Wyrwane z kontekstu dwie minuty zniechęciły mnie zupełnie. Kolejna bohaterka, która jeżdzi garbusem o śmiesznym (jak dla kogo
) imieniu, to dla mnie za dużo. I z zapowiedzi fragment z Przybylską też mnie odstraszył - bidula masażystka, co jej nie stać na obiadki w restauracji, ale mieszka w mieszkaniu z salonem wielkości całego mojego domu
Wszystkie seriale tvn są o tym samym, opowiedziane w ten sam sposób. Jak dla mnie, szkoda czasu.