Teraz jest 22 listopada 2024, o 01:54

Romanse kostiumowe i historyczne

Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne
Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy
Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...


Halloween przed ekranem: nasza klasyka
Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 7 kwietnia 2010, o 13:17

nie, jakiś niefart telewizyjny tylko bo odkąd to zobaczyłam pierwszy raz gdzieś w '97 leci kilka razy do roku Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 7 kwietnia 2010, o 13:17

Ale chyba go jeszcze u nas nie puszczali... Obrazek



Mówię o tym, bo zakładam, że o tym limonka pisała:

http://www.imdb.com/title/tt1366312/

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 7 kwietnia 2010, o 13:20

Ano ja tez o tym z 2009 roku myślałam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 7 kwietnia 2010, o 13:21

z Romolą Garai jeszcze nie, a to mi przypomina że koleżanka mi go skądś spiraciła i nie zdązyłam ... Obrazek



a propos Romoli, nie wiem czy podołam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 7 kwietnia 2010, o 13:28

a ja wczoraj obejrzałam sobie "Wystrzał" na Kulturze z podwójną rolą Gogolewskiego, jako gładkiego dandysa i zarośnietego Silvia, aaaach te spojrzenia. I Maria Ciesielska - ongiś odtwórczyni pieknych dam [albo i nie dam]...

http://nudografia.pl/images/Maria_Ciesielska_011.jpg

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 7 kwietnia 2010, o 14:34

Tę też widziałam, tylko nie wiem, na którym kanale Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 7 kwietnia 2010, o 14:36

tvn style? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 7 kwietnia 2010, o 14:38

Może, może, skleroza nie boli Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 7 kwietnia 2010, o 15:29

czemuż?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 7 kwietnia 2010, o 15:29

bo mnie <span style="font-style: italic">Daniel Deronda</span> jeszcze stracha nawet <span style="font-style: italic">Pokuta</span> nie pomogła Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 7 kwietnia 2010, o 15:52

wiesz, mnie The Incredible Journey of Mary Bryant Obrazek uaaa...

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 7 kwietnia 2010, o 16:08

ale jako Gwendolyn to ona dobra była...

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 7 kwietnia 2010, o 16:32

bo ona dobra jest Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 7 kwietnia 2010, o 23:09

dobra jest jak diabli i dlatego taaak mnie cholernie w tym Danielu denerwowała Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1899
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Kasia » 8 kwietnia 2010, o 23:52

A pamiętacie może kiedyś na jedynce (bardzo, bardzo dawno temu, potem na Hallmarku) leciał mini serial na podstawie powieści Katrin Cookson '. Mnie się bardzo podobał ten film, ale potem go już nie pokazywali i z netu raczej też nie idzie ściągnąć, chyba że zaś pod innym tytułem.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 8 kwietnia 2010, o 23:57

nie widziałam, ubolewam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1899
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Kasia » 9 kwietnia 2010, o 00:03

Hm, no właśnie mało kto pamięta ten film, a ja tak bym chciała go obejrzeć jeszcze raz.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 9 kwietnia 2010, o 00:14

Cookson... horrory...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 9 kwietnia 2010, o 00:16

no troszkę ale my zahartowane Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 9 kwietnia 2010, o 00:46

A to było z tym lordem co stracił nogi?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 9 kwietnia 2010, o 00:54


Avatar użytkownika
 
Posty: 1899
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Kasia » 9 kwietnia 2010, o 16:54

kasiek nie. Hrabia miał nieślubną córkę, którą uznał i przyjął w swoim domu, ale po jego śmierci macocha wydała ją za rzeźnika. Tytuł filmu wziął się z tego, że właśnie macocha i jej dzieci mówili o tej pannie ona albo ta dziewczyna nigdy po imieniu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 9 kwietnia 2010, o 22:05

a tobie się z <span style="font-style: italic">Kochankiem lady Chatterley </span>nie zmiksowało? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 9 kwietnia 2010, o 22:48

nie nie bardzo to było o dziewczynie, która pochodziła z gminu, wychowywał ją dziadek kochała się w takim zamożnym gospodarzu, miał jakieś konszachyt z jej dziadkiem, myślała że on ją tez kocha, ale nie uwidziała go kiedyś z inną , lord jeszcze z nogami i żoną, po śmierci dziadka ją zatrudnił i jak taki jeden męt chciał jej krzywdę zrobić to uratował, W wypadku stracił potem nogi, żona go rzuciła a ona była jego gospodynią i tak jakoś się spiklnęli

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 9 kwietnia 2010, o 22:53

O, ja też to oglądałam, co kasiek. Tytułu nie pamiętam, ale para podobna mi się zdaje z tego serialu:

http://www.filmweb.pl/f87983/Tilly+Trotter,1999/opisy

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oglądamy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości