przez Berenika » 8 marca 2010, o 01:55
Wg mnie to było zabawne, świetny opis, a ten artykuł to sobie z czapy dopasowali, bo niby co, na śniegu miał zarabiać pozytywne komentarze? Przecież to raczej groziło utratą wiarygodności, a nie jej zyskaniem, bo śnieg mógł zniknąć, zanim kontrahent po niego przyjedzie.
Swoją drogą te rozważania sprawiają, że czuję się trochę jak w świecie Gombrowicza i Mrożka. Groteskowa sprawa.