Jako, że przeczytałam <span style="font-style: italic">Dwa małe kłamstwa</span> to wypada powiedzieć dlaczego mi się nie podobały
- SPL - fakt, nie lubię i nie przekonało mnie w tym wydaniu
- ona starsza, on młodszy - fakt, nie lubię, ale tutaj tego specjalnie nie dostrzegłam, zresztą trzy lata - co to za różnica
zamiast tego ubawiła mnie scena autokrytyki Viviany przed lustrem, tylko proszę nie pytać dlaczego, bo nie wiem
- była przewidywalna do bólu - i to jest dla mnie główny zarzut, pal licho ten wiek i SPL, ale ja lubię być zaskakiwana, tu nie byłam, oczywistość goniła oczywistość
Ale zamiast tego wiem dlaczego mogę nie lubić Jej Starszej - może być to pewien typ kobiety z przypisanym mu pakietem cech, który wykracza poza krąg moich literackich zainteresowań. Być może ma to związek z tym nieszczęsnym ideałem, który gdzieś tam mi się telepie po głowie, ale nie musi
Aha, i tak też bywa w SPL - przynajmniej na mój nieszczególnie wysoki poziom wiedzy, szczególnie kiedy to ona jest skrzywdzona