Teraz jest 29 września 2024, o 23:29

Mary Jo Putney

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 13 kwietnia 2010, o 00:07

niee, myślałam o tej pierwszej na M. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 13 kwietnia 2010, o 00:08

Kurde, czytałam Obrazek I okrutnie musiałam se wmawiać, że to się dzieje pół wieku później później Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 13 kwietnia 2010, o 00:08

Były broszurki na temat Obrazek



(A u Kleypas np St Vincent był oświecony na temat gruźlicy, też z jakiejś broszurki Obrazek )

Avatar użytkownika
 
Posty: 28601
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 13 kwietnia 2010, o 00:09

broszurka broszurką, ale mentalność Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 13 kwietnia 2010, o 00:16

Zaraz Lilia będzie bić Obrazek



A u Putney to różne aspekty zdrowotne były poruszane. Gaz rozweselający na imprezkach, bo objawy przypominają spożycie alko. Uzależnienie od opium. Uzależnienie od alkoholu. Szpitale psychiatryczne w XIX wieku. Za to strawię niemal każdą dawkę cukru Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 13 kwietnia 2010, o 00:19

Bo to była baaardzo dobra broszurka widocznie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28601
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 13 kwietnia 2010, o 01:11

swiftowska chyba w stylu Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 13 kwietnia 2010, o 01:15

Zostałam całkowicie zignorowana Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 13 kwietnia 2010, o 01:30

Nie martw się Lilia. Ja zauważyłam ostrzeżenie Obrazek



Bo to wszystko się wiąże z autorką, w mniejszym lub większym stopniu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 13 kwietnia 2010, o 01:31

No nie, teraz konkretnie bardzo o edukacji broszurkowej w Jak stare wino autorstwa Putney, może być? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 13 kwietnia 2010, o 01:35

Z tego to się uśmiałam ze względu na to, że nawet dzisiaj w dobie szeroko dostępnej informacji ludzie ulotkom wierzyć nie chcą Obrazek Co dopiero wtedy, ale... Na edukację zawsze znajdzie się miejsce Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28601
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 13 kwietnia 2010, o 01:55

ależ jak najbardziej nie, dzięki twej interwencji Lilio bardzo konkretnie zajęłyśmy się walorami putney Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 13 kwietnia 2010, o 12:13

Bardzo konkretnie !

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 13 kwietnia 2010, o 15:03

W takim razie dobrze. Tylko trzymać się tematu!! Nazwisko Putney w co drugim poście Obrazek (żart)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 13 kwietnia 2010, o 17:50

Dobra , postaramy się Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 599
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez limonka » 15 kwietnia 2010, o 01:44

Broszurkizm jak dla mnie obleci. Takoż gruźlica, cudowne uzdrowienia i uleczenia. W ogóle cudotwórstwo medyczne mnie jakoś nie razi, niech się nawet uzdrawiają z kiły III rzędowej, mój kołek do zawieszania niewiary to wytrzyma. A czasem takie ładne opisy okołomedyczne wychodzą, te gazy rozweselające czy zatrucia naparstnicą, samo życie. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 15 kwietnia 2010, o 01:50

Za tematy okołomedyczne Putney wielbię Obrazek Co zresztą zaznaczyłam już wcześniej.

A w której książce było zatrucie naparstnicą? Bo jeszcze na nią nie trafiłam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 599
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez limonka » 15 kwietnia 2010, o 01:56

U Navin bodajże, coś tam sobie wrzucali do zupy i deseru. I ładne objawy mieli, takie książkowe.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 15 kwietnia 2010, o 02:02

Czyli u innej autorki? To poszukam, jakby co Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 599
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez limonka » 15 kwietnia 2010, o 02:04

U inne, tak mi się nasunęło tematycznie, od alkoholizmu do trucicielstwa. Obrazek A ta Navin sprawdziłam, to była "Szkoła uczuć".

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 15 kwietnia 2010, o 15:09

muszę sobie zakupić jakąs Putney na własność , bo do tej pory tylko wypożyczałam . Pozostaje tylko kwestia od jakiej zacząć ?

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 15 kwietnia 2010, o 15:21

Ja bym polecała "Jak stare wino". Bo bohater tak pięknie sterany życiem, a ona silna jak tur Obrazek I jaki wydźwięk pedagogiczny Obrazek

Na poważnie - jedna z moich ulubionych knig Putney Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 15 kwietnia 2010, o 15:26

Jak i większości chyba Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 15 kwietnia 2010, o 15:30

Już patrzę na Allegro !

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 15 kwietnia 2010, o 19:24

i cudny tytuł nie? Obrazek taki <span style="font-style: italic">Rake</span>- nuuuda Obrazek



to Navin było fajne!!! Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości