Teraz jest 6 października 2024, o 04:42

Literatura nieromansowa

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 28609
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 10 stycznia 2008, o 00:16

i o to chodzi Obrazek nie ma jak wymiana informacji Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 10 stycznia 2008, o 00:21

ach co za kompatybilność Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 10 stycznia 2008, o 17:19

Ja Rodziewiczówny przeczytałam zanim zaczęłam się interesować bardziej romansami, ze dwa czy trzy lata temu, wszystkie książki, które jej mamy w domu, oprócz ("Lata leśnych ludzi", bo się gdzieś wtedy zapodziało), a mamy ich coś koło 15 i mi się podobały nawet prawie wszystkie oprócz tych skrajnie pesymistycznie się kończących (np. "Hrywda", czy "Gniazdo Białozora").

Wolę szczęśliwe zakończenia.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 10 stycznia 2008, o 20:34

ja też czytałam na początku Rodziewiczównę - z dwie książki. chyba wystarczy Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 10 stycznia 2008, o 20:50

To zależy jakie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 10 stycznia 2008, o 21:06

Trędowatej dwie części i chyba Dewajtis. to będą trzy książki Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 10 stycznia 2008, o 21:13

Ale <span style="font-style: italic">Trędowata</span> to Helena Mniszek, więc tylko jedna. Nie wiem, czy można ci zaliczyć Rodziewiczównę. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 10 stycznia 2008, o 21:30

może i mnie skleroza łapie Obrazek czytałam z 12 lat temu, więc może Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 599
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez limonka » 10 stycznia 2008, o 22:52

Do do Rodziewiczówny mam sentyment z dzieciństwa - podkradałam babci. Obrazek

Ale "Trędowatej" nie umiem przeczytać na serio, ta rozbudowana metaforyka i poetyckie opisy za bardzo mnie bawią. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28609
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 10 stycznia 2008, o 23:00

moje drogie, sie lekki (ale lekki) offtop robi - rozumiem, ze trudno niekied obsmarowac cos, do czego mamy sentyment,

ale proponuje przeniesc sie do "kiepskiej ksiazki" na przyklad, do ktorego to tematu zaraz ja tez sie przeniose, aby ponarzekac na "gehenne" mniszek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 10 stycznia 2008, o 23:02

nawet jej z Mniszkówną nie porównuj! Obrazek



wiem- Mario Vargas Llosa (to już nie w związku z Mniszkówną Obrazek)



o jest co poczytać:



moje ulubione <span style="font-style: italic">Ciotka Julia i skryba</span> (taka przewrotna autobiografia) i <span style="font-style: italic">Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki </span>(hoho!) Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 11 stycznia 2008, o 04:52

Dewajtis, to o tym dębie, tak? Jeśli tak, to mi trochę za bardzo pachniało "Nad Niemnem", nie wiem czemu, ale w ogóle to chyba fajne było. Spróbuj "Straszny dziadunio" dziwna, trochę smutna, ale kończy się dobrze i mi się ją fajnie czytało.

Avatar użytkownika
 
Posty: 599
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez limonka » 25 stycznia 2008, o 15:31

Z literatury na pograniczu romansu i nie-romansu to polecam Edith Wharton, zwłaszcza "Świat zabawy" i "Wiek niewinności" - przełom XIX i XX wieku plus dobre towarzystwo z Nowego Jorku. I zero happy endów, ale za to ciekawie opisana warstwa obyczajowa.

 

Post przez Gość » 25 stycznia 2008, o 16:02

Piekara w ogóle pisze bardzo bardzo do przyjęcia. Oprócz sagi o Madderdinie proponuję np. "Necrosis."



Ja ostatnio czytałam jego "Rycerz kielichów". Interesujące, bo oto...



Pewnego dnia pracownik wielkiej firmy komputerowej spotyka na ulicy tajemniczą Annę. Dziewczyna proponuje mu niezwykły układ - zamieszka w jego mieszkaniu, a w zamian będzie śnić jego sny. Zaintrygowany informatyk zgadza się i... następnej nocy przenosi się do świata ze swych marzeń sennych, gdzie jest Lanne Lloch l 'Annah, opiewanym w pieśniach herosem, jeźdźcem smoka, obrońcą uciśnionych, słynnym bardem i niezrównanym kochankiem. Otoczony powszechnym uwielbieniem, bez lęku korzysta z przyjemności, jakie oferuje mu baśniowa kraina, bo przecież w razie niebezpieczeństwa zawsze zdąży się obudzić. Jednak życie lorda wciąga go coraz bardziej. I wtedy okazuje się nagle, że za wszystko, co jest i co było, trzeba zapłacić.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 25 stycznia 2008, o 18:57

czy ja dobrze pamiętam jakąś ekranizację w Winoną Ryder? nie Wiek niewinności aby?

Avatar użytkownika
 
Posty: 599
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez limonka » 26 stycznia 2008, o 00:08

Tak jest. Była taka. Całkiem niezła.

Chociaż ekranizacja "Świata zabawy" z Gillian Anderson jest chyba lepsza - bo tak zmienili scenariusz, że chyba wyszło im ciekawiej niż w oryginale.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 26 stycznia 2008, o 02:15

no i jeszcze Gillian Anderson hmm, muszę nadrobić braki Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 4 marca 2008, o 15:52

Jako bardzo fajną książkę polecam "Ultra Montana" Witolda Horwatha.



Kowboje i biedni wieśniacy, potentaci naftowi i wielcy latyfundyści, bezwzględni reżimowi sędziowie, pomniki defensorów i tajemniczy lud Moreno, morderczy upał i śmiertelnie niebezpieczne wilki, inkuby i demony - Ultra Montana to zapomniany przez stacje telewizyjne, dziki kraik na rubieżach literatury popularnej i popkultury, kraina rodem z westernów i brazylijskich seriali, a może z powieści Faulknera i Cortázara. Tu właśnie zaczyna się historia Sandry Coruny, niewykształconej wieśniaczki o wyjątkowej urodzie i dobrym sercu, i jej przyjaciółki, wywodzącej się z rodu rosyjskich przemysłowców Kingi Bogomołow, które razem wyjadą do wielkiego Polis, by uciec od biedy i okrucieństw rodzinnego kraju. Ale to tylko jeden z wątków "Ultra Montany" - wielopiętrowej powieści łączącej cechy dziewiętnastowiecznej sagi rodzinnej z elementami realizmu magicznego i przygodowego romansu. To opowieść o starych fortunach i rodzinnych dramatach, wielkiej miłości i sile przeznaczenia, walce o wolność i władzę nad własnym losem, historia, w której radość tkania fabularnej materii łączy się z najzupełniej poważnym przesłaniem o zwycięstwie dobra nad złem.



[WAB, 2005]



Świat jak z brazylijskiej telenoweli, wciąga tak, że trudno się oderwać od lektury. Jest jakiś taki urok w tej książce, nie jest to może literatura najwyższych lotów, ale z czystym sumieniem polecam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 210
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: WARMIA I MAZURY

Post przez grajabo » 9 marca 2008, o 22:48

Elwira Watała-Wielcy zboczeńcy historia trochę inaczej

opis z książki:

Autorka obnaża różne dewiacje seksualne władców i wielkich tego świata ,także

tych,których zwykliśmy uważać za wzór cnót.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 9 marca 2008, o 22:49

polecasz tę książkę? przynajmniej jest się z czego pośmiać?

Avatar użytkownika
 
Posty: 210
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: WARMIA I MAZURY

Post przez grajabo » 9 marca 2008, o 22:53

polecam. pośmiać to może nie bardzo ale zdziwić się to bardzo,bardzo

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 9 marca 2008, o 23:16

brzmi fascynująco Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28609
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 10 marca 2008, o 00:33

a ja zagłębiam się w "To nie jest kraj dla starych ludzi" Cormaca McCarthy po polsku tym razem. Czas jakis temu,jeszcze przed coenową gorączką czytałam m.in.All the Pretty Horses - też tłumaczone na polski (i obejrzałam film Billiego Boba Thorntona na podstawie tej powieści "Rącze konie" - niezły).



hm, kolejny przykład na lekko mylący tytuł (jak w "Ostrożnie, pożądanie")...

ale ogólnie dobrze facet pisze. tu jednak pojawia się problem: "to nie jest..." wydał Prószyński... hm... troche zgrzytliwie się robi chwilami... liczę na Wydawnictwo Literackie, które wydaje Drogę tego autora, a tłumaczenie oddało b.przyzwoicie podchodzącemu do tej roboty Robertowi Sudółowi.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 10 marca 2008, o 01:02

nie wiem czy sie odważę ... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28609
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 10 marca 2008, o 01:09

jak masz ochote przywalić sobie literaturą - polecam Obrazek

z tego powodu w ostatniej chwili zrezygnowałam dziś z filmu "gruz 200" i poszliśmy na tort czekoladowy Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość