Teraz jest 25 listopada 2024, o 08:40

O płci brzydkiej - kącik humoru

Smutno? Tutaj znajdziecie uśmiech i pocieszenie...
Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 27 lutego 2010, o 02:22

Jeśli chodzi o mnie to sama takie świńskie opowiadam... Obrazek Więc facet mnie w zakłopotanie na pewno nie wprawi, bo nieraz znam gorsze kawały od nich Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13119
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 9 marca 2010, o 22:08

Tę rozmowę znalazłam na jednym babskim forum: Obrazek



<span style="font-style: italic">Na początku było miło i kulturalnie... a teraz jesteśmy prawie dwa lata po ślubie i po czterech latach znajomości i mój mąż potrafi:

Pierdnąć bez żenady - niby niechcący ale wcześniej mu to się nie zdarzało a teraz bardzo często.

- Dłubie cały czas w nosie - to już bez krępacji - muszę się drzeć na niego żeby przestał i to na chwilę pomaga, a jak tylko się nie patrzę dłubie znowu.

- Miesza sobie w jajkach i drapie się po tyłku długo i namiętnie). -

Rano wącha skarpetki czy się jeszcze nadają do włożenia.

- Nie myje zębów wieczorem tylko rano.

- Rzadko się kąpie (ostatnio 2-3 razy w tygodniu ale bywało że tylko raz na tydzień). Nie wiem czy mój facet jest jakimś wyjątkiem czy wszyscy tak z czasem mają że przestają dbać o siebie i o to czy są przyjemni dla otoczenia...







*****





Mój mąż:

1. Pierdzi cały czas, najbardziej wieczorem i w nocy pod kołdrą, fuuuuujjjj i ja musze spać w tym smrodzie.

2. W nosie dłubie też i potem te gile wyrzuca za łóżko (jak mu o tym mówię to się wypiera, aż raz mnie tak wkurwił że mu pokazałam jego suszki i kazałam je zamiatać, mimo, ze zaraz i tak miałam zamiar odkurzać).

3. Brudne skarpetki zostawia gdzie popadnie. I w ogóle mnie wkurwia od dłuższego czasu





*****







Udaje, że wyciera o mnie palec, którym wcześniej wydłubał sobie śpiochy z oczu, a poza tym pierdzi non stop, no chyba, że wali śmierdzące to wtedy wychodzi z pokoju. Jak się irytuję i krzyczę na niego, że jest śmierdzielem to jeszcze bardziej go cieszy moja reakcja i wachluje np. poduszką tak żeby do mnie doleciało





*****





Ja też mieszkałam ze śmierdzielem przed ślubem ale wtedy tak nie grzał pod kołdrą.





****





Mój facet jest zabawnym luzakiem. Kiedy jesteśmy na zakupach w dużym supermarkecie zdarza mu się takie zachowanie:

Nagle zrywa się z wózkiem i szepce do mnie:

- Zwiewamy stąd, pierdnąłem.





*****





Kolega mojego faceta ma manię puszczania bąków zawsze i wszędzie. Ostatnio wybraliśmy się do klubu z nim i jego dziewczyną, ale nie wpuścili nas, bo impreza była zamknięta, to na odchodnym ów kolega odwrócił się i puścił

ochroniarzowi na pożegnanie bąka, którego chyba słyszeli i poczuli wszyscy ludzie w promieniu 10 metrów.





*****





A moje Kochanie ostatnio pierdnęło w ubikacji jak robiło siusiu.

Że zrobił to bardzo głośno to się uśmiałam, a on na to:

-Prawdziwy facet jak sika to pierdzi.





*****





Mój mąż to już w ogóle niezły talent.

- Ślini się w nocy strasznie, wymieniałam już mu 3 poduszki.

- Zostawia pod poduszka zaschnięte kozy, fuuuuj!

- Śpi w koszulce, w której chodził cały dzień (rąbał drzewo, grzebał przy aucie itp) Rano go zrypałam o to, że się nie wykąpał i na dodatek poszedł spać w tej koszulce. Często mu się to zdarza.

- Jak ściąga skarpetki to wygrzebuje nimi bród między paluchami.

- Drapie się po głowie strzepując łupież z głowy.

- Zapomina do czego służy szczoteczka i pasta do zębów, często ma resztki jedzenia na zębach ten biały nalot.

- Na tyłku ma dziury na slipkach, dość często muszę kupować nowe, chociaż on woli te z dziurami.

- Jak już idzie się wykapać to zostawia po sobie dużo włosów i tych i tamtych.

Jak sobie jeszcze coś przypomnę to napiszę.





*****





Mój miał zwyczaj chować skarpetki pod fotel. Jak przychodzili znajomi, zawsze cosik im waniało. Nie dawał się zreformować, w końcu ułożyłam jego brudne skarpetki na klawiszach pianina i zamknęłam klapę.

Właśnie przyszli goście i poprosili o muzykę. Szybciej zamknął piano, niż je otwierał. Od tej pory miałam spokój - wrzucał skarpetki za lóżko.





*****





Ja jestem mężatka od roku ale jeszcze przed ślubem mój mąż zaczął sobie bekać.

Na jego brudne skarpetki porozrzucane po domu (na szczęście ich nie wącha) znalazłam fajny sposób:

Wrzucam mu je do aktówki i potem się musi wstydzić; zaczęło działać bo coraz rzadziej je zostawia.

Przyznam wam się, że mi też się czasem zdarza pierdnąć, tak jak jemu, ale tylko sporadycznie i zawsze obracamy to w żart.

A jak on nie umyje zębów to wtedy pozwalam mojemu psu wejść do lóżka i do

niego się przytulam. Jak on tego nie lubi!!!

Zawsze wtedy wstaje i idzie umyć zęby, no a ja muszę wyrzucać psa z łóżka.





*****





E tam. Przesadzacie szanowne Panie. Ja pierdzę, żona pierdzi.

A od niedawna mamy psa Labradora - samca i tez wali zdrowo.

I nikt nie narzeka ani ja, ani żona ani pies. Więc dajcie spokój.

Swojski smrodek nie zaszkodzi. A nie bądźcie zbyt wymagające,

bo Enriqe Iglesias by nawet na was nie spojrzał.

Więc cieszcie się waszymi pierdziszami i módlcie się, żeby nie zamienili was na młodsze

egzemplarze, bo zabiorą ze sobą kasę i będzie płacz i zgrzytanie zębów.





*****



Mój niedoszły narzeczony poczęstował mnie herbatą w słoiku po dżemie który właśnie się skończył (!!!)

Mamusia wyjechała i wszystkie naczynia były brudne w zlewie.

To mnie zmusiło do myślenia. A zaproponowałam że może fajniej by było jakby ją wlał do jednej z puszek po piwie stojących licznie na stoliku . Nic nie załapał.

Po chwili zastanowienia powiedział ze do puszki się kiepsko nalewa...





*****





Mój mąż chodzi po domu w bokserkach i kiedy siada, przynajmniej połowa klejnotów wypada mu z nogawki (bokserki są odpowiednio rozciągnięte).

Wieczorem ma rewolucję w żołądku i odgłosy z jego trzewi nie pozwalają mi zasnąć.

Godzinami zajmuje WCet, musi czytać siedząc na tronie, jak zabiorę z kibelka wszystkie gazety, to czyta naklejki na środkach czystości.</span>

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 9 marca 2010, o 22:30

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

to ja chyba singielka zostane...

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 9 marca 2010, o 23:24

nooo, trzeba się poważnie zastanowić - zrobić listę wszystkich za i przeciw Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 9 marca 2010, o 23:27

<span style="font-style: italic">Ja jestem mężatka od roku ale jeszcze przed ślubem mój mąż zaczął sobie bekać.

Na jego brudne skarpetki porozrzucane po domu (na szczęście ich nie wącha) znalazłam fajny sposób:

Wrzucam mu je do aktówki i potem się musi wstydzić; zaczęło działać bo coraz rzadziej je zostawia.

Przyznam wam się, że mi też się czasem zdarza pierdnąć, tak jak jemu, ale tylko sporadycznie i zawsze obracamy to w żart.

A jak on nie umyje zębów to wtedy pozwalam mojemu psu wejść do lóżka i do

niego się przytulam. Jak on tego nie lubi!!!

Zawsze wtedy wstaje i idzie umyć zęby, no a ja muszę wyrzucać psa z łóżka. </span>





to jest sposób Obrazek nie musicie zostawać singielkami Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 9 marca 2010, o 23:32

a jak nie chcę mieć psa? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 9 marca 2010, o 23:36

może być chomik? albo szczur? albo.....

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 9 marca 2010, o 23:41

... ani żadnego zwierzęcia Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 9 marca 2010, o 23:44

duży pluszak? albo gumowy facet? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 9 marca 2010, o 23:45

A może po prostu faceta nie wpuszczać do łóżka bez stosownych zbiegów higienicznych?

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 9 marca 2010, o 23:48

chyba tak najprościej Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 10 marca 2010, o 01:26

chłopa trza se wytresować coby się mył codziennie,bez względu na jego naturalne zamilowanie do brudu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 14642
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Tychy

Post przez Lorelei » 10 marca 2010, o 02:49

O mamusiu... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13119
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 10 marca 2010, o 12:52

Ależ Wy nieczułe jesteście! Przecie oni tak się starają: dbają, żebyśmy miały mniej prania, prasowania, żebyśmy nie zbankrutowały na mydło i pastę do zębów, a te bąki i bekanie.... no cóż, jak nie ma innej muzyki.... Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 10 marca 2010, o 18:25

bąki i bekanie-czyli muzyka z męskiego punktu widzenia Obrazek



12 rzeczy, które chciałby usłyszeć mężczyzna 1. Kochany, jesteś pewien, ze wypiłeś już wystarczająco dużo?



2. Jak cudownie puszczasz baki. Zrób to jeszcze raz dla mnie.



3. Postanowiłam od dzisiaj chodzie po domu nago.



4. Wyskoczę pomalować płot w ogródku



5. Czy nie powinieneś teraz być z kolegami w pubie?



6. Tak mnie podniecasz kiedy jesteś pijany!



7. Oczywiście kochanie, za rok tez będziemy mieli rocznicę ślubu. Idź obejrzeć mecz z kolegami.



8. Słuchaj, zarabiam wystarczająco dużo. Po co ty masz pracować? Lepiej naucz się grac w pokera.



9. Kochanie, nasza seksowna sąsiadka założyła swoja nową minispódniczkę. Musisz to zobaczyć!



10. Nie i jeszcze raz nie! Ja wezmę samochód i wymienię olej!



11.Kochany co powiesz na to: wypożyczymy jakieś dobre porno, kupimy skrzynkę piwa, a ja zawołam moje koleżanki na seks grupowy?



12. Zapisałam się na jogę, aby spróbować wszystkie pozycje z kamasutry





50 powodów dla których warto być facetem

1.

Rozmowy telefoniczne załatwiasz w ciągu 30 sekund.

2.

Większość osób występujących w filmach porno to kobiety.

3.

Wiesz coś o czołgach.

4.

Na 5-cio dniowy urlop wystarcza ci jedna walizka.

5.

Nie musisz kontrolować życia seksualnego przyjaciół.

6.

Możesz samodzielnie otworzyć każdy słoik.

7.

Starzy przyjaciele nie współczują ci, gdy przytyjesz.

8.

Na pewno się nie pochlastasz, gdy ktoś płacze.

9.

Twój tyłek nie gra żadnej roli w rozmowach kwalifikacyjnych.

10.

Wszystkie twoje orgazmy są prawdziwe.

11.

Piwny brzuszek nie czyni cię niewidzialnym dla płci przeciwnej.

12.

Nie targasz ze sobą toreb wyładowanych niepotrzebnymi przedmiotami.

13.

Możesz sobie sam upolować żarcie.

14.

W warsztacie wszystko należy do ciebie.

15.

Nigdy nie potrzebujesz czyścić toalety.

16.

Możesz wziąć prysznic i ubrać się w ciągu 10 minut.

17.

Seks nie popsuje ci reputacji.

18.

Nawet, jeśli ktoś zapomni cię zaprosić, nadal pozostanie twoim przyjacielem.

19.

Twoja bielizna w opakowaniu po 3 szt. kosztuje 18 PLN.

20.

Żaden współpracownik nie doprowadzi cię do płaczu.

21.

Nie musisz się golić poniżej głowy.

22.

Nie musisz spać, co noc obok owłosionego tyłka.

23.

Nikogo nie interesuje, ze w wieku 34 lat jesteś sam.

24.

Możesz napisać swoje imię sikając na śnieg.

25.

Wszystko na twojej twarzy zachowuje naturalny kolor.

26.

Przez 90% czasu, którego nie przesypiasz, myślisz o seksie.

27.

Trzy pary butów to więcej niż dość.

28.

Możesz publicznie jeść banana.

29.

Możesz mówić, co chcesz, bo zwisa ci to, co inni o tobie myślą.

30.

Gra wstępna jest dobrowolna.

31.

Nikt nie przerwie swojego świetnego brzydkiego dowcipu, gdy wchodzisz do pokoju.

32.

Mechanicy samochodowi mówią ci całą prawdę.

33.

Kompletnie cię nie obchodzi, czy ktoś zauważy twoja nowa fryzurę.

34.

Zawsze jesteś w takim samym nastroju.

35.

Potrafisz podziwiać Clinta Eastwooda nie pragnąc wyglądać tak jak on.

36.

Znasz przynajmniej 20 sposobów otwierania butelki piwa.

37.

Możesz siedzieć z rozłożonymi nogami niezależnie od tego, co na sobie masz.

38.

Taka sama praca - wyższe wynagrodzenie.

39.

Siwe włosy i zmarszczki wzmacniają twój charakter.

40.

G...o cię obchodzi, czy ludzie rozmawiają o tobie za twoimi plecami.

41.

Mając do dyspozycji 400 mln plemników na "raz" możesz w piętnastu podejściach podwoić zaludnienie ziemi - teoretycznie.

42.

Pilot od telewizora należy do ciebie... wyłącznie do ciebie.

43.

Ludzie nigdy nie rzucają okiem na twoja klatkę piersiowa, kiedy z nimi rozmawiasz.

44.

Kiedy inne chłopaki na imprezie noszą takie same ciuchy, może być, ze znajdziesz kumpli na cale życie.

45.

śmierć księżnej Diany to tylko kolejny nekrolog.

46.

Przygodne, mocne bekniecie będzie zawsze tak dobre, jak oczekiwałeś.

47.

Nigdy nie zmarnujesz szansy na seks, bo "nie jesteś w nastroju".

48.

Filmy porno są kręcone według twoich wyobrażeń.

49.

To, że nie lubisz jakiejś dziewczyny nie wyklucza uprawiania z nią wspaniałego seksu.

50.

Co to do diabła jest cellulitis?

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 26 marca 2010, o 20:08

Jaka jest definicja odważnego mężczyzny?

To facet, który wraca zalany w trupa do domu, przy tym koniecznie pokryty na całym ciele szminką różnych kolorów, pachnący damskimi perfumami, i który podchodzi do żony, daje jej soczystego klapsa w tyłek, a potem mówi:

- Ty jesteś następna, grubasku...

Avatar użytkownika
 
Posty: 29
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez sylvia » 21 maja 2010, o 01:51

To definicja trupa!!!

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 25 maja 2010, o 22:10

Facet siedzi w barze i zobaczyl przepiekną kobietę !!

Mówi sam do siebie

-muszę do niej przygadać

Podchodzi ale w ostatniej chwili ona wstaje i idzie do WC.

To facet czeka az wróci

Ona wchodzi,siada a nieśmiały facet mocno zdenerwowany ale z myslą że wiecej okazji nie bedzie powiedzial sobie ze już nie ma odwrotu

Wiec podchodzi to niej i w końcu sie przełamał i mówi :

-srałaś ?



Cześć tato, wróciłem!!!

Ojciec siedzący przed komputerem, nie odrywając wzroku od monitora pyta:

- A gdzieś ty był?

- W wojsku tato...



Dopiekło facetowi życie, postanowił się powiesić...

Zmajstrował stryczek, przymocował go do żyrandola, wlazł na stołek, wsadził głowę w stryczek, patrzy, a tu na szafie niedopita flaszka wódki stoi!

- Co się ma wódka zmarnować? - pomyślał sobie.

Wysunął głowę ze stryczka, przystawił stołek do szafy, patrzy, a tam jeszcze zapomniane pół paczki papierosów.

- O! - pomyślał - i życie zaczyna się układać!



Do siedzącego w barze samotnego faceta podchodzi brzydka dziewczyna i

pyta wprost:

- Hej kolego, nudzisz się?

- Nie aż tak...

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 25 maja 2010, o 22:42

Dobre Obrazek Tatuś chyba bardzo zainteresowany tym co ma na monitorze. Obrazek Ale to ten ostatni facet rozłożył mnie na łopatki. taka dosadna szczerość. Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 5074
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Tu wiatr zawraca:)

Post przez asiunia31 » 25 maja 2010, o 23:01

O rany Obrazek Świetne Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 8 czerwca 2010, o 00:38

<span style="font-weight: bold">Zakochani</span>

- Jaka jest różnica między żonatymi, a kawalerami?

- Gdy kawalerowie się zakochują, to się żenią, a gdy żonaci się zakochują to się rozwodzą.



<span style="font-weight: bold">Męskość</span>

- Czego mężczyźnie trzeba do małżeństwa?

- Trochę męskości, bardzo dużo męstwa.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 21 czerwca 2010, o 02:32

Na lekcji:

- Powiedz Jasiu, z czego zrobiona jest Twoja kurtka?

- Z wełny.

- Znakomicie. Powiedz więc teraz, jakiemu zwierzęciu zawdzięczasz swoją kurtkę?

- Tacie.



***



- Co robi Niemiec, jak mu mucha wpadnie do kieliszka z winem?

- Woła kelnera i każe wymienić kieliszek.

- A co robi wtedy Francuz?

- Wyławia muchę i pije dalej wino.

- A co robi w takiej sytuacji Szkot?

- Bierze muchę za skrzydełka i tłucze jej główką o ścianki kieliszka krzycząc:

- Wypluj!

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 21 czerwca 2010, o 18:13

niezłe..xD zwłaszcza ten drugi...lol...

Avatar użytkownika
 
Posty: 1276
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: z Pawłowic
Ulubiona autorka/autor: SEP, McNought, Garwood, Brown

Post przez Mery_Kate » 1 lipca 2010, o 15:57

Widać, że mnie tu długo nie było Obrazek

Ale się uśmiałam z tych babskich zwierzeń co Dorotka dodała w marcu.. Chyba mnie aż za ścianą było słychać!

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 4 sierpnia 2010, o 16:50

Gdy skończyłem 65 lat, poszedłem do Urzędu Emerytalnego, żeby złożyć podanie o emeryturę. Niestety, zapomniałem wziąć z domu legitymacje ubezpieczeniową, więc powiedziałem panience w urzędzie, że wrócę później.

Panienka na to:

- Proszę rozpiąć koszulę.

Gdy to zrobiłem, panienka powiedziała:

- Te siwe włosy na pana piersi są dla mnie wystarczającym dowodem na to, że jest pan w wieku emerytalnym. Nie musi pan iść do domu po legitymację.

Gdy opowiedziałem o tym żonie, ona powiedziała:

- Powinieneś był spuścić spodnie. Wtedy byś też dostał rentę inwalidzką.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Humoru

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość