No niestety, te ciacha nie grają w filmach [jeszcze] lecz są modelami. Wiem, wiem, znowu wkleiłam to nie tam gdzie trzeba,
ale to był odruch, specjalnie dla naszej Smoczej Damy. No, a przy okazji wydało się, że mam słabość do dobrze zbudowanych przystojniaków.
Szkoda, że nie mogę powiesić sobie nad łóżkiem plakatu z nagą klatą tego brunecika, bo kolorowe sny miałabym gwarantowane
[ale wolę nie ryzykować, bo mój ślubny tym razem już by mi nie darował].
No dobra, już znikam, bo Lilia i Kat obedrą mnie ze skóry.