Teraz jest 29 września 2024, o 15:25

Susan Elizabeth Phillips

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 6 kwietnia 2010, o 21:56

ha ha! w pierwszym i ostatnim żeś mą siostrą Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 6 kwietnia 2010, o 21:59

No proszę, ale mi się rodzina błyskawicznie powiększyłaObrazek)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 6 kwietnia 2010, o 22:11

jeszcze nie raz jak sądzę Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 6 kwietnia 2010, o 22:15

Nie strasz:)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 6 kwietnia 2010, o 22:17

buuu! Obrazek



jeszcze <span style="font-style: italic">Hot shot</span> kocham bez pamięci Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 6 kwietnia 2010, o 22:21

To już ciut ciut mniej, bo ten Mitch to mi się z dzisiejszym Napieralskim z SLD kojarzy:) Ale za to ten bohater drugoplanowy...mniamu:) Jak mu to było? Jakoś na Y?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 6 kwietnia 2010, o 22:35

jakoś na Y ... Obrazek



ja na szczęście okołopolitycznych skojarzeń nie mam więc nadal się rozkoszuję Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 6 kwietnia 2010, o 22:41

Ale ten Mitch to byl caly czas spietz jak agrafka! Calkiem jak Grzesiu. Dobrze, ze mi sie ze Szmajdzinskim nie kojarzy...



A ten jak mu tam to byl Yank!!

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 6 kwietnia 2010, o 22:50

Yank Obrazek



Może był i spięty ale jak podskoczył to mu koszula ze spodni nie wyszła wcale a wcale Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 6 kwietnia 2010, o 22:54

No i jeszcze nie rozgryzłam, czy to dobrze, czy źle:)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 7 kwietnia 2010, o 00:23

Jak najlepiej.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 7 kwietnia 2010, o 00:24

Dobrze. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 7 kwietnia 2010, o 00:43

wspaniale Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 7 kwietnia 2010, o 00:45

I na pewno był lepszy od Steve 'a Jobsa, bo tego dopiero Susannah musiała oświecić w pary kluczowych kwestiach. I tak powstały iPody Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 7 kwietnia 2010, o 13:08

Ja jeszcze rozgryzam:) Rozumiecie, ten NaBieralski mi się wtrynia i jużObrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 7 kwietnia 2010, o 13:19

wycofaj się w głąb siebie i zapomnij Obrazek

ale to z Jobsem i te pre-computery tez kocham Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 7 kwietnia 2010, o 13:28

Pinks, naczytałaś się badziewnego "Sekretu"?Obrazek



A Jobs naszemu Jackowi Karpińskiemu to mogłby sznurówki wiązać...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 7 kwietnia 2010, o 13:38

nic, nic nie czytałam o Jobsie- chce go widzieć oczami SEP Obrazek





nie, widziałam program na Discovery czy gdzieś tam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 7 kwietnia 2010, o 13:40

A poczytaj se właśnie o Karpińskim. Szkoda, że żył w takich czasach...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 7 kwietnia 2010, o 13:53

tytuł? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 7 kwietnia 2010, o 13:58

Widzę dyskusja się rozwinęła , SEP to potrafi natchnąć Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 7 kwietnia 2010, o 14:01

no ba! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 7 kwietnia 2010, o 14:04

Nie tytuł, tylko pogrzeb w necie:) Facet niedawno zmarł, był chyba o nim duży artykuł m.in. w GW

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 7 kwietnia 2010, o 14:06

aha, dzięki Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 8 kwietnia 2010, o 17:33

Przez Święta zapoznałam się z <span style="font-weight: bold"><span style="color: darkblue">"Kandydatem na ojca"</span></span>. Cóż ja mogę powiedzieć. Fajna, ale nie zaliczyłabym do ulubionych. Po pierwsze nie przekonała mnie konstrukcja tej książki. Coś mi tam zgrzytało. Niby nic takiego, a drażni Obrazek Pomijam sam pomysł zajścia w ciążę w "ten sposób", bo z takimi pomysłami to mam do czynienia dzięki mojej babci.

Bohaterka mi odpowiadała, jak najbardziej. Gorzej było z bohaterem. Zachowanie Piotrusia Pana to mi pasuje dla średnio rozgarniętego sportowca, i tu lecę stereotypem. Trudniej jest mi zaakceptować mentalność studenta u mężczyzny w tym wieku o tak wszechstronnym umyśle i umiejętnościach. Pewnie żyję w świecie bajek, ale jakoś tak mam Obrazek

Na koniec stwierdzam, że ogromnie zasmuciła mnie historia rodziców Cala. Aż mi przez głowę przeleciały wszystkie nastoletnie matki, które pojawiają się w książkach i serialach czy filmach. Jakiejkolwiek decyzji by nie podjęły i tak jest to dla nich za wcześnie. Smutno mi się zrobiło i tyle.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości