Teraz jest 24 listopada 2024, o 09:05

Irytuje nas...

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
 

Post przez Gość » 4 stycznia 2008, o 11:14

Mnie najbardziej denerwowała Izabella z tym jej pustogłowiem i płytkością. A ogólnie, to Prusa nie lubię i naprawdę gdyby nie te pamiętniki subiekta, to bym w życiu nie przeczytała.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 4 stycznia 2008, o 11:30

a mnie najbardziej denerwują dziewice- tygrysice Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2254
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: From Dragonworld
Ulubiona autorka/autor: Linda Howard (niezmiennie)

Post przez Smoczyca » 4 stycznia 2008, o 13:33

Dlaczego?

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 4 stycznia 2008, o 17:45

właśnie, pinks - wytłumacz gdzie takie cos znaleźć można Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 4 stycznia 2008, o 23:01

no przecież w połowie romansów są panie które z zerową wiedzą wchodzą do łożnicy a potem mogą "to" robić dowolną ilość razy wykazując podejrzaną znajomość rzeczy Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1569
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Nettetal

Post przez Kamila W. » 4 stycznia 2008, o 23:44

Hahaha :lol: sluszna uwaga dosc czesto spotykana Obrazek ale mnie nie rusza choc wszystko zalezy od humoru.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 5 stycznia 2008, o 00:07

mnie to po prostu czasem straszliwie nudzi, szczególnie w wykonaniu Laurens bo ona to potrafi przeciągać do 6 stron jak raz naliczyłam Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 5 stycznia 2008, o 00:31

Tak samo Jude Deveraux Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 5 stycznia 2008, o 00:33

ooo a w których szczególnie? bo ja sie jakoś przy niej doskonalej bawię Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 599
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez limonka » 5 stycznia 2008, o 00:36

Ten schemat "dziewicy-tygrysicy" (swoja drogą, świetne określenie) to stary jak świat i strasznie ograny. Ale, oczywiście, wszystko zależy od wykonania. No i od nateżenia - niektóre dziewice już po jednym głębszym spojrzeniu w oczy bohatera robią się wielkimi fankami seksu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 5 stycznia 2008, o 00:38

ale niech to jest pokazane stopniowo- do licha, nie od razu Kraków zbudowano Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 5 stycznia 2008, o 00:40

hehe, to taka kobieca fantazja Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 5 stycznia 2008, o 00:44

Ja nie mam nic przeciwko Deveraux, tylko chodziło mi o długość sceny



już znalazłam "Porwanie"

normalnie jak poszli, to na 3 dni wsiąkli i reszta zaczęła już robić zakłady, co jeszcze wymyślą (m. in. ile razy spadną z fortepianu) - co najmniej 6 stron

Ale było, co czytać Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 5 stycznia 2008, o 00:45

tak Porwanie było krótko mówiąc kiepskawe Obrazek autorka zapełniała scenami ilość zakontraktowanych stron Obrazek ale w innych idzie jej to z górki Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 5 stycznia 2008, o 00:48

a np. wybawca? co o tym sądzisz?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 5 stycznia 2008, o 00:49

już lepiej choć nadmiernie zorrowato Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1569
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Nettetal

Post przez Kamila W. » 5 stycznia 2008, o 00:50

Co do Deveraux bardzo ja lubie wiadomo kazdy ma te gorsze dni i lepsze i nie zawsze sie udaje w 100% Obrazek Co do Laurens ja nie narzekam i mnie sie podobala Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 5 stycznia 2008, o 00:50

a dla mnie z tego powodu jest to jak na razie najlepsza książka, jaką czytałam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 5 stycznia 2008, o 00:52

najlepsza Deveraux? no jest u niej w czym wybierać Obrazek choć moja ukochana to Klątwa i nic mnie w niej nie denerwuje, wybaczcie offtop Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 5 stycznia 2008, o 00:54

Klątwy nie pamiętam, może nie czytałam...

Jeśli tak, to nadrobię zaległości najszybciej jak się da...



koniec off topu przepraszam

Avatar użytkownika
 
Posty: 1569
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Nettetal

Post przez Kamila W. » 5 stycznia 2008, o 00:55

Niestet<y nie mam swojej ulubionej wiekszosc jej tworczosci lubie wiec nie moge sie zdecydowac Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 5 stycznia 2008, o 00:57

tzn. najlepsza w ogóle dla mnie

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 5 stycznia 2008, o 01:38

off top Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 5 stycznia 2008, o 14:46

Przedzieram się właśnie ( to włąściwe określenie) przez damę z czerni Byrd. I niepomiernie mnie deneruje długośc opisów przemyśleń bohaterów. całośc strasznie się wlecze. zastanawiam sie jak ta ksiązka mogła dostac jakąkolwiek nagrodę!!!

Avatar użytkownika
 
Posty: 2254
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: From Dragonworld
Ulubiona autorka/autor: Linda Howard (niezmiennie)

Post przez Smoczyca » 5 stycznia 2008, o 15:27

Zbyt długie opisy, rzecz straszna, zgadzam się. A jak jeszcze bohater za dużo myśli to...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość