Stephanie Laurens

przez **Berenika** » 31 marca 2010, o 19:44

Ja Lesterów czytałam dawno i nawet mam przyjemne wspomnienia. Pozostał mi tylko niedosyt, jakby czyjaś historia została niedopowiedziana - wina wydawnictwa, autorki czy moich fanaberii czytelniczych?

przez **aralk** » 31 marca 2010, o 20:00

Coraz bardziej nabieram na nich ochoty, bo faktycznie Aż do świtu trochę mi się dłużżżży Obrazek

przez **aralk** » 2 kwietnia 2010, o 10:00

Przeczytałam to <span style="font-style: italic">Gdy nadchodzi świt</span>. Faktycznie typowa powieść jeden na jeden z nie do końca zrozumiałymi i fascynującymi zmaganiami wewnętrznymi bohaterów. Taki problem powstały, aby powstała książka, a nie dlatego, że życie tak się ułożyło. Ale nie miałam odruchu rzucania czy odrzucenia. Trochę nudno, bez większych emocji, z małą jak na autorkę ilością scen płomiennych raczej standardowych zresztą, teoretycznie z wątkiem kryminalnym, ale w praktyce jakoś to bardzo mało kryminalnie i intrygująco wyszło. Spokojnie i bez nadmiernych skoków emocji Obrazek

przez **pinksss** » 4 kwietnia 2010, o 13:38

ile stron? Obrazek

przez **Jadzia** » 4 kwietnia 2010, o 15:37

ze 150 za dużo Obrazek

przez **aralk** » 4 kwietnia 2010, o 17:21

488 ale u nich mało literek na stronie Obrazek

przez **pinksss** » 4 kwietnia 2010, o 17:40

nie mogę wyjść z podziwu jak ona to robi ... przymus ma jakiś wewnętrzny czy co Obrazek

przez **aralk** » 4 kwietnia 2010, o 18:15

a może tylko spełnia wymagania stałych i wiernych czytelniczek pomijając krytykę wymownym milczeniem Obrazek

przez **pinksss** » 4 kwietnia 2010, o 18:22

ale tak nie pragnąć ... odmiany? Obrazek

no chyba że możemy tu zaliczyć Lesterów Obrazek

przez **aralk** » 4 kwietnia 2010, o 20:16

kiedy podejrzewam, że na tym braku odmiany to ona całkiem nieźle wychodzi Obrazek

przez **pinksss** » 4 kwietnia 2010, o 20:30

lepiej by wyszła gdyby było krócej a więcej Obrazek

przez **Jadzia** » 4 kwietnia 2010, o 23:50

Co, pinks, wolałabyś dwóch Diabłów zamiast jednego? Obrazek

Chociaż, co ja mówię, oni wszyscy jednakowi, tak czy inaczej Obrazek

przez **pinksss** » 4 kwietnia 2010, o 23:51

<span style="font-style: italic">a imię ich Legion</span> Obrazek

przez **Jadzia** » 4 kwietnia 2010, o 23:52

Chociaż przyznam, że po ostatniej dyskusji korcie mnie, żeby sięgnąć po coś Obrazek

przez **pinksss** » 4 kwietnia 2010, o 23:53

po kubełek, nie? Obrazek

przez **Jadzia** » 4 kwietnia 2010, o 23:58

książkę miałam na myśli, pinks, książkę Obrazek

kubełek, też coś Obrazek

przez **Agrest** » 5 kwietnia 2010, o 00:06

Z KFC, przegryzka do lektury?

przez **Jadzia** » 5 kwietnia 2010, o 00:09

No ja tę uwagę zrozumiałam nieco inaczej Obrazek

przez **Agrest** » 5 kwietnia 2010, o 00:15

Przypuszczam, że tak samo jak ja Obrazek

przez **pinksss** » 5 kwietnia 2010, o 00:22

no tak, Laurens jest jak film na tefałenie, można robić dowolna ilość przerw Obrazek

przez **aralk** » 5 kwietnia 2010, o 01:47

ona jest tak samo uparta w swoim pisaniu jak Wy w jej nielubieniu i rozsiewaniu tego nielubienia w świat Obrazek

przez **pinksss** » 5 kwietnia 2010, o 15:34

ale to nie jest choroba zakaźna mym zdaniem Obrazek

przez **aralk** » 5 kwietnia 2010, o 17:11

ja w każdym razie jestem uodporniona Obrazek

przez **pinksss** » 5 kwietnia 2010, o 18:27

bo to się rozwija w człowieku jak alergia Obrazek

przez **ewa.p** » 5 kwietnia 2010, o 18:35

tylko ty Pinks,najbardziej narzekasz

Stephanie Laurens

Kto przegląda forum