Teraz jest 29 września 2024, o 21:21

Mary Jo Putney

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 16 marca 2010, o 22:53

przeczytaj a jakże Obrazek polizywalny Ross Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 16 marca 2010, o 22:55

Hihi Obrazek Się zbieram, tylko najpierw jeszcze <span style="font-weight: bold"><span style="color: darkblue">"Chińską narzeczoną"</span></span> chcę przeczytać, jak już jestem na świeżo po części pierwszej Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 16 marca 2010, o 22:57

też sympatyczne Obrazek

ja lubię jak ona się wysila na obce kraje, bo wielce porządne się to wydaje Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 16 marca 2010, o 23:05

Ja nie lubię, ja uwielbiam Obrazek Zawsze coś innego niż Londyn, angielska wieś albo stare zamczysko na urwisku Obrazek



Lubię też bardzo jej nawiązania do medycyny lub tematów okolicznych - rzucanie tych nieszczęsnych nałogów, stosowanie gazu rozweselającego na prywatnych "balikach", sposoby leczenia chorób psychicznych w przeszłości. Z reguły Putney stara się zapoznać z tematem, który porusza, czy to aspekty medyczne czy też egzotyczne kraje Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 16 marca 2010, o 23:08

prawda? Obrazek zrobione jest bardzo dobrze Obrazek

zamiast wyssać z palca mityczna krainę ona siada do riserczu Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 16 marca 2010, o 23:10

Ano, tak. Po jej książkach to ja nawet mam ochotę przeczytać sobie coś więcej o danym zagadnieniu Obrazek Już z literatury fachowej Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 16 marca 2010, o 23:12

o szpitalu psychiatrycznym to już się boję Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 16 marca 2010, o 23:18

Literatura faktu (Czy jakoś tak...). Przecież nic zmyślonego tam nie znajdziesz. Sama prawda na temat tego, jak ludzie dochodzili do dzisiejszego poziomu i jak daleko w tym wszystkim jeszcze są.



Ale o Indiach, Pakistanie, Chinach i innych to chyba się nie boisz? Obrazek O tym też bardzo chętnie bym poczytała.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28601
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 17 marca 2010, o 00:18

fachowa... ech... przyznam, że wolę niekiedy romans Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 17 marca 2010, o 00:59

Woleć, to ja wolę zawsze Obrazek Tylko czasem mnie najdzie ochota na zgłębianie jakiegoś zagadnienia. I właśnie Putney wyzwala we mnie takie ciągoty Obrazek Jako jedyna, bo poza tym nie odczuwam takich potrzeb wewnętrznych.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 17 marca 2010, o 01:22

i ja chyba też, zwłaszcza po Putney mam jakieś wrażenie że ona odrobiła już za mnie zadanie Obrazek



choć na ogół- literatura faktu ...pasjami Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28601
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 17 marca 2010, o 02:18

ale te fakty te fakty... Obrazek bo jakos tak i fakt i literatura w jednym to podejrzane Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 17 marca 2010, o 03:08

Po pierwsze, to się czepiacie. Po drugie, to ja się gubię Obrazek Po trzecie, wiedzy nigdy za wiele Obrazek U mnie zawsze mówią, że student nie powinien się ograniczać tylko do jednej książki, jeśli poznaje jakieś zagadnienie. Najlepiej korzystać z kilku, by móc porównywać treść Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28601
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 17 marca 2010, o 03:43

prawda to, nigdy za wiele, problem leży wszak w doborze własnie wstepnym, zestawieniu i interpretacji oraz obowiązującym stanie wiedzy oraz jej wykładni Obrazek



ps.tak, wykładnia putney mi sie raczej podoba, przynajmniej we wcześniejszych książkach Obrazek co tez podsuwa taki pomysł, iż słabość nowych pozycji wielu uznanych autorek tez w zagubieniu ogólnym pośród faktów, a właściwie ich interpretacji, ma swe źródło Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 17 marca 2010, o 10:40

A Trylogię Panna Młoda można zacząć od <span style="font-style: italic">Chińskiej Narzeczonej</span>, która jako jedyną mam na stanie?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 17 marca 2010, o 16:15

można Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 17 marca 2010, o 16:23

dzięki Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30752
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 17 marca 2010, o 16:24

ja od tego wlaśnie zaczęłam

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 17 marca 2010, o 16:34

ja chyba też Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 17 marca 2010, o 17:43

a ja nie będę miała wyjścia Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 18 marca 2010, o 01:34

Putney należy do jednej z moich ulubionych autorek Obrazek Jeszcze nie zdarzyło mi się , żebym jakąś jej książkę rzuciła w kąt Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30752
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 19 marca 2010, o 00:04

bo fajnie pisze,nie mądrzy się,język ma przystępny a do tego wyraziści bohaterowie i dobrze zarysowana akcja

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 19 marca 2010, o 00:18

i mówi mądrze, niekiedy szczególnie mądrze Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 19 marca 2010, o 22:49

kiedy szczególnie? Obrazek





ze współczesnych szczególnie kocham <span style="font-style: italic">Wędrówkę po labiryncie</span> Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 19 marca 2010, o 23:49

Szczególnie wtedy, kiedy umie powstrzymać wszelką literacką egzaltację i nadać temu co ludzkie wymiar codzienności Obrazek Jak w <span style="font-style: italic">Rzece ognia</span> choćby.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości