Teraz jest 25 listopada 2024, o 09:01

Ostrzegamy! Kiepskie książki!

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 28 grudnia 2007, o 22:59

bo źle napisałam ona się nazywa Frieda Birkner



oto lista:

http://biblionetka.pl/ka.asp?id=14501

Avatar użytkownika
 
Posty: 2254
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: From Dragonworld
Ulubiona autorka/autor: Linda Howard (niezmiennie)

Post przez Smoczyca » 2 stycznia 2008, o 03:10

Matko jedyna! To jest coś takiego jak Cartland w wersji niemieckiej?! I przez całą książkę świergotają Obrazek Obrazek Mamusiu!Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 2 stycznia 2008, o 21:49

tego się w żaden sposób nie da porównać z Cartland, Mahler jest jeszcze gorsza! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2254
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: From Dragonworld
Ulubiona autorka/autor: Linda Howard (niezmiennie)

Post przez Smoczyca » 2 stycznia 2008, o 22:12

To może być coś gorszego?! Jestem przerażona! :shock:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 2 stycznia 2008, o 23:03

Powinnaś to zobaczyć na własne oczy, żaden przekaż tego nie odda Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 2 stycznia 2008, o 23:13

nie bądź sadystką, pinks, nie zachęcaj, bo to faktycznie juz tylko dla badaczy popliteratury dwudziestolecia nadaje się Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 2 stycznia 2008, o 23:17

niech zbada, a co tam! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2254
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: From Dragonworld
Ulubiona autorka/autor: Linda Howard (niezmiennie)

Post przez Smoczyca » 2 stycznia 2008, o 23:20

Aż być może sobie przeczytam jak zapadnę w otchłań nudy, ale na pewno nie prędzej!

Avatar użytkownika
 
Posty: 1569
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Nettetal

Post przez Kamila W. » 5 stycznia 2008, o 01:14

Tu powiem tylko ze jedna i druga da sie przeczytac ale po raz drugi nie siegne Obrazek zeby mi nawet placili 8)

Avatar użytkownika
 
Posty: 228
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Pomerania:)

Post przez polasambor » 10 stycznia 2008, o 19:54

Sala Sharon- Dama z Kalifornii





Dawno nie czytałam takiej chały! Obrazek



Ona po wypadku, porzucona przez narzeczonego, ze szramą na twarzy...Ucieka na ranczo pracować jako kucharka...Oczywiście od pierwszej chwli zakochuje się w swoim pracodawcy...



Być może byłby z tego interesujący motyw...Ale napisany w taki sposób w jaki zrobiła to ta autorka- sprawił, że przewracałam oczami przy każdej kolejnej stronie! Po co wogóle wydają tak marne Harlequiny?!

Avatar użytkownika
 
Posty: 361
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Olsztyn

Post przez aga1987 » 10 stycznia 2008, o 20:43

Myślę, że to kwestia gustu, a o gustach się nie dyskutuje. Mnie podobała się Dama z Kaliforni i jej kolejna część Łagodna perswazja

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 10 stycznia 2008, o 21:07

Łagodną perswazję czytałam i podobała mi sie

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 10 stycznia 2008, o 21:53

o, odmienne opinie Obrazek czyli trzeba zajrzec Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 10 stycznia 2008, o 22:59

ja mam mieszane uczucia w ogóle do Sharon Sali- bo wszystko co czytałam wydane w kolekcji było strasznie rozwodnione i Perswazja i Dama z Kalifornii i maleństwo, wiecie, takie na raz Obrazek natomiast jej alter ego czyli Dinah McCall ma świetne, grubaśne i trzymające w napięciu książki.

trochę jak Roberts, do harlequina odpady a para idzie w inną twórczośc Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 361
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Olsztyn

Post przez aga1987 » 11 stycznia 2008, o 01:00

Pinks, czytałaś Sali "Mój anioł stróż"? Też z kolekcji i pomimo tego bardzo mi się podobał.

Ona rudowłosa modelka, siostra agenta, on samotny półindianin były agent, przyjaciel jej brata. Resztę sobie doczytaj i koniecznie zaopiniuj.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 11 stycznia 2008, o 01:40

tak i on nie umiał kochać Obrazek w typie Palmer Obrazek mnie jakoś wydało sie ogromnie patetyczne, myślałam ze będzie więcej akcji Obrazek

 

Post przez Gość » 11 stycznia 2008, o 12:49

[quote="pinks"]ja mam mieszane uczucia w ogóle do Sharon Sali- bo wszystko co czytałam wydane w kolekcji było strasznie rozwodnione



Ja jakoś też do niej nie potrafiłam się przekonać, czytałam kiedyś jej Grom i to nie było to. Niby wszystko na swoim miejscu, jest zagadka, morderstwo i romans, ale takie jakieś niedorobione. Nie wróciłam już do niej

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 11 stycznia 2008, o 12:58

Sharon Sali czytałam tylko jedno opowiadane w Special i odniosłam wrażenie, że ona pisze tak nawet nawet nieźle.

 

Post przez Gość » 11 stycznia 2008, o 17:59

Zastanawiałam sie nad tymi kiepskimi książkami i pomijając kryteria subiektywne - różne gusta i tpd., to zgadzam się z moimi przedmówczyniami, że obiektywną palmę pierwszeństwa w tym dziale forum winny mieć książki pań Cartland i Curtis Mahler. Kocham słodkości, ale takiej ilości melasy jaka tam się znajduje nie mogłam znieść.

Avatar użytkownika
 
Posty: 361
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Olsztyn

Post przez aga1987 » 11 stycznia 2008, o 18:21

I tu się z tobą zupełnie zgadzam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 stycznia 2008, o 19:34

melasy językowej czy fabularnej?

 

Post przez Gość » 11 stycznia 2008, o 21:50

i jednej i drugiej

nie podam przykładów bo nie dysponuję w swojej biblioteczce (z całą świadomością)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 11 stycznia 2008, o 21:54

rozumiemy Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 11 stycznia 2008, o 23:54

Co do sali to czytałam jej czarne lustro i mi się podobało...

Avatar użytkownika
 
Posty: 228
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Pomerania:)

Post przez polasambor » 12 stycznia 2008, o 01:11

Po autorach to ja kompletnie nie pamiętam ksiażek przeczytanych przezemnie Obrazek Ale wszystkie przesłodzone książki są kiepskie...A ta Sharon mnie do szewskiej pasji mało nie doprowadziła...ciągle tylko "tulił ja i kołysał jak małe dziecko..." Obrazek matko boska...bez przesady Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości