prawda to, nigdy za wiele, problem leży wszak w doborze własnie wstepnym, zestawieniu i interpretacji oraz obowiązującym stanie wiedzy oraz jej wykładni
ps.tak, wykładnia putney mi sie raczej podoba, przynajmniej we wcześniejszych książkach
co tez podsuwa taki pomysł, iż słabość nowych pozycji wielu uznanych autorek tez w zagubieniu ogólnym pośród faktów, a właściwie ich interpretacji, ma swe źródło