Teraz jest 29 września 2024, o 13:20

Susan Elizabeth Phillips

Avatar użytkownika
 
Posty: 30752
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 5 marca 2010, o 14:05

a co ci sie w <span style="font-style: italic">Arenie</span> nie podobało poza carskim potomkiem i "tabletkami antykoncepcyjnymi"?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 5 marca 2010, o 14:06

że akcja powinna się rozgrywać przed wojną Obrazek

wtedy potomek carski miałby więcej sensu a durność z tabletkami nie byłaby w ogóle potrzebna Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30752
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 5 marca 2010, o 14:09

ale takiego cyrku objazdowego by raczej nie było..

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 5 marca 2010, o 14:10

kiedy właśnie wtedy takie cyrki miały większe wzięcie Obrazek to najstarsza rozrywka świata

nieco zmodyfikowany ale byłby to znacznie lepszy pomysł Obrazek



i ta współczesna dziewczyna wydawana za karę za mąż przez tatusia, eh Obrazek

nie mogę tego odżałować Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 5 marca 2010, o 21:48

Nie takie cuda się na świecie dzieją Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 5 marca 2010, o 23:52

a taki cyrk byłby piękny jakby były dziwolągi ... Obrazek

kobieta z brodą, człowiek słoń ... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30752
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 6 marca 2010, o 00:07

a tak mialaś tylko tygrysa porozumieającego się telepatycznie z bohaterką

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 6 marca 2010, o 00:15

i jakby nie ten tygrys z tym słoniem ... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30752
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 6 marca 2010, o 00:27

no nie?Słoń też był niczego sobie,taki przytulaśny

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 6 marca 2010, o 00:27

zwierzyna dla mnie z górnej półki Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30752
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 6 marca 2010, o 00:36

zgadzam się

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 6 marca 2010, o 02:39

A ja najbardziej lubiłam małpę w depresji...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 6 marca 2010, o 11:28

małpa w depresji ooo Obrazek zapomniałam o niej! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30752
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 6 marca 2010, o 14:08

i jeszcze plująca lama

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 6 marca 2010, o 23:49

No zwięrzęta były podstawą tej książki Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 22 marca 2010, o 02:09

Zaglądam na stronę SEP, czytam dział o nowej książce... i czy mi się wydaje, czy ta wiadomość teraz brzmi inaczej? Obrazek



http://susanelizabethphillips.com/teds_book.html



Bo teraz już właściwie wprost jest napisane, że będzie Teddy + Meg, a Lucy będzie inna książka... No i książka Teddy 'ego za rok najwcześniej...



I jak to się stało, że ja jeszcze nie przeczytałam tego pierwszego rozdziału, który jest w What I Did for Love? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 22 marca 2010, o 02:10

dołożony jakiś? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 22 marca 2010, o 02:17

Nie, w paperbacku What I Did for Love jest pierwszy rozdział książki Teddy 'ego jako zajawka Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 22 marca 2010, o 02:20

aaa

Obrazek



czyli zmieniła Teddy 'emu obiekt? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 22 marca 2010, o 02:22

Raczej jaśniej się określiła... Wydaje mi się, że poprzednio było to jakoś enigmatycznie napisanie... Ale kurcze, skleroza nie boli Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 22 marca 2010, o 02:24

mnie się tez wydaje, że nie sprecyzowała przedtem Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 22 marca 2010, o 02:29

A ja tymczasem idę czytać ten pierwszy rozdział Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 22 marca 2010, o 02:30

zdaj relację Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 22 marca 2010, o 03:11

No więc tak (spojlery rzecz jasna):



Teddy i Lucy są zaręczeni i tuż przed ślubem. Meg przyjeżdża do Wynette na ślub, bo jest najlepszą przyjaciółką Lucy (taaa...) i będzie jej druhną. Lucy się martwi, że Teddy jest za idealny, wszyscy go kochają i ona mu nie dorasta do pięt. Meg uważa, że Teddy się dla Lucy nie nadaje.



Sama Meg zdaje się została odcięta przez rodziców od kraniku z gotówką, bo ma trzydzieści lat i coś sobie w życiu rady nie daje.



Aha, pojawia się Nealy po dwóch prezydenckich kadencjach, ale coś mi tu chronologia szwankuje... Pierwsza dama była z 2000, Lucy tam miała chyba 14 czy 15 lat? Potem w epilogu początek prezydentury, Lucy ma 22 lata... I dwie kadencje czyli 8 lat - hm... No za dużo mi wychodzi, chyba że pomimo daty wydania liczyć czas akcji Pierwszej damy na sporo wcześniejszy.



A, no i wspomniany zostaje Tiger Woods, konieczna będzie redakcja Obrazek



Ale powiem, że Meg nie jest pokazana jako hipisowski wolny duch, czego się obawiałam, więc nie jest tak źle. Tylko Teddy mało Tedowy jakiś Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 22 marca 2010, o 12:35

To mam rozumieć, że na końcu będzie para Teddy i Meg? Obrazek A może źle zrozumiałam.

Osobiście nie znoszę, gdy na początku jedno z bohaterów jest już z kimś innym, osobą porządną i tralala, a na końcu sytuacja się odwraca Obrazek Chyba, że i ta pierwsza panna sobie kogoś znajdzie i nie zostanie sama na ' Obrazek SEP lubi przecież podwójne romanse.



A w <span style="font-weight: bold"><span style="color: darkblue">"Odrobienie marzeń"</span></span> faktycznie element paranormalny się znalazł. Dyskusje Ethana z Bogiem Obrazek Aha. Oczywiście wszyscy ci faceci to <span style="font-style: italic">takie męskie</span>, że ho, ho. Chyba, że wczoraj zmęczona już byłam i mi padło na postrzeganie książkowej rzeczywistości Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość