No niby w teorii tak, ale czasami nie jest tak kolorowo.
Jak zaczynam o tym gadać to mam wrażenie, ze moje przyjaciółki maiłyby ochotę czasami mi powiedzieć, żebym już skończyła.
A biorąc pod uwagę awersję niektórych użytkowniczek do F1 to było ryzykowne posuniecie.
Ale miałam nadzieję, ze może ktoś podejmie dyskusje, jednak chyba jestem tu jedyną fanką.
A jeśli chodzi o piłkę o jak będzie kiedyś grała nasza reprezentacja to będziemy się razem zachwycać.
Chyba że znowu nie popiszą się grą jak to ostatnio bywało, to nie będzie czym.
Bo niestety meczy ligowych nie oglądam, więc nie mogę się wypowiadać.