Teraz jest 26 listopada 2024, o 05:56

Czatowanie...

Gdzie możecie gadać, o czym tylko Wam się podoba, a na co nie ma miejsca w innych działach?
Tutaj!
Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 11 kwietnia 2010, o 16:12

mnie najbardziej zniesmaczyło co innego,jak ktoryś biskup porównał śmierć Kaczyńskiego z ofiarą Jezusa na krzyżu,że niby zginął dla dobra ludzkości-według mnie doszukiwanie się takich analogii to spora przesada

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 11 kwietnia 2010, o 16:17

zgadzam sie...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 11 kwietnia 2010, o 16:21

i ja Obrazek

czterdzieści i cztery ... zwariowali? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 11 kwietnia 2010, o 16:23

dajcie im jeszcze dwa trzy dni, tydzień góra, a wszywtko wróci do normy, i się skończy, i znowu się zaczną żreć i obrażać

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 11 kwietnia 2010, o 16:23

chyba tak

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 11 kwietnia 2010, o 16:28

ale kto będzie kozłem ofiarnym ... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 11 kwietnia 2010, o 16:44

nie bój się, się znajdzie jakiś Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 11 kwietnia 2010, o 16:53

pewnie pilot....

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 kwietnia 2010, o 16:54

na 100%.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 11 kwietnia 2010, o 16:56

A pilot pewnie nie miał nic do powiedzenia. Był wojskowym, więc musiał wykonywać nawet najgłupsze i bez sensowne rozkazy.

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 11 kwietnia 2010, o 16:59

to pójdzie odium na jego rodzinę...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 11 kwietnia 2010, o 17:06

ale ja myslałam o politycznym koźle ofiarnym do dalszych wyczynów cyrkowo-medialnych ... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 11 kwietnia 2010, o 17:07

najpierw będzie gadanie o możliwym zamachu(już chodzą takie ploty) a potem że to Kaczyński kazal...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 11 kwietnia 2010, o 17:26

a to był zwykły, głupi wypadek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13120
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 11 kwietnia 2010, o 19:53

Byliśmy dzisiaj w południe pod Pałacem Prezydenckim, by zapalić znicz i położyć róże. Najpierw pół godziny szukaliśmy miejsca do parkowania, tak dużo było samochodów, a potem przedzieraliśmy się przez ogrom ludzi, którzy tak jak my przyszli złożyć hołd wszystkim, którzy zginęli. Smutna i niesamowita chwila. Szkoda tylko, że zakłócana przez harcerzy, którzy odbierali od nas znicze i kwiaty, bo robili to w bardzo nieprzyjemny sposób: pohukiwali na ludzi, niegrzecznie zwracali uwagę, gdy ktoś chciał sam postawić znicz gdzieś na obrzeżach krawężnika albo położyć kwiaty, jakaś smarkula co chwila krzyczała: <span style="font-style: italic">"cofnąć się dwa kroki!" </span>, traktowali nas jak natrętów. Rozumiem, że mieli prawo być zmęczeni, bo z pewnością robili to od wielu godzin, ale w takiej chwili trzeba zdobyć się na cierpliwość.

O szesnastej wyszliśmy też na trasę, którą przewożono trumnę z ciałem prezydenta i znów morze ludzi, ale tym razem wszyscy stali w ciszy i w skupieniu. Nikt nie krzyczał, nikt się nie przepychał.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 11 kwietnia 2010, o 20:06

Wiesz Dorotko, to nie jest kwestia zmęczenia moim zdaniem. Co prawda nie było mnie tam i tego nie widziałam, ale wydaje mi się że miało to związek z ich wiekiem i władzą jaką dostali. A wiadomo wszelka władza deprawuje. Te niesamowite uczucie ważności...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 11 kwietnia 2010, o 20:13

nie miał ich pewnie kto opieprzyć Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 kwietnia 2010, o 20:13

z drugiej strony postaw smarkaczy wobec paru tysięcy ludzi, którzy właśnie za smarkaczy ekipę uważają czyli "wiem lepiej dzieciaku".

strach przez agresję wyrażany to norma. pytanie: a gdzie są nadzorujący? kto "smarkaczy" samych zostawił? bądź nie zwraca uwagi?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 11 kwietnia 2010, o 20:18

babcie myślisz sprawdziłyby się lepiej? Obrazek

się skłaniam ku kaśkowemu Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 kwietnia 2010, o 20:40

byłam, widziałam Obrazek

sory, ale "dorośli" ponoszą winę Obrazek

że nie wspomnę o zdecydowanej nadwrażliwości "ja tu cierpię, a oni na mnie krzyczą" Obrazek

ps.tak, jestem złośliwa. tłum ogólny nie ma praktyki bycia tłumem.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 11 kwietnia 2010, o 20:42

wot i polskie cierpienie, niech to szlag Obrazek

nawet nad trumną się pobiją kto pierwszy hołdy odda Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 kwietnia 2010, o 20:44

bez przesady Obrazek

ale po prostu rok po roku obserwuję i uważam, że harcerze po prostu są źle przygotowywani, szczególnie, wybaczcie, w Warszawie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 11 kwietnia 2010, o 20:47

a gdzie indziej? Obrazek przecież nic się nie dzieje Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 kwietnia 2010, o 20:49

ale to paradoks: teoretycznie to oni powinni mieć najlepszą praktykę jako grupa przebywająca statystycznie w największym tlumie Obrazek

obserwuję raczej odbicie zachowań codziennych i gryzienia jako wyrobionej formy samoobrony Obrazek i się im kurcze nie dziwię.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 11 kwietnia 2010, o 20:51

Jak me oczy ujrzały harcerzy z piwkiem i papieroskiem sprytnie ukrytych za rogiem w pewne święto, to całkiem w nich zwątpiłam. Bo ok, mogą pić i palić, ale nie na służbie, że tak powiem. Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do O wszystkim innym

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości