Teraz jest 22 listopada 2024, o 18:43

Stephenie Meyer

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 25 marca 2010, o 19:50

Puszka na ciastka ci się przyda Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 25 marca 2010, o 19:53

taka profanacja! Obrazek Obrazek



tylko dopiero teraz to wydali? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 25 marca 2010, o 20:49

no i te cytaty w środku, to jest to, dla czego warto to kupić Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 25 marca 2010, o 21:04

mam słabość do puszek Obrazek na cukierki. i ciastka Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 25 marca 2010, o 21:12

I puszka fajna, i zeszyty Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 25 marca 2010, o 21:33

Za niedługo wyjdą plecaki ,piórniki Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 25 marca 2010, o 21:45

Za moich czasów były zeszyty z Beverly Hills 90210, teraz ze Zmierzchem, taki biznes Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 25 marca 2010, o 23:23

Prezentuje się ślicznie. Gdyby sądzić książki pod okładce, to niemal mistrzostwo świata Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 25 marca 2010, o 23:25

"każdy z nich zawiera cytaty pochodzące z sagi oraz z klasycznych dzieł literackich, które zainspirowały autorkę"



ciekawe, co to za klasyczne dzieła Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 25 marca 2010, o 23:29

może<span style="font-style: italic"> Dracula</span> Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 25 marca 2010, o 23:30

Wichrowe Wzgórza, Romeo i Julia, Sen nocy letniej? Te były przywoływane w książkach.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 25 marca 2010, o 23:42

Tak niestety . Za niedługo będzie tak jak z Miley Cyrus ,gdzie nie spojrzeć tam ona wyskakuję ( organizery ,długopisy ,poduszki ,bransoletki )

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 25 marca 2010, o 23:50

Mnie bohater sagi Meyer straszy. Moja współlokatorka nieustannie mnie dręczy, twierdząc, że kupi sobie wielki plakat z jego podobizną i powiesi nad łóżkiem. A mnie naciąga na wymioty Obrazek Szczególnie po tych wszystkich jego, jakże inteligentnych, wypowiedziach Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 26 marca 2010, o 00:00

Moje koleżanki też mają na jego punkcie hopla , ślinią się na jego widok - koszmar Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 26 marca 2010, o 00:05

Ale ona go nie znosi Obrazek Z tym, że ja bardziej, bo na jego widok reaguję odruchem wymiotnym, więc ona złośliwie podsyca moje uprzedzenia Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 26 marca 2010, o 01:17

Mi on sie wogule nie podoba , ale odruchów wymiotnych jeszcze nie mam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 26 marca 2010, o 01:31

Aha Obrazek mnie tam on męczy ,że wszędzie go pełno .

Avatar użytkownika
 
Posty: 1729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Opole

Post przez Martita » 26 marca 2010, o 01:35

Ja mam, głównie przez jego wszechobecność w gazetach i na portalach Obrazek

Tak na marginesie, wypożyczyłam sobie <span style="font-style: italic">Zmierzch</span> Obrazek Jest gotowa poświęcić się, aby zobaczyć o co tyle hałasu Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 26 marca 2010, o 01:37

chciałam stwierdzić, że także w marcu zmierzch najpopularniejszą lekturą w metrze warszawskim Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 26 marca 2010, o 01:42

I jak się nie załamać Obrazek Ciekawam bardzo czy ludzie poprzestają na lekturze <span style="font-weight: bold"><span style="color: darkblue">"Zmierzchu"</span></span> czy może coś innego też czytają Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 26 marca 2010, o 01:44

A skąd taka pesymistyczna wizja, Agaton? I ty czytałaś, i ja czytałam, i dla żadnej z nas to nie była ani pierwsza, ani ostatnia książka Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 26 marca 2010, o 01:47

ja się nie załamuję, podziwiam tylko, bo to w końcu cegły są Obrazek

ps.wyłazi ze mnie leń z chorym kręgosłupem Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 26 marca 2010, o 01:49

Polskie wydania są jeszcze znośne, takie cegiełki zdarzało mi się nosić. Ale taszczenie oryginalnego hardcovera byłoby... hardkorem Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 26 marca 2010, o 01:56

To nie jest pesymistyczna wersja, Agrest, tylko ciekawość i złośliwość Obrazek Po prostu, skoro saga Meyer zbiera takie żniwa, to dla innych książek może już nie starczyć miejsca Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 26 marca 2010, o 01:58

A są wśród nas osoby co przeczytały wszystkie części czy większość tak jak ja po połowie zrobili sobie przerwę ? Dłuuuugą przerwę Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do M

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości