Lynn Kurland

przez **kasiek** » 11 kwietnia 2010, o 15:34

te dwie nowe mam, i nijak zabrać się do czytania nie mogę Obrazek

przez **Jadzia** » 11 kwietnia 2010, o 15:39

No więc do Czasu na marzenia Cię nie zmotywuję, bo sama nie jestem przekonana Obrazek

A po przeczytaniu opisu Marzeń z gwiezdnego pyłu też nie jestem przekonana, ale zmotywuję inaczej: weź przeczytaj i powiedz czy warto Obrazek

przez **kasiek** » 11 kwietnia 2010, o 15:40

He, he, he Obrazek

Marna ta motywacja Obrazek

przez **Jadzia** » 11 kwietnia 2010, o 15:47

Patrz, ona taka piękna (czy tylko mi przyszła do głowy Helena Trojańska? Obrazek

), pewnie on będzie myślał, że ona ma siano w głowie, a ona będzie taka mądra i sprytna i on się zakocha i będzie miał dylemat, bo będzie chciał wrócić do swojego czasu, no popatrz jaka dramatoza! Obrazek

przez **kasiek** » 11 kwietnia 2010, o 15:52

I już nie muszę czytać Obrazek

bo żeś Jadziuniu tak pięknie to streściła Obrazek

przez **Jadzia** » 11 kwietnia 2010, o 15:54

No właśnie musisz czytać, żeby potwierdzić moją wersję Obrazek

I może to będzie jeszcze większa dramatoza, bo on miał kiedyś złamane serce a ona tak naprawdę cierpi zamknięta w tej swojej pięknej cielesnej powłoce Obrazek

przez **kasiek** » 11 kwietnia 2010, o 15:55

A jak w kompleksy wpadnę, jak będę o tym cudzie czytała Obrazek

przez **Jadzia** » 11 kwietnia 2010, o 15:59

kasieczku, nie wpadniesz, nie wpadniesz, a musimy się dowiedzieć, czy pn został w przeszłości czy a nią przyszedł do przyszłości, czy rozwiązanie a 'la Deveraux, czyli reinkarnacja, o! Czytaj!!!

przez **kasiek** » 11 kwietnia 2010, o 16:01

basik przeczytała na pewno, Ona nam powie...hm...ale Ona się wyzłośliwiać nie będzie, bo to Dobra Dusza jest

Jadziu musimy kogoś trzeciego a złośliwego znaleźć Obrazek

przez **Jadzia** » 11 kwietnia 2010, o 16:04

kasiek, już znalazłyśmy - otwierasz ksiązkę, już! Obrazek

przez **kasiek** » 11 kwietnia 2010, o 16:06

ja jestem słabej kondycji psychicznej i nie mogę o pięknych a inteligentnych czytać, bo w kompleksy wpadnę Obrazek

przeca już tłumaczyłam;

idealne rozwiązanie to co by nam:

1. pinks

2.pinks

3.pinks

przeczytała i opinię wydała

przez **Jadzia** » 11 kwietnia 2010, o 16:08

Nie, bo ona uprzedzona do Kurland jest i nie będzie obiektywna. A ty nie wpadniesz w kompleksy, bo nawet jeśli nie jesteś piękniejsza (chociaż to możliwe Obrazek

), to na pewno jesteś inteligentniejsza i nie masz kompleksów, a ona pewnie ma. Zresztą, może to zołza jest i się dowartościujesz Obrazek

przez **pinksss** » 11 kwietnia 2010, o 16:24

nieprawda, to jam najpiękniejsza i nie do Kurland jestem uprzedzona tylko do waszych bezpodstawnych zachwytów Obrazek

przez **ewa.p** » 11 kwietnia 2010, o 16:25

kasiek czytaj,a potem zrób listę złego i dobrego w książce

przez **Jadzia** » 11 kwietnia 2010, o 16:29

Ale wiesz, pinks, jeśli masz to sobie możesz spojrzeć w To Kiss in the Shadows. to było w antologii Tapestry i osobno też było wydane. Szybciutkie, króciutkie, z problemami choć bez dramatozy ogromniastej i bez fantastyki właściwie Obrazek

przez **Fringilla** » 11 kwietnia 2010, o 16:33

no ale i sama opowieść o wychowacy bohaterów dobra była mym zdaniem Obrazek

przez **Jadzia** » 11 kwietnia 2010, o 16:36

Ten co to na samym końcu był w tym opowiadaniu, ten stary? On też ma swoją historię?

przez **pinksss** » 11 kwietnia 2010, o 16:37

aha, brzmi dobrze Obrazek

przez **Fringilla** » 11 kwietnia 2010, o 16:39

no jasne

i właśnie najlepsze jest zamknięcie jego (ich) opowieści, co opowiadanie tylko potwierdza Obrazek

ach, te ślady po ospie niecudownie nieusunięte...

przez **Jadzia** » 11 kwietnia 2010, o 16:40

A jaki to tytuł o tym starym?

przez **Fringilla** » 11 kwietnia 2010, o 16:45

"This Is All I Ask" - ona po przejściach i zeszpecona blizną, on wiadomo niewidomy...

ech, niby dramatoza, ale kurcze...

przez **kasiek** » 13 maja 2010, o 23:15

Jakiś czas temu przeczytałam te dwie now ksiązki Kurland, które wydał Bis ale jakoś tak mi nie podeszły.

przez **Liberty** » 13 maja 2010, o 23:50

Niby te książki takie ciut bardziej realistyczne np. zakochali się, ale ona była zaręczona, więc wyszła za tego złego, ma z nim dzieci, kilka lat mija i dopiero wtedy happy end - czyli nie ma łatwych rozwiązań tj u Garwood czy Deveraux swego czasu. A jednak czegoś w tych książkach brak. Dla mnie na pewno brak tej magii miłości z "Przekletych",tego humoru i jakoś tak mało namiętne te związki są. Ale nie podaję się, może jeszcze coś fajnego tej autorki będzie Obrazek

przez **kasiek** » 14 maja 2010, o 00:16

Święte słowa, dodać można jeszcze, że nudne te historie były.

przez **pinksss** » 14 maja 2010, o 00:18

ja mam na kupie tę Frinową -reszta precz- Przeklęte mnie tylko wkurzyły ... Obrazek

reszty już nie chcę Obrazek

nie lubię się już potykać na straszliwych dziurach w logice, żadna namiętność mi tego nie zrekompensuje ... Obrazek

Lynn Kurland

Kto przegląda forum