Teraz jest 21 listopada 2024, o 16:17

Meagan McKinney

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 23 lutego 2010, o 20:53

to kto był bardziej ukrzywdzon? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 23 lutego 2010, o 20:54

ale w sensie czy u Putney czy u McKinney?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 23 lutego 2010, o 20:55

te od Putney bardziej Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 23 lutego 2010, o 20:55

a tak Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 23 lutego 2010, o 20:57

nikt nie krzywdzi tak jak Putney Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 23 lutego 2010, o 20:58

o pardą Obrazek a Palmer? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 23 lutego 2010, o 20:59

jakościowo nie. ilościowo palmer dobija Obrazek



ps.ja coś czytałam niedawno mckinney i nawet sens tam był, aczkolwiek straszliwie wiało latami 80.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 23 lutego 2010, o 21:00

dawaj tytuł! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 23 lutego 2010, o 21:00

a cóż to było takiego





a i u niej w tych wydanych w Polsce, zawsze jest ten powiew Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 23 lutego 2010, o 21:06

When Angels Fall.. chyba... bo już oddałam... kurcze, tłumaczone u nas?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 23 lutego 2010, o 21:28

niet Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 26 lutego 2010, o 22:39

Ja czytałam tylko <span style="font-style: italic">Niegodziwą czarodziejkę</span> i szczerze mówiąc, to czytając opis spodziewałam się po tej książce troszkę więcej. Jak dla mnie zdecydowanie zbyt monotonna - czytałam właściwie siłą rozpędu Obrazek Ale pewnie kiedyś dam jeszcze pani McKinney szansę Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 28 lutego 2010, o 21:08

poczytaj se <span style="font-style: italic">Uzurpatora</span> albo <span style="font-style: italic">Księżycową damę</span>

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 28 lutego 2010, o 23:36

tego z wrzosowiska Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 1 marca 2010, o 01:35

albo pirata Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 1 marca 2010, o 14:41

no pirata ewentualnie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 1 marca 2010, o 16:17

o wszystkich najlepiej Obrazek





czego Ty pinks chcesz od pirata?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 1 marca 2010, o 16:21

nic właściwie do niego nie mam Obrazek tylko myslałam ze on większe mecyje jakieś Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 12 marca 2010, o 22:03

Czytam sobie tę "Niegodziwą czarodziejkę" i oczom nie wierzę.

Jak ten bohater nią pomiata, wyzywa od dziwek, napastuje, próbuje zgwałcić.

Toż tak postępuje prześladowca, a nie amant, kochanek, w przyszłości mąż, który będzie wielbił, kochał, na rękach nosił.



Ona lat 19, on zdaje się po trzydziestce, choć na początku podkreślane było, że ma siwiznę na skroniach...



Czytam dalej.

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 12 marca 2010, o 22:24

Czytaj, czytaj - ciekawa jestem jak ocenisz całość. Mnie zupełnie nie podpasowała ta książka Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 13 marca 2010, o 00:16

Ja tam lubię. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 13 marca 2010, o 00:19

kasiek, ty lubisz wszelkie targanie za włosy Obrazek



Ale trochę śmiać mi się chce, że nie mogą sobie poradzić z tym kuzynkiem. Może jestem krwiożercza, ale St. Bride zaoszczędziłby mnóstwo czasu i pieniędzy, gdyby go wcześniej zabił; w Londynie lub na statku. Miał okazje. A tak, liczy na łut szczęścia, że go zrujnuje... Bardzo ryzykuje, a o zemście marzy Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 13 marca 2010, o 00:50

ja w zasadzie przeciwko targaniu nie mam zbyt wiele, ale do samego targania dołożyłabym cokolwiek jeszcze, a tutaj mało tego innego czegoś Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 13 marca 2010, o 01:24

Najpierw targa, prawie gwałci, a jak widzi łzy głaszcze po głowie i uspokaja. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 13 marca 2010, o 01:27

krwiożercza lelija zadźgałaby prewencyjnie Obrazek



no whitney jak się patrzy - to czego zabrakło? Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do M

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości