Doktor powiedział:

- To jest niewykonalne.

Magister powiedział:

- To jest bardzo trudne, nie jestem pewny, czy mi się uda.

Student zapytał:

- Na kiedy?

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 10 stycznia 2008, o 23:28

znamy, znamy - jakze prawdziwe Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 198
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez anunlka » 11 stycznia 2008, o 19:20

Mama do syna:

- Grzesiu! Patrz! Bocian przyniósł ci nowego tatusia!

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 12 stycznia 2008, o 00:11

bombowe ObrazekObrazekObrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 12 stycznia 2008, o 00:37

Panie kelner, ten obrus jest brudny. Proszę go chociaż przełożyć na drugą stronę!

- Ten obrus nie ma trzeciej strony.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1569
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Nettetal

Post przez Kamila W. » 16 stycznia 2008, o 20:37

Facet u kochanki (maż na delegacji), a tu nagle klucz w zamku grzebie...

Babka, niewiele myśląc, mówi mu:

- Stań na środku, tak jak jesteś - goły, a ja powiem staremu, że taka statuę kupiłam.

Maż wchodzi, rozgląda się, zauważa:

- A to co?!

- No... kupiłam taka statuę, znajomi też maja, teraz taka moda...

Maż machnął ręka i poszedł spać. Żona też. W środku nocy maż wstaje, idzie

do kuchni, wyciąga chleb, smaruje masełkiem, kładzie szyneczkę, serek,

ogóreczka... podchodzi do statuy i wręcza ze słowami:

- Masz, ja tak trzy dni stałem, żeby choć ku... nakarmiła...

Avatar użytkownika
 
Posty: 1899
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Kasia » 16 stycznia 2008, o 23:41

Obrazek dobre... ale chyba już było...

Avatar użytkownika
 
Posty: 1569
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Nettetal

Post przez Kamila W. » 17 stycznia 2008, o 03:06

A to bylo ?



Jedzie facet samochodem. Obok siedzi żona. Dopuszczalna prędkość 100 km/h. Facet jedzie mniej więcej z tą prędkością. Nagle żona rozpoczyna monolog:

- Już Cię nie kocham. Po dwunastu latach po ślubie chcę rozwodu.

Mąż nic nie mówi tylko przyspiesza do 110 km/h. Żona mówi dalej:

- Pokochałam twego najlepszego przyjaciela - Kazia.

Mąż nic nie mówi tylko dalej przyspiesz do 120 km/h.

Żona przystępuje do rozważania warunków rozwodu:

- Chcę dzieci!

Mąż nic nie mówi tylko przyspiesza do 130 km/h.

- Chcę dom i samochód!

Mąż dalej nic nie mówi ale przyspiesza do 140 km/h.

- Chcę aby wszystkie karty kredytowe i akcje był na moje nazwisko.

Mąż dalej nic nie mówi ale przyspiesza do 150 km/h.

- A czego ty chcesz?

- Ja już mam wszystko co mnie potrzeba!

Mąż przyspiesza do 200km/h.

- A co masz?!

Mąż skręca na przeciwny pas jezdni i cedzi przez zęby:

- Poduszkę powietrzną!!!

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 17 stycznia 2008, o 12:52

było Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 865
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez lewkonia » 17 stycznia 2008, o 17:57

Komisja wojskowa:

- Zawód ojca?

- Ojciec nie zyje...

- Ale kim byl?!

- Gruzlikiem...

- Ale co robil?!!

- Kaszlal...

- Ale z czego zyl?!!! Z tego sie przeciez nie zyje!

- Przeciez mówie, ze nie zyje...

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 17 stycznia 2008, o 20:44

Franek mówi do kolegi:

- Ubezpiecz się.

- Ale po co? Nie mam w domu nic cennego.

- A to futro, które kupiłeś żonie?

- Aaa, futro! Ona sama się już o nie zatroszczyła. Kiedy wczoraj wróciłem do domu to w szafie stał jakiś facet i pilnował jej futra.

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 18 stycznia 2008, o 00:52

taaaa pilnował futra ObrazekObrazekObrazek



"Biali" wzięli do niewoli Czapajewa i Pietkę. Codziennie pytali Czapajewa o tajemnice wojskowe, wracał do celi strasznie pobity. Po tygodniu zaczął uderzać głową w ścianę.

- Towarzyszu dowódco, przestańcie - prosi Pietka - nie wystarczą ciosy "białych"?

- Ech, Pietka, nie rozumiesz... Ta cholerna skleroza!

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 18 stycznia 2008, o 21:32

Zorro przyjechał do swojej kochanki, której pokoik mieścił się na drugim piętrze. Stawia konia pod oknem i mówi:

- Stój tu! Jeśli wróci jej mąż, ja szybko wyskoczę przez okno, wskoczę ci na grzbiet i uciekniemy.

Zorro baraszkuje z kochanką już dobry kwadrans. Nagle słyszy pukanie do drzwi. Błyskawicznie zgarnia ubranie i wyskakuje przez okno. W tej chwili uchylają się drzwi, koń wsadza łeb do pokoiku i mówi:

- Jakby co, to ja stoję w sieni, bo zaczął padać deszcz.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2594
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Jane » 18 stycznia 2008, o 22:41

Brawo dla konia!!!

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 20 stycznia 2008, o 19:42

Jasio pyta tatę, co znaczy słowo konsternacja.

- no, na przykład mama wraca z pracy i zastaje mnie w łóżku z jakąś inną panią.

- Rozumiem. A gdybyś ty wrócił i zastał mamę w łóżku z jakimś panem, to też byłaby konsternacja?

- O, nie! Wtedy to byłoby zwykłe kurestwo!



To nazywa się ciekawy punkt wiedzenia Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 21 stycznia 2008, o 03:15

taaa Obrazek



Dwaj robotnicy na budowie rzucają monetę.

- Jak wypadnie reszka, gramy w karty - mówi jeden.

- Jak wypadnie orzeł, idziemy na piwo - dodaje drugi.

- A jak stanie na sztorc?

- Trudno, pech to pech, wtedy zabieramy się do roboty...



A potem się dziwić, że nie ma ludzi do roboty...





Amerykański statek kosmiczny doleciał na Marsa. Szykują się do wyjścia na zewnątrz, nagle podbiegły dwa zielone ludziki i zaspawały drzwi rakiety.

Amerykanie próbują wyjść. Mija 10 minut, 30 minut... Po godzinie udało się. Wychodzą z rakiety i widzą sporą grupę Marsjan.

- Czemu zaspawaliście nam drzwi?

- Zawsze tak robimy nowym, ale to chyba nie problem? Niedawno byli tu Polacy. Zaspawaliśmy im drzwi, a oni już po pięciu minutach byli na zewnątrz. I prezenty nam przywieźli!

- Prezenty, Polacy? Jakie prezenty? - dziwią się Amerykanie.

Jeden z Marsjanin odpowiada:

- A, nie wiem. Jakiś wpierdol, ale wszyscy dostali!

Avatar użytkownika
 
Posty: 1569
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Nettetal

Post przez Kamila W. » 22 stycznia 2008, o 04:33

Dobre Obrazek



Drogówka zatrzymuje pirata. Policjant podchodzi do kierowcy.

- Dzień dobry przekroczył pan dozwoloną prędkość będą punkciki i mandacik.

Na to kierowca:

- Panie policjancie.Niech pan nie pisze tego mandatu.

Policjant mówi do kolegi:

- Mieciu pisz!

- No bardzo proszę po 50 zł na głowę i zapomnimy o wszystkim- mówi kierowca.

Policjant nieustępliwie:

- Mieciu pisz!

- No dobra 100zł na głowę ale nie pisze pan.

- Mieciu pisz!

Zdesperowany kierowca powtarza:

- No dobra 200zł na głowę ale niech pan nie pisze.

- Mieciu pisz!

Na to zdenerwowany kierowca odpowiada:

- to ch*j wam w dupe!

Policjant:

- Mieciu nie pisz pan chce sie dogadać.

 
Posty: 1066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez dobi » 22 stycznia 2008, o 12:21

okrutne Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 23 stycznia 2008, o 01:32

Fąfara jedzie w zatłoczonym tramwaju. W pewnym momencie ktoś szepce mu do ucha:

- Rogacz, rogacz!

Już miał się obejrzeć, sprawdzić kto to szeptał, gdy tramwaj zatrzymał się i pasażerowie ruszyli do wyjścia. Nazajutrz sytuacja się powtórzyła. Tym razem Fąfara także nie dowiedział się, kto szeptał mu do ucha. Trzeciego dnia Fąfara pyta żonę:

- Czy ty mnie zdradzasz? Już o tym mówią w tramwajach!

- Kochany, to jakiś żart!

Czwartego dnia Fąfara jadąc tramwajem znów słyszy szept:

- Rogacz, rogacz! A w dodatku skarżypyta!

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 23 stycznia 2008, o 21:26

Przed wojną (II...) spotkało się 2 generałów - niemiecki i francuski

Rozmowa przy śniadaniu:

(N)iemiecki generał: - drogi kolego jestem zdumiony brakiem dyscypliny we francuskiej armii

(F)rancuz: - przesadza Pan kolego...

(N) - No to się przekonamy (i tu wola swojego adiutanta) - Otto!

(Otto): Jawohl Herr General!

(N): Otto, weź ten pistolet

(Otto): Jawohl Herr General!

(N): Otto, przyloz pistolet do skroni

(Otto): Jawohl Herr General!

(N): Otto, nacisnij spust

BUM! ...i Otto pada martwy

Francuski general zbladl, ale żeby ratować honor Francji, woła swojego adiutanta:

(F): Jean!

(Jean): - Pan mnie wołał mon general?

(F): Jean, weź ten pistolet

(Jean): - O! Dziękuje mon general!

(F): - Jean przyłóż pistolet do skroni (Jean spojrzał zdziwiony, ale wykonał polecenie)

(F): -Jean naciśnij spust

A na to Jean ze śmiechem odkładając pistolet:

(Jean): - Jak Boga kocham, 9 rano a mój generał już zalany!



<span style="font-weight: bold">O wlamaniach juz usuniete</span>

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 24 stycznia 2008, o 11:59

o włamaniach już było Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Humoru

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość